Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Wyrazy uznania dla księdza Marco Scattolona przesłał nawet sam papież Franciszek.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Każda z sześciu kobiet, którym pomógł ksiądz Marco, ze względu na różne trudności, jakim musiała stawić czoła zarówno w czasie ciąży, jak i po porodzie, początkowo skłaniała się ku aborcji. Decyzja don Marco, by w dniu narodzin dzieci podarować każdej z tych mam 1000 euro, poruszyła nawet papieża.
W czerwcu 2018 r. na plebanię w miasteczku Rustega w okolicach Padwy przyszedł list z Watykanu, podpisany przez nuncjusza apostolskiego na Włochy i San Marino abp. Emila Paula Tscherriga.
„Przykład księdza jest naprawdę godny naśladowania, bardziej wymowny od tysiąca kazań czy nauczań ex katedra. Świadczy o wartości życia i wsparciu, jakie powinniśmy mu okazać, bez względu na koszta” – pisał nuncjusz apostolski Tscherrig. Gest don Marco jest jego zdaniem ewangelicznym przykładem „inwestycji w to, co boskie”.
I dalej: „Wspaniale jest móc stwierdzić, że oszczędności kapłańskie trafiają do tych, którzy są ukochani przez Boga, a takim jest każdy człowiek, zwłaszcza ten bezbronny i w potrzebie”.
Na końcu listu znalazły się pozdrowienia od papieża: „W imieniu Ojca Świętego Franciszka raz jeszcze przekazuję wyrazy uznania i życzenia obfitego błogosławieństwa od Pana” (za gazetą “Il Mattino di Padova” z 24 czerwca 2018 r.).
Marco Scattolona. Słowa uznania i krytyki
„Nie chciałem wyciągać tej sprawy na światło dzienne – wyjaśnia ksiądz Marco – ponieważ i tak w ostatnim czasie jestem w centrum uwagi, otrzymując słowa zarówno uznania, jak i krytyki. Są tacy, którzy utrzymują, że dobro nie potrzebuje reklamy. To prawda. Jednak dziewczyna z sąsiedniej gminy nie trafiłaby tutaj dziesięć dni wcześniej, prosząc mnie o pomoc, gdyby nie dowiedziała się, że znajdzie się tu wsparcie i porada także dla niej. Podobnie jak pewien ojciec, którego nie stać było na mleko w proszku dla dwumiesięcznego dziecka” (za “Il Gazzettino” z 20 czerwca 2018 r.).
Niemniej jednak wyrazy uznania od papieża sprawiły proboszczowi przyjemność. „Niewątpliwie miło było przeczytać te słowa, mając świadomość, że papież z pewnością ma dużo ważniejsze rzeczy na głowie”.
Atak wiceprzewodniczącej Partii Demokratycznej
Jako pierwsza inicjatywę don Marco skrytykowała Michela Lorenzato, wiceprzewodnicząca Partii Demokratycznej w oddziale padewskim. „Jedyną właściwą rzeczą, jaką należy czynić jest informowanie kobiet o ich możliwościach i pozostawienie im wyboru. Nauczmy się szanować wybory innych. Tak, zawsze są to wybory bolesne, przemyślane i dokonywane w cierpieniu. Proszę księdza jedynie o szacunek” – napisała w liście otwartym (www.vvox.it z 6 czerwca 2018 r. ).
Czytaj także:
Przeżyła aborcję. Co powiedziała matce, którą spotkała po 40 latach?
Czytaj także:
Jestem kaleką. Dlaczego nie miałbym się narodzić?
Czytaj także:
Patrząc na jej synka pytali, czemu nie dokonała aborcji. Postanowiła odpowiedzieć