separateurCreated with Sketch.

Dlaczego Jezus po zmartwychwstaniu złożył chustę, która okrywała Jego twarz w grobie?

CAŁUN W GROBIE JEZUSA
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Aleteia - 15.11.17
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Tradycja żydowska czasów Jezusa odkrywa przed nami niezwykłe przesłanie tego pozornie nic nieznaczącego gestu.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Oddzielnie zwinięta chusta Jezusa

Ewangelia wg św. Jana w rozdziale 20 wspomina chustę, którą przykryto twarz Jezusa, gdy w Wielki Piątek wieczorem złożono Go w grobie.

Po zmartwychwstaniu, kiedy odkryto pusty grób, chusta ta nie leżała gdzieś bezładnie z boku, jak prześcieradła, w które było owinięte ciało Jezusa. Ewangelia poświęca cały jeden wers na to, by nam opowiedzieć o tym, że chusta była starannie złożona i położona w konkretnym miejscu kamiennego grobu.

Dlaczego Jezus po zmartwychwstaniu poskładał chustę, która okrywała w grobie jego głowę?

Gest, który ma znaczenie

Wczesnym rankiem w niedzielę Maria Magdalena udała się do miejsca, gdzie złożono Jezusa i odkryła, że ciężki kamień zamykający wejście do grobu był odsunięty. Pobiegła i spotkała Szymona Piotra oraz innego ucznia, tego, którego Jezus bardzo kochał, świętego Jana Ewangelistę. I powiedziała do nich:

Piotr i ów drugi uczeń pobiegli do grobu. Jan wyprzedził Piotra i przybył pierwszy na miejsce. Zatrzymał się i zobaczył prześcieradła, ale nie wszedł do środka. Wówczas przybył Szymon Piotr, wszedł do grobu i zobaczył pozostawione tam prześcieradła, natomiast chusta, która okrywała świętą twarz, leżała złożona oddzielnie na boku.

Czy to jest ważne? Bezsprzecznie.
Czy to ma jakieś znaczenie? Tak.
Dlaczego?

Aby pojąć znaczenie poskładanej chusty, musimy poznać pewien szczegół z ówczesnej hebrajskiej tradycji.

Wrócę tu!

Poskładana chusta należała do dynamiki codziennych relacji między panem a sługą i każde żydowskie dziecko znało tę zasadę. Gdy sługa przygotowywał stół do kolacji dla swojego pana, starał się, by wszystko było zgodnie z jego życzeniami.

Gdy stół był już gotowy, sługa znikał z pola widzenia pana i czekał, aż pan skończy posiłek. Sługa nie śmiał dotknąć stołu, zanim pan nie skończył posiłku. Po zakończeniu jedzenia pan wstawał od stołu, umywał palce, usta i brodę, zwijał serwetę w kulę i rzucał ją na stół. Zwinięta w kulę serweta oznaczała „Skończyłem”.

Natomiast jeśli pan po wstaniu od stołu zostawiał poskładaną serwetę obok talerza, sługa nie śmiał jeszcze tknąć stołu, gdyż taka poskładana serweta oznaczała „Wrócę!”.

Jest to adaptacja fragmentu tekstu ks. Chrystiana Shankara „Histórias e parábolas para a família”. 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!