separateurCreated with Sketch.

Co zrobić, żeby bierzmowanie nie było „ostatnim namaszczeniem”? Pomysł z USA

Wiek bierzmowania
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Caitlin Bootsma - Joanna Operacz - publikacja 07.04.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Kilka amerykańskich diecezji obniżyło ostatnio wiek udzielania bierzmowania. A jak jest w Polsce?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wielu katolików uważa bierzmowanie za sakrament dojrzałości chrześcijańskiej. Jednakże w Stanach Zjednoczonych takie rozumienie bierzmowania zaczyna się zmieniać w miarę tego, jak oraz więcej diecezji obniża wiek, w którym młodzi ludzie przyjmują ten sakrament. Na przykład w styczniu archidiecezja Baltimore obniżyła ten wiek do 9 lat.

W ostatnich dziesięcioleciach bierzmowanie przyjmowało się w wieku nastoletnim - zwykle w wieku 15–16 albo 13–14 lat. Wbrew pozorom, nie jest to wymóg Kodeksu Prawa Kanonicznego, który stwierdza jedynie, że ten sakrament powinien być udzielany „w wieku rozeznania”. Potocznie utożsamia się to z wiekiem, w którym dziecko używa rozumu, czyli od 7. roku życia.

W rzeczywistości bierzmowanie było niegdyś przyjmowane znacznie wcześniej niż obecnie. Obecnie zazwyczaj jest ono trzecim z kolei sakramentem inicjacji chrześcijańskiej (po chrzcie i komunii), ale dawniej było udzielane przed pierwszą komunią świętą.

W 1910 roku papież Pius X ogłosił, że komunia może być przyjmowana w wieku używania rozumu (około 7 lat). Ta decyzja zapoczątkowała stopniową zmianę kolejności przyjmowania sakramentów, w wyniku której bierzmowanie stało się ostatecznie trzecim z trzech sakramentów inicjacji. Z tą zmianą przyszła też zmiana w postrzeganiu bierzmowania, a nawet pewne nieporozumienia, do których nie raz żartobliwie odnosił się papież Franciszek – na przykład przekonanie, że po przyjęciu bierzmowania kończy się edukację religijną i formację w Kościele.

Tymczasem w niektórych częściach świata, takich jak Meksyk, niemowlęta bierzmuje się przy chrzcie. W Kościołach wschodnich niemowlęta otrzymują wszystkie trzy sakramenty inicjacji, przy czym Eucharystia udzielana jest w formie kropli Krwi Pańskiej na język.

Wiek bierzmowania to decyzja biskupa

Wiek udzielania bierzmowania leży w gestii lokalnego biskupa. W ostatnich latach niektórzy biskupi amerykańscy zdecydowali, że należy go udzielać wcześniej niż dawniej.

Diecezja Fargo powróciła na początku lat 2000. do tzw. przywróconego porządku sakramentów, podobnie jak diecezja Phoenix i kilka innych. „Przywrócony porządek” oznacza kolejność sakramentów z wcześniejszych wieków, kiedy bierzmowanie było udzielane przed pierwszą komunią świętą.

Biskup Thomas Olmsted, ówczesny biskup Phoenix, powiedział wtedy, że „przywrócony porządek” jest bardziej spójny teologicznie — bierzmowanie umacnia łaski chrzcielne, zanim młody chrześcijanin przystąpi do Eucharystii, która nazywana jest „źródłem i szczytem” naszej wiary.

W ostatnich latach kilka innych amerykańskich diecezji obniżyło wiek bierzmowania. Jesienią ubiegłego roku archidiecezja Boston ogłosiła plan przeniesienia tego sakramentu z 15 lat na 13. W grudniu diecezja Baton Rouge ogłosiła plan obniżenia wieku bierzmowania na 12 lat, a w 2019 roku archidiecezja Seattle - z 16 lat na 12 lat.

Choć te diecezje nie powróciły do „przywróconego porządku”, to jednak wskazały powody, dla których decydują się na wcześniejsze udzielanie bierzmowania. Arcybiskup Lori z Baltimore napisał w styczniu, że ma nadzieję, iż obniżenie wieku bierzmowania zachęci rodziców do większego zaangażowania w formację religijną swoich dzieci. Mary Offer, dyrektor katechezy w parafii św. Marii w diecezji Oklahoma City, która w 2021 roku obniżyła wiek bierzmowania do 11 lat, stwierdziła: „Myślę, że nasi rodzice są dziś bardziej zaangażowani w formację, ponieważ muszą być. 11-latkowie nie prowadzą jeszcze samochodów, a my przeszliśmy na system spotkań rodzinnych, więc całe rodziny muszą się ze sobą spotykać i wspólnie rozwijać”.

Zatrzymać dzieci w Kościele

Kolejnym powodem, dla którego niektóre diecezje podejmują taką decyzję, jest na pewno liczba młodych ludzi odchodzących z Kościoła. Badanie przeprowadzone w 2017 roku przez Center for Applied Research in the Apostolate (CARA) wykazało, że mediana wieku opuszczenia Kościoła przez młodych wynosi obecnie zaledwie 13 lat. Istnieje nadzieja, że zarówno łaska sakramentu, jak i formacja odbywająca się przed tym momentem umocnią wiarę młodego pokolenia.

Offer potwierdza tę ideę, mówiąc, że o sytuacji w jej parafii: „Uczniowie 6. klasy rzadziej niż licealiści wchodzą do sali i od razu sięgają po telefon. Potrafią się zaangażować, nie mają jeszcze tylu dodatkowych spraw na głowie jak starsi uczniowie – sport, randki, praca, oceny, egzaminy, aplikacje na studia i tym podobne. Są też w szczególny sposób otwarci na Ducha Świętego, gdy ich umysły i serca dopiero dojrzewają”.

Pięćdziesiątnica dla każdego

Choć wiek kandydatów do bierzmowania różni się w zależności od diecezji, zmiany te zdają się być echem słów papieża Franciszka wypowiedzianych podczas audiencji papieskiej w październiku ubiegłego roku: „Problemem jest to, jak sprawić, by sakrament bierzmowania nie został w praktyce sprowadzony do ‘ostatniego sakramentu’, to znaczy do sakramentu ‘pożegnania z Kościołem’, ale by był raczej sakramentem początku aktywnego uczestnictwa w jego życiu.”

Ojciec Święty przypomina nam o mocy tego sakramentu, mówiąc: „Bierzmowanie jest dla wszystkich wiernych tym, czym była Pięćdziesiątnica dla całego Kościoła. Umacnia ono włączenie w Chrystusa i Kościół dokonane przez chrzest, a także poświęcenie dla misji prorockiej, królewskiej i kapłańskiej.”

Czy przyspieszenie bierzmowania doprowadzi do odnowienia darów Ducha Świętego w Kościele i sprawi, że więcej młodych ludzi pozostanie we wspólnocie? To dopiero się okaże. Pewne jest natomiast , że w Kościele w Stanach Zjednoczonych to, co zaczęło się od kilku diecezji, stało się trendem.

Podkreślanie znaczenia bierzmowania przypomina nam, jak istotny jest to sakrament. Jak powiedział papież jesienią: „Przez sakrament bierzmowania Duch Święty konsekruje i umacnia nas, czyniąc nas aktywnymi uczestnikami misji Kościoła”.

A jak jest w Polsce?

Jak wszędzie w Kościele, decyzję o tym, w jakim wieku młodzież lub dzieci zaczynają w parafiach przygotowanie do bierzmowania, podejmuje biskup. Przez dziesięciolecia przyjęty był zwyczaj, że odbywało się to w ósmej klasie szkoły podstawowej. Obecnie w większości diecezji przygotowanie zaczyna się w pierwszej klasie szkoły ponadpodstawowej i kończy w tym samym roku szkolnym (zrezygnowano niedawno z dwuletniego przygotowania, które dawniej miało miejsce w dwóch ostatnich klasach gimnazjum, a później – w ósmej klasie szkoły podstawowej i pierwszej klasie szkoły średniej lub zawodowej). Niektóre parafie, zwłaszcza nieliczne, grupują kandydatów z dwóch roczników. W praktyce więc bierzmowanie przyjmuje najczęściej młodzież w wieku 16 lat (ale w tej grupie są także 14- i 17-latkowie).

Tak więc jak na razie w naszym kraju istnieje raczej tendencja to opóźniania momentu przyjęcia bierzmowania niż do jego przyspieszania. Amerykańska inspiracja wydaje się jednak ciekawa i warta przemyślenia.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!