Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
W ciągu jednego dnia spadło niemal pół metra śniegu. Wciąż padał i padał. Jak na miasto, w którym przez cały rok spada najwyżej dziesięć centymetrów śniegu, był to całkiem niezły widok. Śnieżne dni dały mi dużo czasu na zastanowienie się, co możemy zrobić, aby cieszyć się zimą i nie zwariować. Jeśli zimowa pogoda uniemożliwi ci normalne plany, a dzieci znienacka dostaną dzień wolny od szkoły, oto kilka pomysłów, które pozwolą przeżyć go w sposób zabawny i niezapomniany.

Twierdze z koców i książkowe gniazda
Zima to idealny czas na otulenie się kocami. Można zbudować fort z koców – strategicznie rozwieszonych na krzesłach i stołach – i stworzyć tam małą, przytulną przestrzeń do zabawy lub odpoczynku. Jeszcze prostsza wersja to „gniazdo” z koców i poduszek, w którym można spędzić czas na czytaniu książek lub słuchaniu muzyki. Warto spróbować utworu Hibernation Day zespołu Jars of Clay – wprowadza cudowną zimową atmosferę.
Jeśli brakuje energii, można zamienić się w pacjenta domowego „szpitala” – dzieci jako troskliwi lekarze na pewno chętnie zatroszczą się o „chorego”, który będzie miał wymówkę, by na chwilę zamknąć oczy i odpocząć pod ciepłym kocem.

Zabawy na świeżym powietrzu
Najlepszym sposobem na docenienie ciepła domowego zacisza jest krótki spacer w śnieżnym krajobrazie. Warto uważnie rozejrzeć się dookoła i spróbować odgadnąć, jakie zwierzęta zostawiły ślady na śniegu. Świat zimą wygląda inaczej – spokojniej, ciszej, bardziej magicznie.
Świetnym pomysłem jest też budowa fortecy ze śniegu – można ją połączyć z odgarnianiem podwórka, co przy okazji będzie również pożyteczne. A na koniec nie może zabraknąć klasycznych zimowych zabaw: bitwy na śnieżki lub robienia aniołów na śniegu. Po powrocie do domu, gdy mokre ubrania schną, idealnie sprawdzi się kubek gorącej herbaty lub kakao.

Czas na modlitwę w ciszy
Śnieg wycisza świat i daje naturalną okazję do rozmowy o modlitwie.
Można sięgnąć do fragmentu z 1 Księgi Królewskiej (1 Krl 19, 11-13), gdzie Bóg przychodzi do Eliasza nie w wichrze, nie w trzęsieniu ziemi ani w ogniu, ale w delikatnym powiewie. To piękna lekcja o tym, jak Bóg mówi w ciszy i jak ważne jest zatrzymanie się, by Go usłyszeć.
Dobrą praktyką na śnieżny dzień jest wspólne trwanie w milczeniu – choćby przez chwilę. Dzieci mogą tego nie zauważyć od razu, ale warto im przypominać, że słuchanie Boga to proces, który wymaga czasu i cierpliwości. Pomocą może być także historia Samuela i Helego (1 Sm 3, 1-10), w której młody Samuel uczy się rozpoznawać głos Pana.
Zima to nie tylko czas śnieżnych zabaw, ale także okazja do odpoczynku, refleksji i rodzinnych chwil. Warto wykorzystać ten wyjątkowy czas, by budować więzi, rozwijać wyobraźnię i uczyć się wsłuchiwać w ciszę – być może w niej przemówi do nas Bóg.