separateurCreated with Sketch.

14-latek karmi bezdomnego starca. Jedzenie kupuje z własnej wypłaty

14 LATEK KARMI BEZDOMNEGO
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

14-letni Ridan Al-Mashouly z Sany w Jemenie regularnie pomaga bezdomnemu mężczyźnie. Nastolatek na co dzień pracuje w restauracji Falafel. Musiał rzucić szkołę, by zarobić pieniądze na kontynuację edukacji. Ma jednak zamiar dalej się uczyć, jak tylko poprawi się jego sytuacja finansowa. Ten obraz chwyta za serce!

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W Jemenie ludzie umierają z głodu. Według informacji przekazywanych przez Polską Akcję Humanitarną to właśnie na tych terenach mamy do czynienia z największą katastrofą humanitarną.

Wiele dzieci i młodych ludzi na ziemiach ogarniętych wojną przeżywa takie same trudności jak Ridan. Mimo życiowych przeciwności chłopak nie potrafi jednak przejść obojętnie wobec cierpienia innych.

Na zdjęciu i udostępnionym w mediach społecznościowych nagraniu widzimy, jak nastolatek wychodzi z jedzeniem z restauracji, w której zarabia na życie. Siada na chodniku naprzeciwko bezdomnego mężczyzny, który z powodu niepełnosprawności dłoni nie może samodzielnie jeść. Ridan wymienia kilka słów z potrzebującym, po czym zaczyna mu podawać jedzenie.

Al-Mashouly jest chwalony przez swoich współpracowników za życzliwość i empatię. Regularnie karmi bezdomnego i czuje się za niego odpowiedzialny. Zapewnia mu obiad za własną wypłatę. Próbuje zaoszczędzić resztę pieniędzy, by jak najszybciej wrócić do szkoły.

Pensja 14-latka nie jest zapewne oszałamiająca. Mimo to dzieli się tym, co zarobi, z biednym mężczyzną.

 

„Chciałbym, by więcej ludzi było tak współczujących jak ten nastolatek. Mam nadzieję i życzę mu z całego serca, by jego marzenia się spełniły” – pisze jeden z internautów w mediach społecznościowych.

 

Sytuacja w Jemenie

Jak pisze Barbara Krzemińska z Uniwersytetu Śląskiego, pogrążony od 2015 roku w wojnie domowej Jemen jest jednym z głównych ognisk destabilizacji na Bliskim Wschodzie. Złą sytuację pogłębia obecnie pandemia koronawirusa. Mówi się, że ponad dwa i pół miliona dzieci jest dotkniętych skrajnym niedożywieniem, a prawie 20 mln ludzi nie ma prawie nic do jedzenia.

„Jemen znajduje się blisko bardzo bogatych krajów, ale sam jest krajem niezwykle ubogim, a jego mieszkańcy cierpią głód. To wielki skandal i mogę jedynie apelować do międzynarodowych potęg, aby zrobiły wszystko, co w ich mocy, aby zmniejszyć tę niedolę, nawet jeśli nie będzie możliwe jej rozwiązanie z dnia na dzień” – tłumaczy w rozmowie z Radiem Watykańskim bp Paul Hinder, wikariusz apostolski Arabii Południowej.

Embargo na import paliw nałożone na Jemen dodatkowo utrudnia transport konwojów żywności do tamtych rejonów.

 

Ridan Al-Mashouly

Miłosierny gest Ridana to kropla w morzu potrzeb. Tym bardziej postawa tego młodego człowieka chwyta za serce.

„Przysięgam na Boga, że się popłakaliśmy. Dzięki Bogu, że są tacy dobrzy ludzie”; „Niech mu Bóg wynagrodzi i mu błogosławi za jego spontaniczność, prostotę i piękne serce”; „Niech Bóg uczyni go szczęśliwym na tym świecie i po śmierci”; „Ta osoba ma litość w sercu dla potrzebujących, jest przykładem pokory”; „Najpiękniejszą rzeczą jest, gdy miłość wkracza do ludzkich serc, aby złagodzić ból i smutek innych ludzi”; „Pięknie jest być wypełnionym ludzkimi odruchami od stóp do głów”; „Został wspaniale wychowany”; „Jest jeszcze dobro w naszym kraju”; „Z takimi ludźmi jak on przetrwamy, bądźmy tacy jak on”- to tylko niektóre z komentarzy internautów na temat szlachetnej postawy 14-letniego Ridana.

Źródła: vaticannews.va; borgenproject.org; reddit.com; Arwa Bawazir/Facebook; B. Krzemińska, Przyczyny, przebieg oraz implikacje konfliktu w Jemenie, www.refleksje.amu.edu.pl.



Czytaj także:
Jemen. Opieka lekarska dzięki pomocy z Polski


CHILDREN,YEMEN
Czytaj także:
W Jemenie trwa największa katastrofa humanitarna świata


DZIECI W JEMENIE
Czytaj także:
Dzieci z Jemenu przeżywają dramat. „Obrazy jak za II wojny światowej”

 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!