separateurCreated with Sketch.

„Ratunku, mój mąż myśli, że już mnie nie kocha!” Co wtedy?

COUPLE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - 23.11.20
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Każdy związek przechodzi fazę kryzysu. Jak sobie poradzić z takim trudnym okresem? Co zrobić, by nie pogarszać sytuacji i przede wszystkim uniknąć rozstania?

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Twój współmałżonek kwestionuje wasze małżeństwo, ponieważ jego uczucia wobec ciebie uległy zmianie i sam już nie wie, czy jeszcze cię kocha. Tymczasem, twoim zdaniem nie macie żadnych większych problemów, rzadko się kłócicie, dzielicie wspólne pasje i generalnie zgadzacie się w kwestiach dotyczących wychowania dzieci. Ponadto twierdzisz, że wasze życie seksualne i towarzyskie kwitnie. A jeśli chodzi o kryzys uczuć? Oto wskazówki, jak sobie z nim poradzić.

 

Miłość nie trwa dłużej niż trzy lata?

Tego typu kryzysy zdarzają się stosunkowo często. Natura istotnie wyposażyła człowieka w pewne mechanizmy miłosne, które uruchamiają się w sposób automatyczny i trwają nie dłużej niż trzy lata. Tak naprawdę na początku relacji wypełnia nas uczucie zakochania, które pozwala w ogóle jej zaistnieć. Dla naszych odległych przodków był to czas wystarczający, by wydać na świat potomka i usamodzielnić go. Dziś czas dojrzewania znacznie się wydłużył. Za tymi mechanizmami może kryć się pustka, jeśli niczego nie zbudowaliśmy.

Ponieważ uczucie zakochania nie jest (jeszcze) miłością! Jest zaledwie esejem, który należy rozwinąć! Postrzegasz swoje życie małżeńskie jako raczej harmonijne i te dziedziny życia, o których była tu mowa, wskazują na rzeczywisty sukces. Wiele par cierpi, nie doświadczając takiej bliskości. Aby jednak osiągnąć cel – trwały (oraz radosny i stabilny) związek – konieczny będzie wspólny plan.

 

Być zakochanym nie znaczy kochać

Boris Cyrulnik, neuropsychiatra i specjalista badający ludzkie zachowania, twierdzi, że związek trwa, o ile ma przed sobą katedrę do zbudowania. Jakie są wasze wspólne plany? Te plany, na których opiera się wasz związek mają na celu wspólną przyszłość? Być może ty osobiście masz plany dotyczące waszego związku, czy podzieliłaś się jednak nimi ze swoim mężem? Staną się rzeczywiście planami małżeńskimi, jeśli zostaną najpierw ociosane, wygładzone, wyszlifowane w czasie waszych rozmów.

Twój współmałżonek twierdzi, że nie wie, czy jeszcze cię kocha. Prawdopodobnie chce tym samym wyrazić to, że nie odczuwa już motyli w brzuchu i palpitacji serca, jak to miało miejsce na początku waszej relacji. Czas zmienić bieg. Być zakochanym nie znaczy kochać. Miłość, ta prawdziwa, ta która może posunąć się aż do oddania życia za drugiego, jest czymś, co buduje się każdego dnia. Cierpliwie. Pokornie. Z czułością. Czasem nawet z odwagą. W górę serca!

Marie-Noël Florant


PADRE PIO,MASS
Czytaj także:
O. Pio wymodlił ich ślub i obiecał 9 dzieci. Niezwykła historia pewnego małżeństwa


BON JOVI, DOROTHEA HURLEY
Czytaj także:
Jon Bon Jovi: Jestem gwiazdą rocka, która promuje małżeństwo

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!