separateurCreated with Sketch.

A gdyby to dzieci wymyślały rodzicom postanowienia wielkopostne? Oto prawdziwe przykłady

UŚMIECHNIĘTE DZIECKO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Edyta Gonet - 20.02.18
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

„Moi rodzice chyba sobie nic nie postanawiają, jakbym mógł, to bym im sam coś wymyślił”. – „Co byś wymyślił? Jakie macie pomysły na postanowienia wielkopostne dla dorosłych?” – zapytałam.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Mali kaznodzieje

Mam przed oczami taki obraz. Babcia odprowadza pierwszaka do szkoły, rozmawia przez telefon. Przed przejściem dla pieszych chłopiec gwałtowanie się zatrzymuje i stanowczo mówi: „Babciu, stój! Nie widzisz, że jedzie samochód? Babcia chowa telefon, widać zdenerwowanie, przytula wnuka i coś cicho tłumaczy, a chłopiec na cały głos odpowiada: „Nie martw się! Od czego masz mnie”.


MODLITWA DZIECI
Czytaj także:
Panie Boże, pamiętaj, że w piątek jest sprawdzian z historii! Dzieci piszą listy do Boga

Małe dziecko prowadzone za rękę samo staje się przewodnikiem, pokazuje coś, czego dorosły nie zauważył. Dzisiaj ten obraz wrócił.

8.00 rano, klasa pierwszaków. Katecheza o Wielkim Poście. Nawrócenie, przygotowanie serc do wielkanocnego spotkania z Tym, który miłością pokonał śmierć. Co mi powiedzą moi mali kaznodzieje? Czy będę uczyć ja, czy może oni mnie?

 

Postanowienia wielkopostne według dzieci

Lekcja toczy się szybko, dochodzimy do momentu, gdy zaczynamy mówić o wielkopostnych postanowieniach. Maluchom rozwiązują się języki, opowiadają o sobie i w pewnym momencie jedna z dziewczynek pyta wprost: „A jakie pani ma postanowienie na Wielki Post?”.

To są momenty, których jedni nauczyciele nie lubią, bo czują się skrępowani i wolą nie odpowiadać na osobiste pytania dzieci. Inni na nie czekają, bo wiedzą, że właśnie doszło do prawdziwego spotkania, że między nim a dzieckiem zbudował się most.

Podzieliłam się z uczniami swoimi postanowieniami i usłyszałam komentarz: „Moi rodzice chyba sobie nic nie postanawiają, jakbym mógł, to bym im sam coś wymyślił”. – „Co byś wymyślił? Jakie macie pomysły na postanowienia wielkopostne dla dorosłych?” – zapytałam.

I oto co usłyszałam [GALERIA]:

 

 

Jak pomóc dorosłemu?

Słuchałam i czułam, że jak w lustrze, w tych w dziecięcych słowach odbijają się nasze wady dorosłych, słabe strony dorosłego świata. „A gdyby dorosłym było ciężko wytrwać w swoich postanowieniach, albo gdyby się nawet nie udało, co byście im powiedzieli?

 

 

Dzieci widzą więcej, niż nam się wydaje. Prostota i szczerość dziecięcego serca potrafi wskazać dość boleśnie te miejsca w nas, które chcielibyśmy przed nimi i sobą ukryć; te słabości, które chcielibyśmy zatuszować i udawać, że ich nie ma.

Może czasem warto pozwolić wyprowadzić się naszym dzieciom na pustynię, zamilknąć i im pozwolić mówić, żeby usłyszeć to, co Bóg chce tymi małymi rękami w nas naprawić.



Czytaj także:
Masz problem z postanowieniami na Wielki Post? Spróbuj inaczej

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!