Na ulice miast europejskich wróciły procesje Bożego Ciała, pielgrzymi znów wyruszyli na szlaki, a w Polsce niemal w każdej parafii czczone jest Boże miłosierdzie – o wpływie papieża Polaka na religijność i życie Kościoła mówi prof. Paweł Skibiński, historyk.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Barbara Stefańska: Minęło już 40 lat od wyboru, a ponad 13 lat od śmierci Jana Pawła II. Patrząc okiem historyka, czy możemy ocenić, jakie zmiany przyniósł jego pontyfikat?
Paweł Skibiński*: Jan Paweł II wzmocnił kult maryjny i pobożność eucharystyczną, odnowił praktykę pielgrzymowania, wyniósł na ołtarze wielką liczbę świętych i błogosławionych oraz rozpowszechnił nowe nabożeństwa: do miłosierdzia Bożego czy Matki Bożej Fatimskiej.
Ponadto na niespotykaną skalę wprowadził praktykę długotrwałych programów duszpasterskich skierowanych do całego Kościoła. Ten zwyczaj jest kontynuowany przez kolejnych papieży. Do dziś cyklicznie odbywają się zainicjowane przez niego Światowe Dni Młodzieży i Światowe Spotkania Rodzin. Nastąpiły także istotne zmiany w strukturach Kościoła – powstała Papieska Rada ds. Kultury, a zagadnienia dotyczące rodziny stały się częścią działalności instytucjonalnej Stolicy Apostolskiej.
W jaki sposób Jan Paweł II przyczynił się do rozpowszechnienia pobożności maryjnej?
Papież Polak bardzo wzmocnił tradycyjne formy pobożności, które za Pawła VI wydawały się démodé. Za czasów Jana Pawła II kult maryjny stał się absolutnie centralnym elementem funkcjonowania Kościoła na świecie. Tymczasem za pontyfikatu papieża Pawła VI niektórzy teolodzy, a także ludzie z Kurii Rzymskiej, traktowali nabożeństwo do Matki Boskiej z pewną podejrzliwością, jako coś utrudniającego dialog ekumeniczny z protestantami, choć sam Paweł VI tego spojrzenia nie podzielał. Papież Polak regularnie odwiedzał sanktuaria maryjne, modlitwa różańcowa była centralną formą Jego pobożności, nabożeństwu do Matki Bożej Fatimskiej nadał charakter globalny, ogłaszał lata maryjne. To wszystko powoduje, że możemy mówić o renesansie kultu maryjnego pod osobistym wpływem Jana Pawła II.
Jakie inne formy tradycyjnej pobożności wzmocnił papież z Polski?
Jan Paweł II z dużą konsekwencją przywracał praktyki eucharystyczne, zwłaszcza procesje Bożego Ciała, które zniknęły w ciągu 30 lat poprzedzających jego pontyfikat z większości miast europejskich. Procesje wróciły na ulice Rzymu, Madrytu czy Amsterdamu. To samo dotyczy spowiedzi usznej – zdecydowanie wzmocnił tę praktykę, także poprzez jej osobiste sprawowanie. W tej chwili istnieje już dużo mniej wątpliwości odnośnie spowiedzi usznej niż w latach 70. W Europie Zachodniej, Stanach Zjednoczonych czy Kanadzie ta praktyka pobożności była mocno zapominana przez wiele środowisk. Jan Paweł II przeciwstawił się temu i przywrócił ją jako obowiązującą każdego katolika.
Jan Paweł II znany jest także z licznych beatyfikacji i kanonizacji…
To rzeczywiście spektakularne, gdyż Jan Paweł II wyniósł na ołtarze więcej świętych i błogosławionych niż wszyscy papieże epoki potrydenckiej razem wzięci, czyli od drugiej połowy XVI wieku. Papież chciał podkreślić powszechność powołania do świętości poprzez wskazanie środowisk, które dotychczas nie dały oficjalnych świętych i błogosławionych. Wiele narodów afrykańskich, z Ameryki Południowej czy z niektórych krajów europejskich zostało dowartościowanych przez wyniesienie na ołtarze lokalnych świętych.
Poza tym propagował kult męczenników, dokonując masowych beatyfikacji, a także kult osób wywodzących się spośród wiernych świeckich. To charakterystyczne, że wynosił na ołtarze: dzieci – np. św. Teresę de los Andes czy José Sáncheza del Río, matki – Joannę Berettę Molę czy małżeństwo Quattrocchich. Wprowadzenie takiej „kategorii” świętych jest nowym zjawiskiem, które znacznie poszerzyło „wachlarz świętości”.
Jeśli chodzi o panteon polskich świętych, większość z nich została wyniesiona na ołtarze właśnie przez Jana Pawła II. Spośród pięciu polskich świętych kobiet cztery kanonizował papież Polak: Kingę, Jadwigę Królową, s. Faustynę Kowalską, Urszulę Ledóchowską (etnicznie dwie z nich nie były Polkami). Ponadto beatyfikował 108 polskich męczenników II wojny światowej i grupę męczennic nowogródzkich.
Co jeszcze zmieniło się pod wpływem pontyfikatu Jana Pawła II?
Warto wspomnieć o pielgrzymowaniu. Jan Paweł II sam pielgrzymował po Włoszech i po całym świecie. A ta praktyka pobożnościowa w wielu miejscach niemal zamarła przed Jego pontyfikatem. Hiszpanie opisują wpływ papieża Polaka, analizując przypadek Santiago de Compostela. W 1978 roku religijne pielgrzymki do tego sanktuarium niemalże ustały. A w tej chwili chodzą tam tysiące ludzi, duża część turystycznie, jednak liczba pielgrzymów religijnych jest nieporównywalnie większa niż przed rozpoczęciem pontyfikatu Jana Pawła II. Zatem można powiedzieć, że papież Polak wpłynął na zwyczaje społeczne, a nawet na kulturę masową.
Jan Paweł II wprowadzał także nowe kulty. Można wymienić trzy, które się upowszechniły globalnie: Matki Bożej Fatimskiej, miłosierdzia Bożego i związane z tym nabożeństwo do św. Faustyny Kowalskiej i bł. Michała Sopoćki oraz wreszcie reforma modlitwy różańcowej, czyli wprowadzenie tajemnic światła, które weszły w krwiobieg Kościoła bez większych protestów. A była to zasadnicza reforma nabożeństwa sięgającego korzeniami czasów średniowiecza.
Patrząc na oblicze Kościoła w Polsce przed pontyfikatem Jana Pawła II i po nim, w jakich obszarach jest najbardziej widoczny jego wpływ?
Przede wszystkim istnieje kult samego Jana Pawła II, który jest globalny, ale w Polsce jest to niemal „obowiązkowa” forma religijności. Jeszcze wiele innych aspektów jego działalności wpłynęło na pobożność przeciętnego Polaka.
Rozpowszechniły się nabożeństwa fatimskie, wizerunki Matki Bożej Fatimskiej, a kościołom nadawane jest takie wezwanie. Ma to bezpośredni związek z zamachem na życie papieża Polaka w 1981 roku i późniejszą interpretacją tego faktu przez samego Papieża [Matka Boża Fatimska ocaliła go, zamach dokonał się w dniu jej wspomnienia liturgicznego – przyp. red.].
Drugą ewidentną kwestią jest rozpowszechnienie kultu miłosierdzia Bożego, który jest obecny w niemal 100 proc. polskich parafii. I oczywiście, wprowadzenie nowych świętych i błogosławionych polskich, z których niektórzy są czczeni w całej Polsce, a inni bardziej lokalnie czy środowiskowo, jak np. bł. Stefan Wincenty Frelichowski znany w środowiskach harcerskich czy bł. ks. Józef Stanek, męczennik powstania warszawskiego, czczony na Spiszu i w Warszawie. Jest to po prostu zmiana panteonu polskich świętych.
Czytaj także:
13 maja 1981: zamach na Jana Pawła II wydarzył się w miejscu niezwykle symbolicznym
Czy w związku z tym możemy mówić o „rewolucji Jana Pawła II” dokonanej w Kościele?
Nie jest to ani restytucja, ani rewolucja, lecz głęboka, organiczna zmiana. Postawę Jana Pawła II dobrze pokazuje Jego stosunek do reform soborowych – papież Polak nie podkreślał kluczowego po soborze sporu o reformę liturgiczną, ale pokazywał elementy ciągłości. Odwoływał się przy tym mocno do pobożności ludowej.
*Dr hab. Paweł Skibiński, prof. Uniwersytetu Warszawskiego – historyk, zajmuje się zwłaszcza historią współczesną i historią Kościoła.
Czytaj także:
Tajemnica konklawe, która umknęła biografom św. Jana Pawła II
Czytaj także:
Gesty Jana Pawła II, które przeszły do historii. Które najbardziej zapamiętaliście?