separateurCreated with Sketch.

5 świętych, których ciała nie uległy rozkładowi

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Philip Kosloski - 02.06.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Według ojca Williama Saundersa ten brak rozkładu „jest znakiem świętości życia danej osoby” oraz „wskazuje na to, że śmiertelne szczątki są gotowe na chwalebne zmartwychwstanie ciała”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Ciała nie uległy rozkładowi

Proces naturalnego rozkładu ciała, który zachodzi po śmierci, może postępować szybciej lub wolniej, zależnie od okoliczności – jest jednak nieunikniony, co powtarza nam ksiądz w każdą Środę Popielcową, cytując Księgę Rodzaju: „Z prochu powstałeś i w proch się obrócisz”.

Jednak Kościół katolicki zauważył, że ciała niektórych świętych nie ucierpiały w tym procesie. Jest to postrzegane jako cud – tym „większy”, im dłużej ciało świętego spoczywało w grobie w stanie nienaruszonym. Czasem były to dziesiątki lat, a czasem nawet setki.

Ciało takiego świętego zawsze jest dokładnie badane, zanim zacznie się proces kanonizacyjny, i mimo że ostateczna decyzja o kanonizacji nie zależy wyłącznie od braku oznak rozkładu, znacząco się do niej przyczynia.

Według ojca Williama Saundersa ten brak rozkładu „jest znakiem świętości życia danej osoby” oraz „wskazuje na to, że śmiertelne szczątki są gotowe na chwalebne zmartwychwstanie ciała”.

Oto pięciu takich niezwykłych świętych, którzy wyglądają, jakby umarli wczoraj, mimo że od wielu lat zamieszkują już niebiańskie włości.

Zobaczcie nasz film z ceremonii odsłonięcia ciała bł. Carlo Acutisa:

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!