separateurCreated with Sketch.

Dzieci i modlitwa w ciszy: misja (nie)wykonalna? Przecież one mają „zmysł Boga”!

PRAYING CHILD
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edifa - 30.01.21
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Czy małe dzieci mogą modlić się w ciszy? „Dzieci mają zmysł Boga… Poznanie i pokochanie Go to podstawowe doświadczenie, jakie należy im zaproponować” – mówił bł. o. Maria Eugeniusz od Dzieciątka Jezus.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Proponować dzieciom modlitwę w ciszy

Aleteia: Proponuje Pani, by podczas formacji katechetycznej od czasu do czasu zabierać dzieci na modlitwę w ciszy. Dlaczego?

Anne-Marie Le Bourhis*: Celem całej katechezy jest sprawienie, by ktoś wszedł nie tylko w kontakt, ale w intymną komunię z Jezusem Chrystusem. „Bo tylko On sam może prowadzić (…) do uczestnictwa w życiu Trójcy Świętej” – pisał św. Jan Paweł II w adhortacji „Catechesi tradendae”. Modlitwa wewnętrzna, a więc w ciszy, jest jedną z form modlitwy, która pozwala nam zanurzyć się w Bogu. W latach 60-tych wychowawczynie przedszkolne zapytały o. Marię Eugeniusza od Dzieciątka Jezus, założyciele Instytutu Notre-Dame de Vie, w jaki sposób modlić się z najmłodszymi. On odpowiedział: „Dzieci mają zmysł Boga… Poznanie i pokochanie Go to podstawowe doświadczenie, jakie należy im zaproponować”.

Ta nauka życia wewnętrznego nie stała się prawdziwym wyzwaniem współczesności?

Najtrudniej dziś nauczyć modlitwy wewnętrznej. Po pierwsze, społeczeństwo nieustannie ciągnie nas w kierunku tego, co zewnętrzne i nie ułatwia wejścia w głąb siebie. Dzieci, rozpraszane przez różnego rodzaju bodźce, często są pobudzone i rozkojarzone. Drugim powodem jest to, że wiara dzieci jest budowana wiarą dorosłych. Zaczynają więc w sposób naturalny od modlitwy słowami lub gestami (np. dając buziaka Panu Jezusowi), ponieważ podpatrują i naśladują modlitwę rodziców.

 

Trudna cisza

Dlaczego cisza sprawia dzieciom trudności?

Dla dzieci cisza jest często synonimem nieobecności. Młodzi przeżywają niekiedy trudne chwile, mają swoje lęki, zmartwienia… Nie chcą mierzyć się z nimi sami. Dlatego dobrze jest pomóc im stopniowo odkrywać, że ta cisza jest zamieszkana i odkrywać przed nimi Kogoś, kto ich kocha, rozumie, kto jest dla nich dobry i pragnie ich szczęścia. Być może zapominamy niekiedy, że modlitwa dotyczy integralnej osoby. Czy zatem pilną, aktualną potrzebą nie jest rozwinięcie chrześcijańskiej antropologii? Ukazanie piękna osoby, która jest obrazem Boga? Która jest zdolna do budowania relacji i odkrycia wielkiej miłości Boga do świata?  Bowiem pytanie brzmi nie tylko: „kim jestem?”, ale też: „dla kogo jestem?”.


KIDS
Czytaj także:
W jakim wieku dzieci powinny zacząć się modlić?

W jakim wieku można zacząć wprowadzać dzieci w ten świat wewnętrzny?

Wejście w to doświadczenie zakłada pewne postępowanie naprzód, odpowiednie do psychologicznej i duchowej dojrzałości. Już pięcio- i sześcioletnie dzieci można wprowadzać w doświadczenie modlitwy w ciszy. Ale zasadniczy zwrot dokonuje się w wieku, w którym dziecko stawia sobie pytania egzystencjalne. Na przykład: „Powiedziałeś mi, że to Bóg wszystko stworzył. A kto stworzył Boga?”. Trzeba będzie mu towarzyszyć i uczyć je zaufania Bogu, którego nie widzi, nie słyszy. A także wprowadzać je w tajemnicę wiary: „To normalne, że – jeśli chodzi o Pana Boga – nie da się wszystkiego wytłumaczyć. Im dalej będziesz Go poznawać, tym więcej pytań na Jego temat będziesz stawiać. I to dobrze ! Ale w pewnym momencie Bóg wezwie cię, abyś rzucił się w tę wiarę, abyś w Niego uwierzył. Objawi się tobie i pozwoli ci zrozumieć, Kim jest i jak bardzo cię kocha”.

 

Modlitwa w ciszy: dla każdego dziecka?

Czy wszystkie dzieci są do tego wezwane?

Wszystkie ochrzczone dzieci otrzymały niezbędne „wyposażenie”: wiarę, nadzieję i miłość. Oraz zdolność przyjęcia darów Ducha Świętego. Ten dar chrztu pozwala na wejście w wolności w prawdziwą relację z Panem. Oczywiście Bóg jest wolny w swym działaniu także poza sakramentami… Jego pragnieniem jest dawanie siebie, nawracanie serca każdej osoby. Aby mogła ona coraz bardziej upodabniać się do Jezusa Chrystusa.

A jakie są wyzwania związane z osobistym spotkaniem z Panem?

To spotkanie pozwala doświadczyć w głębi serca miłości Boga. A ona przede wszystkim przemienia istotę i życie. Niektóre dzieci przeżywają swoje tragedie. Pamiętam, jak jedno z nich zwierzyło mi się : „Moja mama mnie nie znosi i powtarza mi to co rano”. Kiedy dziecko odkrywa darmową i wieczną miłość Boga wobec niego, rodzi się w nim nadzieja! Osobistego spotkania z Bogiem można doświadczyć wszędzie: na wakacjach, wśród ludzi… Kiedyś spotkałam dziecko siedzące na szkolnej przerwie. Zagadnęłam: „Czemu się nie bawisz? Źle się czujesz?”. Odpowiedź brzmiała: „Przeszkadza mi pani! Prowadzę ważną rozmowę z Bogiem!”. To spotkanie z Nim jest możliwe zawsze i wszędzie, i przenika ono ludzkie czasy i doświadczenia.



Czytaj także:
Proste sposoby na wprowadzenie dzieci w świat modlitwy

 

Przygotowanie do cichej modlitwy

W jaki sposób przygotować czas cichej modlitwy?

Ważne jest ładne, spokojne i skromne miejsce, z kilkoma ładnymi obrazkami – choć niezbyt wieloma, w przeciwnym razie dziecko skupi się jedynie na detalach. Także położenie ciała jest ważne w modlitwie. Wzorując się na przyjaciołach Pana Boga, dziecko uczy się, w jaki sposób jego gesty nabierają znaczenia i jak stają się uświęcone. Lepiej nie unieruchamiać dziecka w jednej pozycji. Cicha modlitwa jest osobistym wysiłkiem. Unikajmy uczenia dziecka modlitwy kropka w kropkę jak nasza. Dziecko musi też być przygotowane. W jaki sposób mogłoby się modlić, jeśli za bardzo się denerwuje? Jeśli nigdy wcześniej nie miało możliwości wyrażenia tego, co je martwi? Dopiero kiedy się w tym odnajdzie, możemy zacząć karmić jego umysł słowem Bożym, które wprowadzi je w żywą rozmowę z Bogiem. Ten kontakt zostanie nawiązany poprzez akt wiary, nadziei i miłości: to część, która zależy od człowieka. Część zależna od Boga do niego nie należy. On bowiem przekracza wszystko!

Czy dziecko nauczone takiej modlitwy będzie ją potem kontynuować?

Życie wewnętrzne nie jest czymś, co można osiągnąć raz na zawsze, ale co należy nieustannie podejmować na nowo i uaktualniać na każdym etapie życia. Relacja z Bogiem ewoluuje przez całe życie. Warto zasiać ją już w sercu dziecka. Papież Franciszek mówił 28 czerwca 2019 roku: „Uczcie dzieci modlitwy. Bo one trafiają bezpośrednio do Serca Jezusowego. Jezus tego pragnie. Modlitwa jest wielką drogą wzrastania w życiu”.

*Anne-Marie Le Bourhis – formatorka, katechetka i członkini Instytutu Notre-Dame de Vie

Redakcja: Bénédicte de Saint-Germain


DOMOWY KOŚCIÓŁ
Czytaj także:
Jak swój dom przekształcić w domowy kościół? Niech będzie normalny, ale z duchowym zapleczem

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.