separateurCreated with Sketch.

Masz poczucie winy, czujesz się osamotniony i zagubiony? Potrenuj stawianie granic!

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Za niektóre rzeczy jesteś odpowiedzialny, inne znajdują się poza Twoim wpływem.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Przypatrz się sobie, swojemu życiu. Jak ono wygląda? Być może starasz się ze wszystkim zdążyć, ale ciągle masz jakieś zaległe zadania. Wkładasz całe swoje serce w relacje z rodziną i przyjaciółmi, a mimo to masz poczucie, że ciągle jest im za mało, że chcą więcej, a Ty nie masz już z czego dawać.

Coraz bardziej się starasz. Intensyfikujesz swoje starania. Boisz się odmówić wykonania przysługi. Wykonujesz prace za innych. Bierzesz na siebie odpowiedzialność za rzeczy, które nie są Twoje. Masz poczucie winy, czujesz się osamotniony, zagubiony, bezradny.

Jeżeli identyfikujesz się choć z częścią tych stwierdzeń, to z dużym prawdopodobieństwem masz problem ze stawianiem granic oraz respektowaniem przysługującego Ci prawa do własnego życia.

Granice w świecie fizycznym, materialnym są jasno widoczne i dla wszystkich oczywiste. Wiadomo, gdzie kończy się granica państwa, województwa czy miasta. Płot, mur, żywopłot czy brama wyznaczają obszar czyjejś własności. Znak zakazu wstępu, szlaban czy czerwona linia z napisem „nie przekraczać” to inne przykłady sposobu wytyczania granic.

Granice w świecie fizycznym opierają się na regulacjach prawnych i określają czyją własnością jest dana przestrzeń i kto ponosi za nią odpowiedzialność. Na przykład, jako właściciel mieszkania odpowiadasz za to, co w nim się dzieje. Za ewentualne awarie. Jeżeli zalejesz sąsiada, to ponosisz odpowiedzialność i koszty związane z tym zdarzeniem. Jednocześnie, gdy ktoś zajmuje teren lub przestrzeń, która mu nie przynależy, to wzbudza to sprzeciw. Mówi się o niesłusznym zajęciu terenu, inwazji.

W świecie relacji międzyludzkich i emocji też są granice. Nie mają one formy łatwo zauważalnego szlabanu czy muru, są niewidoczne. Mimo to są czymś niezbędnym, bo chronioną Twoją indywidualność i odrębność. Granice Cię określają. Wskazują na to, co jest tobą, a co już nie. To dzięki nim masz poczucie własności i odpowiedzialności w odniesieniu do siebie samego. Paradoksalnie granice dają wolność.

Podstawą wolności każdego człowieka jest świadomość tego, co nim jest i za co jest odpowiedzialny. Pomyśl, z tym co do Ciebie należy możesz zrobić co zechcesz. Jednak najpierw musisz wiedzieć co to jest. Znając swoje granice wiesz też za co nie jesteś odpowiedzialny.

Henry Cloud i John Townsend w książce Sztuka mówienia NIE porównują granice do drzwi, które otwierają się na przyjęcie dobra i zatrzymują je wewnątrz, oraz zamykają się na to, co jest złe i nie wpuszczają tego do środka. Granice to nie mur. One są przepuszczalne, ale też są mocne. Można je porównać do skóry, która z jednej strony potrafi przyjmować to, co dobre (np. substancje odżywcze), jak i wydalać to, co złe (toksyny z potem).

Jak przebiegają granice w relacjach? Najogólniej mówiąc jesteś odpowiedzialny za:

  • siebie samego, swoje emocje i uczucia,
  • to, co myślisz o sobie i innych,
  • to, co mówisz i jak reagujesz na różne sytuacje,
  • to, jak traktujesz innych (Twój stosunek do innych ludzi),
  • decyzje, które podejmujesz, i wybory, których dokonujesz,
  • swoje obowiązki zawodowe i domowe,
  • swoje poczucie szczęścia,
  • swój rozwój i wykorzystanie swoich talentów i zdolności.

Poza Twoim wpływem, czyli poza Twoimi granicami (zakresem Twojej odpowiedzialności) jest:

  • to, co myślą inni,
  • to, co mówią inni,
  • samopoczucie innych osób, ich zadowolenie i poczucie szczęścia,
  • obowiązki zawodowe i domowe innych,
  • sposób zachowania i postawy innych,
  • pragnienia i marzenia innych.

Pozwól, że na koniec jedną rzecz wyjaśnię. To, że piszę, że nie masz wpływu na to, co myślą czy mówią inni, oznacza, że nie masz nad tym władzy. Oczywiście, jeżeli będziesz wobec ludzi przyjazny, będziesz ich szanował i dobrze traktował, to z dużym prawdopodobieństwem będą myśleć i mówić o Tobie dobrze. I na odwrót, jeżeli będziesz zachowywał się egoistycznie bądź agresywnie, to ludzie mogą się od Ciebie odsuwać, źle o Tobie myśleć i mówić. To są naturalne konsekwencje.

Gdy mówię, że nie masz na to wpływu oznacza to, będą sytuacje, w których postąpisz dobrze, a i tak zostaniesz źle oceniony. O asertywności i zdrowym stawianiu granic dowiesz się więcej z kolejnych artykułów.

Zadanie na dziś

Daj sobie pół godziny. Pomyśl nad swoimi granicami. Zastanów się nad punktami, które wymieniłam jako zakres Twojej odpowiedzialności. Jesteś ich świadom? Czy bierzesz za nie odpowiedzialność? A może przerzucasz ją na innych?

Następnie zastanów się nad kwestiami wymienionymi jako będące poza Twoim wpływem. Sprawdź, czy nie bierzesz za nie niepotrzebnej odpowiedzialności.

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.