separateurCreated with Sketch.

Komputer odmówił posłuszeństwa na lekcji. Oto co zrobił katecheta

Zmęczony mężczyzna przy zepsutym komputerze
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Złośliwość rzeczy martwych potrafi zepsuć wiele rzeczy. Ale czy do zepsutego komputera nie można wezwać Bożej pomocy?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Prośba dziecka

Klasa 1, lekcja religii, temat: anioły – nasi stróżowie. Po pogadance dzieci robią zadania w książce, a z sali pada pytanie: 

– Czy zobaczymy „Księgę ksiąg” o aniołach proszę księdza? 

– Pewnie.

Włączam komputer. Ten zaczyna wyć i ani rusz z systemem. Wymuszam wyłączenie i czekam. Po dłuższej chwili próbuję i znów to samo. Hm... Wyłączam raz jeszcze,  odłączam od prądu i czekam... kolejna próba i nic. Poddaję się... Ostatecznie wyłączam PC i widzę zawód dzieci.

„Pomodlę się i poproszę”

Jeden uczeń pyta: 

– Czy Bóg albo anioł nie mogą dla nas go naprawić?

Olśniło mnie. 

– Masz rację, pomodlę się i poproszę o to.

Zamknąłem oczy i poprosiłem Boga: „Panie, Ty możesz wszystko, proszę napraw ten leciwy komputer bo ja nie umiem i pozwól dzieciom zobaczyć historię Twoich aniołów, które chcą lepiej poznać”.

„Ale magia!”

Otworzyłem oczy. Widzę, że chłopiec, który zapytał o Bożą pomoc, patrzy na mnie z uwagą.

Włączyłem komputer i... od razu zadziałał, aż miło! Chłopiec krzyczy: 

– Ale magia! 

Ja mu na to: 

– Nie magia, a moc Boga. Widzę jego radosne zdziwienie i słyszę 

– Wow! Ksiądz się pomodlił, a Pan Bóg i anioły naprawili nam komputer!

Specem od PC nie jestem, może to normalne, że w końcu zaskoczył i się włączył, nie wiem. Wiem za to, że się pomodliłem na prośbę dziecka i po modlitwie sprzęt zadziałał.

I chwała Panu!

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!