Daniel Craig, genialny w roli agenta 007 Jamesa Bonda, zamienił tymczasowo spluwę na… nosidełko z dzieckiem. I dostał bęcki, że wygląda… niemęsko. Serio? Jest dokładnie odwrotnie!
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Tak, wiem, to brzmi jak jakiś ponury żart, ale widocznie w 2018 roku nadal gdzieś na świecie są dziwacy, którzy uważają, że ojciec zaangażowany to mało męski mężczyzna. Niewiarygodne, ale jednak. Daniel Craig, niezapomniany agent 007 James Bond w takich produkcjach jak „Casino Royal” czy „Skyfall” został niedawno tatą. I zamienił spluwę na… nosidełko dla maluszka.
James Bond z dzieckiem w nosidle zamiast spluwy
Mnie to absolutnie nie dziwi, że Craig publicznie pojawia się na spacerach z dzieckiem przy serduchu. Normalka, nie dalej niż wczoraj, kiedy pracowałam przy komputerze w jednej z warszawskich kawiarni, w pobliżu siedział tata z dziecięciem w chuście. Ale bycie zaangażowanym tatą zadziwiające okazało się dla pewnego prezentera telewizyjnego. Piers Morgan z programu „Good Morning Britain” wrzucił na Twittera zdjęcie Craiga z córką w nosidełku i… zakwestionował męskość aktora.
Morgan napisał:
Oh, 007 ty też? Niemęski Bond…
Oh 007.. not you as well?!!! #papoose #emasculatedBond pic.twitter.com/cqWiCRCFt3
— Piers Morgan (@piersmorgan) October 15, 2018
Chris Evans: Trzeba być bardzo niepewnym swojej męskości…
Dzięki Bogu są jeszcze na świecie faceci, którzy pozwalają zachować wiarę w mężczyzn, bo idiotyczny tweet Morgana szybko wywołał lawinę komentarzy. I to nie kobiet, ale właśnie facetów, którzy skrytykowali definicję męskości według telewizyjnego prezentera.
W odpowiedzi mężczyźni zaczęli publikować w mediach społecznościowych setki, jeśli nie tysiące swoich fotografii z dziećmi. Prócz „zwykłych” ojców pojawił się też głos doskonale znanego aktora Chrisa Evansa, legendarnego „Kapitana Ameryki”:
Naprawdę, musisz być bardzo niepewny własnej męskości, skoro niepokoi cię widok innego faceta niosącego swoje dziecko. Gość, który marnuje czas na kwestionowanie czyjejś męskości, musi nosić w środku niepewność.
You really have to be so uncertain of your own masculinity to concern yourself with how another man carries his child. Any man who wastes time quantifying masculinity is terrified on the inside. https://t.co/9jsHZ3WKRn
— Chris Evans (@ChrisEvans) October 16, 2018
Co na to kobiety? Craig z nosidełkiem jest… sexy!
Mimo ostrej reakcji komentujących Piers Morgan nie stonował swoich opinii. Napisał, że po prostu nie cierpi nosideł i „wrzeszczący na Twitterze tłum” nie zmusi go do zmiany opinii. Jego koleżanka po fachu, prezenterka Susanna Reid zakończyła dyskusję pisząc: Żadna kobieta nie ma problemu z facetem mającym na sobie dziecko w nosidle. To TWÓJ problem.
Właśnie, pan z telewizji chciał chyba przykozaczyć i pokazać, jak bardzo męski jest, bo krytykuje „zniewieściałych tatusiów”, tymczasem wyszło dokładnie odwrotnie. Bo nie ma nic bardziej kręcącego kobiety, niż… czuły, opiekuńczy, troskliwy ojciec. Bo to cechy odpowiedzialnego faceta, po prostu.
Mój mąż nigdy nie wyglądał bardziej sexy, niż wtedy, kiedy nosił nasze dziecko. To się nazywa rodzicielstwo, Piers
– napisała jedna z komentujących kobiet. Ten głos to chyba najlepsze zakończenie dyskusji.
*Źródła: BBC.com, Twitter
My wife carried my son for 37 weeks. I proudly carried him around the block. #fatherhood #babywearingdad pic.twitter.com/8QSRhQ3vC0
— Matthew Peña (@matthewipena) October 16, 2018
Czytaj także:
Litza: Bałem się kolejnego dziecka, przeprowadzek, następnego miesiąca [wywiad]
Czytaj także:
Szymon Majewski: Spowiedź pantofla!
Czytaj także:
10 ojców, którzy zostali świętymi