separateurCreated with Sketch.

Czy mamy problem, jeśli „nie udaje nam się razem modlić”?

WSPÓLNA MODLITWALincoln Rogers
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - 18.11.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Wspólna modlitwa niektórym parom przychodzi całkowicie naturalnie, inne natomiast muszą przezwyciężyć różne trudności. Co jednak, jeżeli pomimo wszelkich starań małżonkowie nie są w stanie modlić się we dwójkę?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Każda prawdziwa modlitwa wprowadza nas w komunię świętych, w komunię Osób Boskich, do samego wnętrza Trójcy Świętej: ta nasza więź z Bogiem, w której odnajdujemy się jako mąż czy żona, brat lub siostra, rodzic czy dziecko jest uprzednia w odniesieniu do związku małżeńskiego czy więzów krwi.

Ta komunia znajduje widzialny wyraz w życiu rodziny, na przykład kiedy wszyscy jej członkowie idą razem na niedzielną mszę świętą, albo też pozostaje niewidzialna, kiedy każdy modli się w swoim pokoju, chociaż to jest, w pewnym sensie, drugorzędne. Możecie być pewni co do jednego: modlicie się „razem”, kiedy modlicie się naprawdę, nawet jeżeli nie modlicie się w tym samym czasie i miejscu.

 

„Miłość jest wielką rzeczą, jeśli tylko zwraca się tam, skąd bierze początek”

W naturę modlitwy wpisana jest samotność. Jezus także nam mówi: „ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu” (Mt 6,6). Małżeństwo, nawet święte, również obowiązuje ta zasada, do tego stopnia, że święty Paweł dopuszcza „wzajemne unikanie się” wyłącznie po to, by „oddać się modlitwie” (1 Kor 7,5). We wnętrzu każdego kryje się tajemniczy ogród, do którego wstęp ma tylko Bóg.

„Na poziomie człowieka duchowego nie należy pokazywać ludziom swoich bogactw, ale ukryć je w swojej izdebce, zakopać je głęboko w swoim sumieniu, tak, aby na drzwiach tej izdebki i naszego sumienia widniał napis: Mój sekret jest tylko dla mnie, mój sekret jest tylko dla mnie!” (Wilhelm z Saint-Thierry, List do braci z Monte Dei). Czy będący autorem tego listu mnich pogardzał małżeństwem? W żadnym wypadku! Wskazuje on jednak właściwe mu miejsce, zachęcając nas, abyśmy miłość do braci – i naturalnie miłość małżeńską – czerpali ze źródła wszelkiej miłości, czyli z serca Ojca: „Miłość jest wielką rzeczą, jeśli tylko zwraca się tam, skąd bierze początek, jeśli się zanurza w tym źródle, z którego wypływa i z niego czerpie” (Św. Bernard, Kazanie 83 do Pieśni nad Pieśniami).

 

Małżonkowie modlą się razem, nawet jeżeli każde modli się w „swojej izdebce”

Jako że małżonkowie przeżywają małżeństwo „w komunii”, a nie po prostu razem, to Chrystus musi dać im siebie nawzajem; w tym celu „trzeba, aby oderwała się i odwiązała od siebie dusza małżonków, dusza narzeczonych. W przeciwnym razie, nie możemy mówić o miłości, a o egoizmie poszukiwanym u drugiego. Po przeciwnej stronie miłości znajduje się miłość Boga, całkowity i wzajemny dar jeden drugiemu; lecz dla człowieka Bóg jest Drugim, drugim, który ostatecznie objawi się, w miłości, jako byt naszego bytu” (Yves Raguin, Drogi kontemplacji).

Jak widzimy, nie ma krótszej drogi między małżonkami niż sam Chrystus. Mogą się oni nawzajem wspierać na tej ścieżce przede wszystkim przez stwarzanie drugiemu okazji do obcowania na modlitwie z Chrystusem w różnych chwilach i miejscach. Intymność z Panem nie powinna budzić w nich choćby cienia zazdrości, gdyż to właśnie dzięki niej przyjmują siebie nawzajem w darze z rąk Tego, który jest „bytem naszego bytu”, przyjmują się w najgłębszej istocie tego, kim są. Być może będą dzielić ze sobą te chwile, jak w niektórych klasztorach, gdzie modlitwa przeżywana jest raczej we wspólnocie niż w celi. Pewne jest natomiast, że w ciszy i niewidzialnej komunii świętych będą żyć łaską zjednoczenia przez Boga w małżeństwie.

Ks. Max Huot de Longchamp


MODLITWA MAŁŻEŃSKA
Czytaj także:
Modlitwa małżeńska czy rodzinna?


MODLITWA MAŁŻEŃSKA
Czytaj także:
Macie problem z modlitwą małżeńską i wolicie modlić się w ciszy? Oto kilka propozycji

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!