Ci, którzy uważają, że wizytę na Forum Romanum już „zaliczyli”, koniecznie muszą się tam wybrać raz jeszcze.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Przez dwanaście stuleci sercem władzy ustawodawczej, religijnej i administracyjnej Rzymu było Forum Romanum. W 753 r. p.n.e. ten niewielki otwarty teren był centrum małego królestwa, za czasów republiki był rynkiem miejskim, zaś w okresie Cesarstwa Zachodniego stanowił tak naprawdę centralny punkt świata. Co stało się później? Czy upadek Cesarstwa Zachodniego w 476 r. n.e. oznaczał także nieodwracalny koniec Forum?
Bynajmniej. Pomimo implozji władzy cesarskiej, Forum rozwijało się nadal, zmieniając się wraz z nowymi gospodarzami Wzgórza Palatyńskiego. Jednakże swoje trwanie miejsce zawdzięczało już nie dawnym bogom pogańskim, a chrześcijaństwu – pogańskie świątynie coraz bardziej popadały w ruinę, a charakter Forum zaczęły coraz wyraźniej określać nowo powstające kościoły.
Niezwykłe skarby rzymskiego kościoła Santa Maria Antiqua
Okres ten, o którym niewiele wiemy, a który często właśnie z braku źródeł pisanych jest pejoratywnie określany jako wieki ciemne, stanowił temat przewodni niesłychanie kolorowej wystawy czasowej, otwartej na terenie Forum Romanum pt. „Santa Maria Antiqua tra Roma e Bisanzio”.
Wystawa pokazywała 300 lat historii tego miejsca po upadku Cesarstwa Rzymskiego. Została zaaranżowana w kościele Santa Maria Antiqua. Świątynia powstała w VII wieku na fundamentach pałacu cesarskiego. W 847 roku kościół został zasypany w czasie osunięcia się ziemi, wywołanego trzęsieniem ziemi. W 1904 roku kościół został odkopany i pobieżnie zbadany, a jego konserwacja, zakończona zaledwie kilka lat temu, trwała cztery dekady. Wystawa dała więc okazję do wizyty w świątyni po raz pierwszy od półwiecza.
Droga do kościoła to prawdziwa podróż w czasie
Do atrium idzie się, przechodząc obok monumentalnych płyt świątyń wielu rzymskich bóstw. Wysokie ściany oraz pozostałości urządzonej z rozmachem świątyni cesarza Domicjana onieśmielają każdego wchodzącego.
Posadzka nosi ślady fontanny kapryśnego cesarza Kaliguli. Fragmenty kilku fresków na ścianach biblioteki Domicjana dają przedsmak tego, co zobaczyć można dalej. W porównaniu z monumentalną architekturą imperium rzymskiego, kościół Santa Maria Antiqua wydaje się być budowlą bardzo kameralną. Jego wnętrze także onieśmiela, ale w zgoła inny sposób. Pozostałości fresków widnieją na każdej ścianie, kolumnie i innych elementach wnętrza świątyni, misternej niczym jajko Fabergé. Kościół to skarbnica sztuki, która odzwierciedla życie duchowe Forum Romanum od czasów władców ostrogockich, którzy w V w. odłączyli Rzym od Cesarstwa, poprzez okres kontrowersji ikonoklastycznej, aż po panowanie Karola Wielkiego, którego początek datuje się na okres bezpośrednio poprzedzający zasypanie kościoła.
Ikona Matki Bożej z Dzieciątkiem
Aranżacja wystawy była bardzo szczegółowo przemyślana. Widz wchodził od razu do nawy głównej, gdzie straż trzymały liczne posągi nowych władców Rzymu, którzy umożliwili chrześcijaństwu rozwój na stołecznym Forum. W jednym miejscu statua królowej „patrzyła” na wchodzącego niewidzącym wzrokiem swoich inkrustowanych oczu spod wysadzanej perłami korony. Być może to Amalasunta, córka Teodoryka, fundatora zbudowanego w 525 roku kościoła pw. św. Kosmy i Damiana, pierwszej chrześcijańskiej świątyni na terenie Forum Romanum.
Przyciągająca wzrok ikona Matki Bożej z Dzieciątkiem wydawała się wisieć w połowie nawy, jakby za sprawą magicznej sztuczki. Wykonana dla tego właśnie kościoła pomiędzy 575 a 600 rokiem, zasypana została wraz ze świątynią; odkopana, znalazła się na wyposażeniu nowego miejsca kultu – kościoła Santa Maria Nova, który wcześniej stanowił świątynię Wenus.
Gwiazdą wystawy był papież Jan VII, którego krótki pontyfikat (705-707) znacząco wpłynął na losy miejscowego kościoła. Jan był synem wicekróla Bizancjum. Doskonale znał kulturę grecką i łacińską, był miłośnikiem sztuki, a świątynię wykorzystywał jako kaplicę dworską. Jego oratorium Matki Bożej w Bazylice św. Piotra wyłożone było wysokiej jakości mozaikami, z których kilka, pomimo uszkodzeń kaplicy w XVI w., znalazło się na wystawie. Był tu także wyryty w kamieniu podpis papieża i napis „Jan, sługa Maryi”.
W kościele Santa Maria Antiqua znajdują się jedne z pierwszych kaplic bocznych oraz najstarsza istniejąca do dziś kaplica ufundowana przez osobę świecką. Pierwsze oratorium po prawej stronie, dedykowane świętym patronom profesji medycznych, otrzymało wystrój za pontyfikatu papieża Jana VII. Po przekroczeniu progu kaplicy zwiedzającym ukazuje się rząd pięciu postaci świętych znanych z cudownych uzdrowień, trzymających w rękach swoje atrybuty. Znajdują się tam np. męczennicy Wschodu – Kosma i Damian, lekarze-bliźniacy wprowadzeni do Rzymu w celu zaspokojenia ambicji kulturalnych nowego bizantyjskiego cesarza i w celu wyparcia pamięci o Romulusie i Remusie, także bliźniakach i założycielach pogańskiego miasta.
Oratorium po lewej stronie apsydy, wybudowane w połowie VIII w. przez Teodota, bogatego urzędnika dworskiego, przykuwa uwagę widza jeszcze bardziej. Z wyłożonych marmurem ścian kaplicy usunięto część kamiennego wystroju, uzupełniając to miejsce przedstawieniem męczeństwa św. Judyty i Kwirykusa, matki i syna zamordowanych na Wschodzie.
Kościół Santa Maria Antiqua – raj dla historyka sztuki
Wizerunki nie zachowały się w całości, jednak wykorzystanie zaawansowanej grafiki komputerowej pozwoliło na uzupełnienie brakujących fragmentów, które olśniewają zwiedzających wizualizacją pierwotnego wyglądu kaplicy. Mamy tu do czynienia z naprawdę zapierającym dech w piersi zastosowaniem technologii w sztuce. Obszar apsydy to raj dla historyka sztuki. Po prawej stronie, wysoko na ścianie znajduje się kilka fresków. Niektóre ich fragmenty odpadły, ukazując kilka wcześniejszych warstw zdobień kościoła.
Znakomite oświetlenie pomaga widzowi odczytać poszczególne warstwy z różnych okresów powstawania ściennego palimpsestu. Najstarszy fresk, Maryi Królowej (Maria Regina), to przedstawienie Matki Bożej jako wyprostowanej postaci królewskiej w wysadzanym perłami nakryciu głowy; Maryja podtrzymuje Dzieciątko, zaś znajdujący się obok anioł skłania głowę. Fresk pochodzi z 550 roku, z okresu, w którym Santa Maria Antiqua po raz pierwszy odkryła swoją chrześcijańską tożsamość jako strażnica ostrogockich władców.
W latach 600-649 wcześniejsze freski przykryło znakomite przedstawienie sceny Zwiastowania z „pięknym aniołem”. W późniejszym okresie, w ramach szerszego opracowania wystroju apsydy, Jan VII dodał do dekoracji miejsca kilka postaci ojców Kościoła. Znaczących rozmiarów scena przedstawia anioły, świętych i męczenników adorujących krzyż. Niewielka akwarela znajdująca się w tym miejscu pokazuje oryginalny wystrój wnętrza, którego niesamowita feeria barw miała przybliżyć ideę nieba.
W kościele zdumiewa zarówno wysoka jakość dzieł starożytnych, jak i to, w jaki sposób zapowiadają one nowożytne osiągnięcia sztuki kościelnej. Ściany ozdabiają malowane draperie, ukazujące historie ze Starego i Nowego Testamentu, rozmieszczone odpowiednio po lewej i prawej stronie oraz wyobrażenie tronu przy rzeźbionym marmurowym sarkofagu umieszczonym przy jednej ze ścian. Styl dekoracji wnętrz przetrwał ikonoklazm i krótkotrwałe mody artystyczne, a te same elementy składowe odnaleźć można ponad pięćset lat później w górnym kościele bazyliki w Asyżu i w Kaplicy Sykstyńskiej.
Santa Maria Antiqua jest doskonałym przykładem tego, iż odwieczne, a zarazem nieodmiennie świeże piękno jest cechą Kościoła od samego początku jego historii.
Czytaj także:
Rzymska kaplica wyłożona… kośćmi 4 tysięcy kapucynów [galeria]
Czytaj także:
Mały koralik różańca z XVI wieku z wyrytymi scenami z Biblii. Prawdziwe dzieło sztuki! [zdjęcia]
Czytaj także:
Najpiękniejsze krzyże są jak dzieła sztuki! [zdjęcia]