separateurCreated with Sketch.

Kobiety przy ołtarzu. Wyjaśniamy, co oznacza zmiana ws. posług akolity i lektora

KOBIETY PRZY OŁTARZU
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Michał Lubowicki - publikacja 13.01.21, aktualizacja 03.12.2021
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wiedzieliście, że ustanowiony (świecki) akolita może prowadzić wystawienie Najświętszego Sakramentu lub nabożeństwo drogi krzyżowej? A lektor może czytać modlitwę powszechną i antyfony z mszału?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

AKTUALIZACJA: 12 grudnia 2021 r. wchodzi w życie dekret ogólny Konferencji Episkopatu Polski dotyczący wieku oraz przymiotów kandydatów i kandydatek do stałego lektoratu i akolitatu.

Papież Franciszek pozwolił, by kobiety zostawały ustanowionymi na stałe lektorkami i akolitkami. Co to znaczy? I kim w ogóle są lektor i akolita? Jakie mają zadania? Czym różni się lektor ustanowiony od zwykłego parafialnego lektora?

Kto jest kim i co robi przy ołtarzu?

Wyobraźmy sobie standardową uroczystą celebrację w parafii. Na przykład bierzmowanie. Kogo my tu mamy? Mamy biskupa, który będzie bierzmował. Jest miejscowy proboszcz i kilku innych księży. Z biskupem przyjechał diakon.

Jest liczna reprezentacja „zorganizowanej obrazy Boskiej”, jak mawiają złośliwi, czyli parafialni lektorzy i ministranci. Jest pan Zdzisio, nadzwyczajny szafarz Komunii św., od którego starsze panie i „ortodoksi” nie chcą przyjmować Komunii, bo to nie ksiądz...

Przyjechał nawet pochodzący z parafii kleryk Józek. Przestał już potykać się o sutannę, w zeszłym roku święcił jajka na Wielkanoc, a od niedawna udziela także Komunii. No i jest oczywiście Lud Boży w kościele. Bierzmowani, ich świadkowie, rodzice, babki, ciotki i wujkowie, tudzież pozostali członkowie wspólnoty parafialnej.

Kto sprawuje Eucharystię?

I co teraz będzie? W popularnym przekonaniu teraz biskup z księżmi będą celebrować Eucharystię, przy czym asystować będzie im służba liturgiczna. A wierni będą uczestniczyć w mszy, czy też – jak to mawia pani Halinka (lat 125, należąca do wszystkich grup parafialnych poza Totus Tuus i odnową) – będą „słuchać mszy”.

Otóż… nic podobnego. Eucharystię, która zaraz się zacznie, celebrować będzie całe zgromadzenie liturgiczne, czyli wszyscy obecni ochrzczeni – lud królewski, kapłański i prorocki (co wynika właśnie z chrztu).

W tym zgromadzeniu niektórzy będą spełniać w imieniu tegoż ludu różne posługi i funkcje. I właśnie ten moment – rozróżnienie posług i funkcji – wymaga krótkiego wyjaśnienia.

Posługa duchownych i ich funkcje

Biskup, prezbiterzy i diakon będą wykonywać posługę święceń, która wynika z przyjętego przez nich sakramentu święceń (w trzech różnych stopniach). Naturalnie biskup będzie przewodniczył celebracji, a prezbiterzy będą koncelebrować wraz z nim, jako że wszyscy są kapłanami. Biskup będzie też bierzmował.

Diakon odczyta Ewangelię, będzie posługiwał przy przygotowaniu darów i w dalszym toku celebracji eucharystycznej pójdzie wraz z biskupem i księżmi udzielać Komunii. W międzyczasie wezwie nas do przekazania sobie znaku pokoju, a na koniec do pochylenia głów na błogosławieństwo i dokona rozesłania („Idźcie w pokoju Chrystusa”).

To wszystko, co przed chwilą wymieniliśmy, to ich funkcje nieprzechodnie (nikt nie może tego zrobić za nich). Stała posługa, którą wykonują na mocy przyjętych święceń.

Inne posługi i funkcje przy ołtarzu

Kleryk Józek jest akolitą. Funkcją akolity jest posługiwanie przy ołtarzu. Został do tego ustanowiony na stałe przez biskupa (specjalnym obrzędem liturgicznym przewidzianym przez prawo kanoniczne). Jeśli jest taka potrzeba, to Józek wraz z biskupem, prezbiterami i diakonem pójdzie również udzielać Komunii św.

Ale nie jest to jedyna jego funkcja jako akolity (ani nawet najistotniejsza). Jeśli kościół szczelnie wypełniły tłumy i można słusznie uznać, że jest taka potrzeba, to Komunii będzie udzielał również szafarz nadzwyczajny, pan Zdzisio.

To nie jest jego funkcja stała. Pan Zdzisio otrzymał jednak od biskupa czasowe upoważnienie. I specjalnie liturgiczne błogosławieństwo do spełniania tej funkcji, ilekroć zajdzie taka potrzeba.

Lektorzy i ministranci

Lektorzy i ministranci kręcący się w mniej lub bardziej zorganizowany sposób przy ołtarzu pełnią różne funkcje liturgiczne. Nie są one jednak stałe, nie wynikają z ustanowienia, ani tym bardziej ze święceń (choć czasem dołączenie do grona lektorów, ministrantów lub „promocja” na kolejne zwyczajowe stopnie ministrantury przybiera charakter bardzo uroczysty).

Mówimy, że „służą przy ołtarzu”, ale nie jest to posługa liturgiczna w ścisłym tego terminu znaczeniu.

I jest jeszcze pani Tereska. Pani Tereska to mama jednego z bierzmowanych. Ksiądz Kazek, opiekun bierzmowanych, znając ją jako wierzącą i praktykującą parafiankę, poprosił, by na tej mszy przeczytała pierwsze czytanie.

A więc pani Tereska pełni tym razem funkcję lektora (czy też lektorki, jeśli komuś bardzo zależy na końcówkach). To nic, że w ławkach w prezbiterium siedzi w tym czasie „bezrobotnie” czterech miejscowych lektorów w albach. Ostatecznie ich i jej „prawa” do wykonywania czytań podczas liturgii są właściwie takie same i wynikają z chrztu.

„Dopuszczenie” a „ustanowienie”

Mogłoby się jednak zdarzyć, że proboszcz dojdzie do wniosku (mniejsza o to, z jakich powodów – byle sensowych), że w parafii przydałby się ktoś pełniący posługę lektora albo akolity na stałe. Czyli na mocy stałego ustanowienia do tej posługi, a nie jedynie „dopuszczenia” jak nasi zwyczajni ministranci i lektorzy.

Trzeba pamiętać, że taki na stałe ustanowiony do posługi lektor i/lub akolita mają zdecydowanie szerszy zakres zadań niż tylko konkretne funkcje liturgiczne wypełniane podczas mszy.

Ostatnie motu proprio „Spiritus Domini” papieża Franciszka zmieniło pierwszy paragraf kanonu 230 Prawa Kanonicznego w taki sposób, że daje on teraz możliwość bycia ustanowionymi na stałe lektorami i akolitami (vel lektorkami i akolitkami) także kobietom.

A zatem – na mocy chrztu – kobiety (jak dotychczas mężczyźni) mogą zostać ustanowione na stałe przez biskupa do wypełniania tych funkcji.

Co robi akolita?

Akolita jest ustanowiony do usługiwania przy ołtarzu oraz do pomocy kapłanowi i diakonowi. Przygotowuje ołtarz i naczynia liturgiczne. Dokonuje także ich puryfikacji, czyli oczyszczenia po Komunii.

W razie potrzeby może jej udzielać, bo jest również szafarzem nadzwyczajnym. Może wystawić i schować Najświętszy Sakrament (ale bez udzielania nim błogosławieństwa). Może zanieść Komunię do chorych (ale nie może ich namaścić ani wyspowiadać).

Ponadto w trakcie mszy: niesie krzyż w procesji, podaje księgi kapłanowi i diakonowi. Jeśli nie ma diakona: rozkłada na ołtarzu korporał, puryfikaterz, kielich i mszał, pomaga kapłanowi przyjmować dary ludu niesione w procesji z darami. Podaje kapłanowi chleb i wino, kadzielnicę, asystuje mu przy okadzeniach i okadza samego kapłana.

Akolita jako ustanowiony w szczególny sposób do posługi przy ołtarzu i troski o Ciało Chrystusa powinien pogłębiać swoje życie duchowe, być dla innych przykładem powagi i szacunku w świątyni. Ale też – i to bardzo ważne! – obejmować szczerą miłością mistyczne Ciało Chrystusa, czyli Lud Boży, zwłaszcza zaś upośledzonych i chorych.

Co robi lektor?

Ustanowiony lektor ma za zadanie wykonywać czytania z Pisma Świętego (poza Ewangelią), a także wykonać psalm (choć do tego teoretycznie jest osobna funkcja psałterzysty). Gdy nie ma diakona, może podawać intencje modlitwy powszechnej.

Ponadto do jego zadań należy: wnoszenie Ewangeliarza w procesji wejścia (gdy nie ma diakona), odczytanie antyfon na wejście i na Komunię (gdy nie ma śpiewu). Poza liturgią do zadań ustanowionego na stałe lektora należy: przygotowanie wiernych do godnego przyjęcia sakramentów, pomoc w przygotowaniu i prowadzeniu katechezy dorosłych.

A także zaangażowanie w inne formy posługi słowa w parafii, ożywianie misyjnych zadań parafii, animowanie życia modlitewnego w parafii (na przykład prowadzenie nabożeństw, które nie są liturgią), wspieranie rodzin przed pogrzebem i po pogrzebie bliskich,

Gdy nie ma kapłana ani diakona, lektor lub akolita może prowadzić czuwanie przy zmarłym i przy pogrzebie stacje w domu zmarłego i na cmentarzu. Obaj mogą także sprawować wybrane błogosławieństwa (na przykład błogosławieństwo pokarmów na stół wielkanocny). I prowadzić wybrane nabożeństwa (nieszpory, droga krzyżowa, gorzkie żale itp.), w przypadku akolity również nabożeństwa z wystawieniem Najświętszego Sakramentu.

Kto może zostać ustanowionym lektorem/akolitą?

Na koniec warto dodać, że do stałych posług lektora i akolity ustanawia się konkretne osoby wówczas, gdy:

a) Jest taka potrzeba (a nie dlatego, że ktoś bardzo chce).

b) Są tego „godne” (tzn. należą poprzez chrzest do Ludu Bożego, żyją wiarą otrzymaną na chrzcie, a ich ustanowienie i spełnianie przez nich funkcji nie będzie zgorszeniem dla miejscowej wspólnoty).

c) Posiadają odpowiednie zdolności i kompetencje (wiek, dojrzałość, cechy osobiste i inne takie. Tzn. nie ustanawiamy lektorem kogoś, komu trema chronicznie odbiera głos, ani akolitą osoby, której trzęsą się ręce).

Czy to krok do kapłaństwa kobiet?

Nie, to nie podstępny/niefrasobliwy krok w stronę kapłaństwa kobiet, co jasno wynika z podanego powyżej rozróżnienia. Zresztą papież w swoim motu proprio przypomniał ostateczne rozstrzygnięcie tej akurat kwestii przez św. Jana Pawła II.

A niepokój i podniecenie, jakie dało się zauważyć w związku z tą decyzją papieża wynikają najpewniej z tego, że przez długie lata/wieki byliśmy przyzwyczajeni do sytuacji, w której stała posługa lektora i akolity były traktowane wyłącznie jako etap przygotowania do przyjęcia święceń. I w powszechnej świadomości nie istniała wiedza, że to posługi wykonywane przez świeckich (kleryk w sutannie, póki nie przyjmie święceń diakonatu też jest świeckim!).

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.