separateurCreated with Sketch.

„Władca Pierścieni” J. R. R. Tolkiena i… dusze czyśćcowe?

ARMIA UMARŁYCH
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Ostatnia część trylogii „Władca Pierścieni” J.R.R. Tolkiena pod tytułem „Powrót króla” opisuje decydująca walkę pomiędzy dobrem i złem. Do walki zostają wezwani… zmarli.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Twórczość brytyjskiego pisarza i filologa J. R. R. Tolkiena pozostaje niezgłębionym źródłem tematów, które inspirują pisarzy chrześcijańskich i fanów literatury fantastycznej. Ostatnio, oglądając w telewizji trzecią część kultowej trylogii „Władca pierścieni”, zwróciłem uwagę na pewien wątek, który rozwija katolicką wiarę w obecność i pomoc dusz czyśćcowych.

 

„Władca pierścieni” Tolkiena i dusze czyścowe

Ostatnia część trylogii zatytułowana „Powrót króla” opisuje decydująca walkę pomiędzy dobrem i złem. Do walki stają zjednoczone armie orków i ludzi, którzy pod okiem Saurona i ręką Sarumana próbują zdobyć panowanie nad Śródziemiem. Połączone armie Gondoru i Rohanu stają w obronie miasta Minas Tirith, jednak przewaga liczebna wroga i bezlitosne metody walki orków nie dają wielkiej nadziei na zwycięstwo.

W głowach obrońców dobra rozbrzmiewa jednak pewna przepowiednia, która zapowiada przybycie potomka króla Isildura, który ostatecznie przyczyni się do zwycięstwa. Owym potomkiem jest Aragorn, który przeczuwając zbliżającą się bitwę, postanawia wezwać do walki zmarłych.

Są nimi dusze ludzi gór z Dunharrow. Jeszcze za życia złożyli przysięgę królowi Isildurowi. Jednak gdy rozpoczęła się wojna z Sauronem, odmówili dopełnienia przysięgi. Isildur za zdradę rzucił na nich klątwę, która będzie trwała aż do wypełnienia przysięgi za czasów jego potomka. Przez stulecia duchy cierpiały w poczuciu zdrady i nie mogły uwolnić się z fatalnego położenia. Dopiero prośba Aragorna o pomoc w walce sprawia, że walnie przyczyniają się do zwycięstwa nad złem i wypełniają złożoną przysięgę.

 

Dusze czyścowe przychodzą nam z pomocą

Scena ta przypomniała mi, jak wiele łączy nas ze światem umarłych, także na płaszczyźnie naszej wiary. Kościół cierpiący w czyśćcu przypomina górali z Dunharrow, którzy oczyszczają się poprzez cierpienie, ale jednocześnie mają możliwość przyjścia z pomocą ludziom. Często o tym zapominamy, ale dusze czyśćcowe wspomagają nas modlitwą, a jednocześnie my jesteśmy w stanie nawiązać z nimi kontakt i realnie pomagać.

Zażyłość z duszami czyśćcowymi wynika z łączności całego Kościoła, który dąży do zbawienia i nie pozostawi w opuszczeniu żadnego ze swoich członków. Warto może uświadomić sobie prawdę o wstawiennictwie dusz czyśćcowych i jednocześnie podjąć działania, które pomogą im w osiągnięciu nieba.


MUSEO DELLE ANIME DEL PURGATORIO
Czytaj także:
Muzeum Dusz Czyśćcowych. Ono naprawdę istnieje! [zdjęcia]



Czytaj także:
Profesor Tolkien. Czego katolicy mogą nauczyć się od znanego pisarza?


MAŁA DZIEWCZYNKA NA SKAŁACH
Czytaj także:
Ile lat ma Twoja dusza?

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Tags:
Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!