separateurCreated with Sketch.

Jezus chce, by to kobiety zaniosły wieść o zmartwychwstaniu [komentarz do Ewangelii]

KOBEITA W KOŚCIELE
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

Apostołowie zamknęli się ze strachu w wieczerniku. Pozostali uczniowie rozpierzchli się w popłochu, jak ci dwaj uciekający do Emaus. Kobiety zachowują się inaczej.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Są pierwszymi świadkami pustego grobu Jezusa. Pierwsze otrzymują wiadomość o Jego zmartwychwstaniu. Z nimi również, jako pierwszymi, spotyka się Zmartwychwstały.

To one mają przekazać uczniom polecenia od ich Mistrza. W ówczesnej głęboko patriarchalnej kulturze nie mogły być nawet świadkami w sądzie. Teraz będą świadczyć o najważniejszym wydarzeniu w historii świata.


JEZUS SPOTYKA MARYJĘ
Czytaj także:
Czy po zmartwychwstaniu Jezus jako pierwszą odwiedził swoją Matkę?

 

Kobiety zmartwychwstania

Apostołowie zamknęli się ze strachu w wieczerniku. Pozostali uczniowie rozpierzchli się w popłochu, jak ci dwaj uciekający do Emaus.

Kobiety zachowują się inaczej. Ewangelie zauważają ich obecność przy krzyżu Jezusa. Mateusz pisze o stojących tam „licznych kobietach, które towarzyszyły Jezusowi od Galilei, służąc Mu” i wymienia Marię Magdalenę, Marię matkę Jakuba i Józefa oraz matkę synów Zebedeusza.

Podobnie czyni Marek w swojej Ewangelii. Łukasz wspomina jedynie o „kobietach, towarzyszących Mu od Galilei”, ale wcześniej wymienia je, podając ich imiona: „Maria Magdalena, z której wyszło siedem demonów, Joanna, żona Chuzy – zarządcy Heroda, Zuzanna i wiele innych”.

Jan widzi przy krzyżu Matkę Jezusa, a także „siostrę Jego Matki – Marię, żonę Kleofasa i Marię Magdalenę.

 

Apostołka apostołów

Po śmierci Jezusa to właśnie one zamierzają dopełnić obrzędu pogrzebu, dokonanego pośpiesznie, ze względu na rozpoczynający się szabat.

Marek pisze o Marii Magdalenie, Marii żonie Jakuba i Salome, które kupiły wonności, żeby przyjść i namaścić ciało Jezusa. Łukasz wspomina, że po powrocie z pogrzebu przygotowały „wonności i pachnidła”, ale „w szabat odpoczywały według przykazania”. Dopiero „pierwszego dnia tygodnia głęboko o brzasku przyszły do grobowca, niosąc wonności, które przygotowały”.



Czytaj także:
Niedziela Zmartwychwstania: biegniemy do grobu Jezusa, by ujrzeć i zrozumieć

Mateusz wymienia Marię Magdalenę i inną jeszcze Marię, które o świcie poszły obejrzeć grób. Przy grobie spotkają zmartwychwstałego Jezusa.

Jan w swojej Ewangelii eksponuje paschalną drogę Marii Magdaleny, prowadzącą do spotkania ze Zmartwychwstałym (ich wzruszający dialog: „Mario” – „Rabbuni”, w zasadzie nieprzetłumaczalny, bo jakie jest zdrobnienie od słowa „nauczyciel”?), które pociągnie Ją do świadczenia o Jezusie („Ujrzałam Pana!”) jako „apostołkę apostołów”.

 

Kobiety niosą wieść o zmartwychwstaniu

Niezależnie od różnic w detalach poszczególnych paschalnych opisów widać, że zmartwychwstały Jezus chce, by to kobiety zaniosły uczniom wieść o zmartwychwstaniu i przekazały im Jego polecenie („Idźcie i powiedzcie moim braciom: niech idą do Galilei, tam Mnie zobaczą”).

Przełamując lęk (Marek napisał najpierw: „nikomu nic nie powiedziały, bo się bały”), ostatecznie czynią to, spotykając się z lekceważeniem ze strony uczniów („Słowa te wydały się im jakąś brednią i nie uwierzyli” – relacjonuje Łukasz).

Pięćdziesiąt dni później, po wniebowstąpieniu Pana, spotykamy je znowu. W sali na górze, w wieczerniku. Trwają na modlitwie z Maryją i apostołami, prosząc o zstąpienie Ducha Parakleta i wypełnienie obietnicy Ojca. Narodzi się Kościół Pana. Owoc zmartwychwstania, które ogłosiły w tamten wiosenny poranek.


DARIUSZ KOWALSKI
Czytaj także:
Dariusz Kowalski: Zmartwychwstanie zmienia wszystko w życiu człowieka [wywiad]

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!