separateurCreated with Sketch.

27 osób na rowerach. 7 dni. Ponad 1000 km. Jeden cel – obrona życia

Zdjęcie z zeszłorocznego Rajdu
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ruszyli 1 lipca. 15 osób z Oświęcimia i 12 z Gdańska. 7 lipca wszyscy spotkają się pod katedrą w Łodzi. Hasłem tegorocznego – ósmego już – Rajdu dla Życia jest „Kierunek Łódź Piotrowa”. Ta nietypowa rowerowa pielgrzymka promuje obronę życia od poczęcia aż do naturalnej śmierci.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Celem Rajdu dla Życia jest promocja Duchowej Adopcji Dziecka Poczętego, dlatego w miejscowościach, przez które prowadzi trasa, bezpłatnie rozprowadzamy materiały pro life. Każdego roku rozprowadzanych jest ponad 20 tysięcy czasopism. Inicjatywa ma charakter pielgrzymki życia przez polską ziemię, nie brakuje zatem wspólnej modlitwy za dzieci poczęte oraz świadectwa” – mówi Karolina Pluta.

Modlitwa za dziecko poczęte

Rzeczniczka Rajdu dodaje, że w gronie tegorocznych uczestników jest m.in. pielęgniarka, która modli się w intencji konkretnego dziecka zagrożonego aborcją. Do laboratorium, w którym pracuje, zgłosiła się para w 24 tygodniu ciąży. U dziecka jest podejrzenie wady genetycznej. Ojciec wyraźnie zapowiedział, że jeśli badania to potwierdzą, nie zgodzi się, żeby dziecko się urodziło. Wyniki badań będą już po zakończeniu Rajdu. Wtedy też rodzice będą podejmowali decyzję…



Czytaj także:
Opowieść matki, która zamiast poddać się aborcji, przyjęła życie córeczki ze śmiertelnymi wadami wrodzonymi

Inna uczestniczka tegorocznego Rajdu zdecydowała się na udział z osobistych powodów. Kiedy była w ciąży z trzecim dzieckiem (obecnie już studentem Politechniki Wrocławskiej), poszła do lekarza. Zapytał od razu: „To co, usuwamy?”. Na jej pytanie „dlaczego?” zdziwił się: „Przecież ma pani już dwoje dzieci, urodzonych w odstępie około 1,5 roku. Chce się pani męczyć z trzecim?”.

Kobietą to wstrząsnęło, bo było to pierwsze pytanie, niemal stwierdzenie, gdy przyszła do lekarza potwierdzić ciążę. Uczestniczka Rajdu przyznaje, że działo się to w czasach swobodnego dostępu do aborcji, ale wie też, że niestety także dzisiaj można spotkać lekarzy z podobnym podejściem.

W obronie życia: 10 tys. kilometrów

Historia Rajdu sięga roku 2010. Uczestnicy siedmiu poprzednich edycji przejechali już łącznie ponad 10 tys. km w obronie życie. Drugi Rajd „Krzyżem przez Polskę” zakreślił na mapie Polski krzyż – uczestnicy jechali dwiema trasami z Zakopanego na Hel i z Giżycka do Międzyrzecza.

Rok później, jadąc ze Szczecina do Krakowa i z Krzeszowic do Suwałk trasy ułożyły się w krzyż św. Andrzeja. Od 2013 roku Rajd jest częścią Sztafety dla Życia, w którą włączają się też paralotniarze i motocykliści.

Historię Rajdu piszą ludzkie historie. W 2011 roku Adam w czasie Rajdu modlił się, żeby z żoną mogli począć dziecko. Modlitwy zostały wysłuchane. Z kolei Karol i Sylwia poznali się na rowerowej pielgrzymce w obronie życia. Od 2016 roku są już małżeństwem.



Czytaj także:
Pro-life po polsku. Od małych stópek po okna życia

Katarzyna Łasek z diecezji legnickiej uczestniczyła już w sześciu Rajdach dla Życia. Wspomina, że na którymś z rajdów kobiety i dzieci sypały kwiaty pod koła rowerów. Innym razem po uczestników wyjechała straż pożarna i eskortowała do miejscowości postojowej. Gdzie indziej rajdowiczów zatrzymano „siłą” na przygotowane dla nich śniadanie.

„Zawsze wtedy jeszcze bardziej uświadamiałam sobie, że to, co robię jest dobre i pożądane. Oczywiście, zdarzały się sytuacje, kiedy podczas rozdawania materiałów pro life spotykaliśmy ludzi, którzy byli za aborcją. Jeżeli chcieli rozmawiać, to rozmawialiśmy, jeżeli nie, to odchodziliśmy, bo „wojownicy Pana nie zabijają. Oni walczą miłością, duchową amunicją”. Podczas każdego Rajdu dla Życia przyświeca nam jeden cel – obrona życia od poczęcia do naturalnej śmierci. I jeżeli udało się nam uratować choć jedno dziecko od aborcji, to jestem najszczęśliwszą osobą na świecie” – mówi Katarzyna Łasek.

Życie. To poważna sprawa

„55 lat temu Irena Kamys zaszła w ciążę i lekarz powiedział, że ciąża może być zagrożeniem jej życia. Radził jej, żeby tę ciążę usunęła, na co Irena Kamys się nie zgodziła. Tak zrobiła i w ten sposób narodziłem się ja” – mówi Dariusz Kamys, który jest „twarzą” tegorocznego Rajdu. Na plakatach promujących inicjatywę widnieje hasło: „Życie. To poważna sprawa”.

„Cieszę się, że mogę firmować tak piękne przedsięwzięcie. Staram się żyć w przyjaźni z Panem Bogiem, oczywiście mając na plecach bagaż ludzkich słabości, upadając i dźwigając się, ale jednak cały czas idąc za tym głosem. Myślę, że to jest wola Pana Boga, abym tu był i abym był otwarty na tę propozycję, którą otrzymałem” – mówił założyciel kabaretu Hrabi w trakcie konferencji prasowej zapowiadającej ósmy Rajd dla Życia.



Czytaj także:
Charlie ma umrzeć. Rodzice przegrali w sądzie z lekarzami

W ubiegłych latach Rajd promowali: Przemysław Babiarz (2011), Wojciech Cejrowski (2012), Radosław Pazura (2013), Muniek Staszczyk 2014), Krzysztof Hołowczyc (2015) oraz Sławomir Szmal (2016).

Przebieg tegorocznego Rajdu dla Życia można śledzić na stronie internetowej rajddlazycia.pl i w mediach społecznościowych facebook.com/rajddlazycia, instagram.com/rajddlazycia. Można też dołączyć do duchowej grupy uczestników, która wspiera kolarzy codzienną modlitwą Koronką do Bożego Miłosierdzia.

Organizatorem Rajdu jest Katolickie Stowarzyszenie Młodzieży.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!