Boimy się rozmawiać o depresji poporodowej, chorobach psychicznych, nowotworze, chorobie dziecka, jego niepełnosprawności czy śmierci. Nie wiemy, jak wtedy zareagować. Karolina Guzik w swojej książce zbiera historie 11 kobiet, których doświadczenia oswajają z tym, że często nie trzeba wiele – wystarczy wysłuchać i być obok, nie uciekać.
Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Marlena Bessman-Paliwoda: Pamiętam, jak dostałam twoją książkę jeszcze w Wordzie. Rozmawiałyśmy wtedy o planach, wydawnictwach, a potem zaczęłam czytać strona po stronie, a raczej zdanie po zdaniu. Musiałam robić przerwy na złapanie oddechu, bo czułam emocje tej książki. Zawsze jednak pojawiała się ta tląca się w sercu nadzieja…
Karolina Guzik*: Niezależnie od zakończenia historii, tego, co się wydarzyło, co się wydarzy jeszcze, to w każdym z tych spotkań jest nadzieja. Jest też miłość i wiara. I tutaj chciałabym podkreślić, że wiara jest tu brana pod uwagę na dwa sposoby. Po pierwsze, wiara, że się ułoży, że będzie dobrze, że droga się wyprostuje. Po drugie, wiara jako ufność pokładana w Bogu na spotkanie tych, co odeszli, na pomoc w trudnych chwilach, na nadzieję na uśmiech i sens w cierpieniu. Jest jeszcze siła. Klękam przed ich doświadczeniami i z pokorą patrzę na te siłaczki.
Przedstawiasz w swojej książce historie 11 kobiet. Te 11 spotkań to jakby 11 wyzwań, z jakimi mierzą się kobiety. Rozmowa z Marzeną ma przewodnie słowa: „Nie róbmy na siłę bohaterów z osób chorych onkologicznie”.
Marzena zachorowała na chłoniaka Hodgkina. Jej historia to nie tylko opis zmagań z chorobą, ale też historia bycia olaną przez system, opowieść o samotności, walce ze strachem, to w końcu opowieść o odnalezieniu w sobie siły i nadziei. Wątek robieniu bohaterów „na siłę” daje do myślenia.
Zwykłe – niezwykłe
W książce jest też wywiad z twoją mamą.
Spotkanie z Jolą to wywiad-pomnik dla każdej mamy, o której nikt nie napisze książki, nie zrobi wywiadu. A często to one są bohaterkami dla swoich dzieci. Dają naprawdę dużo. Często zmagają się z problemami, o których nie mamy pojęcia. To też wywiad o endometriozie, poronieniu, o zwykłym-niezwykłym życiu. I tak, dla mnie osobiście to spotkanie z moją mamą.
Pamiętam, że wywiad z Mają przesyłałam przyjaciółce, kiedy poroniła. Powiedziała mi wtedy, że ta historia pomogła jej nazwać wiele uczuć w sobie…
I o to właśnie chodzi. Spotkanie z Mają to spotkanie z mamą po stracie dziecka. Rozmawiamy o wszystkim, co się z tym wiąże. To nadzieja na to, że ta historia już nie tu, ale tam u góry, skończy się dobrze.
Kolejne tematy kojarzą mi się z milczeniem. Bo kiedy ktoś mówi, że stara się o dziecko, mierzy się z niepłodnością… rozmówcy milkną.
Opowieści Ewy i Justyny mają dwa oblicza: Justyna to psychoterapeutka. Jako specjalistka pracuje z osobami doświadczającymi niepłodności, bezpłodności. To interesujące, jak to wygląda z jej strony. Ewa z kolei to wspaniała, twórcza artystka. Opowiada o swojej historii z punktu widzenia kobiety, która nagle spotyka się z problemem, o którym wcześniej nawet nie myślała. A jednak dotyka on nagle całego jej życia. Mówi dosadnie: Nie jesteśmy „jacyś”, nie brakuje nam „czegoś”, tylko mamy problem „z czymś”. To inaczej wartościuje się wtedy w głowie.
Bohaterki „11 kobiet”
„Mamy dzieci niepełnosprawnych muszą pamiętać o tym, żeby o siebie dbać i wygospodarować jakąś część życia tylko dla siebie”.
To spotkanie z Anią, fantastyczną kobietą. To opowieść o tym, jak na świat przychodzi przedwcześnie jej córeczka. Niestety z tego powodu Julia jest niepełnosprawna. Ania opowiada nam ich historię. Z czym się zmagała/zmaga, jak wygląda ich życie. Jak sobie radziła lub nie radziła.
Spotkanie z Klarą niesie przekaz, że „możesz mieć chorobę psychiczną i to nie znaczy, że jesteś mniej wartościowym człowiekiem”.
Dzięki zaufaniu Klary porozmawiałyśmy o depresji. To ciekawy wywiad, ponieważ poruszamy w nim kwestie wiary i terapii.
O swojej kolejnej rozmówczyni mówisz, że to „kobieta petarda”.
Bo taka jest właśnie Agata! Podziwiam ją bardzo. Jej historia to choroba syna, rozwód, depresja i dwie adopcje, ale też historia niezwykłej siły i determinacji.
Historia Kasi to scenariusz na film.
Rozmowa z Kasią to ogromnie trudna historia, ale tak niezwykła! Mierzenie się ze śmiertelną chorobą męża i podejście: „Wszystko, co robię przy mężu, robię z miłości do niego”.
Kolejna historia w tobie samej powodowała bunt.
Wywiad z Dorotą to wywiad z mamą, która doświadczyła czegoś, czego każda mama boi się najbardziej. Choroby własnego dziecka i jego śmierci. Mimo to, spotkanie tej kobiety odmieniło moje życie na zawsze. Miłość, pokora, tęsknota, wiara. Niezwykła rozmowa. Piękna kobieta.
„Nie mierz ludzi swoim centymetrem” – taką radę daje swoim pracownikom kolejna rozmówczyni.
Rozmowa z prezes Fundacji „Gajusz”, z Tisą, to wywiad zamykający książkę. Płynie z niego mądrość, ale też dużo miłości. Brak oceny i taka ludzka, bardzo nam potrzebna dzisiaj, dobroć i Tisa ją w sobie ma.
„11 kobiet”. Każda z nas się tu odnajdzie
Czy któraś z tych historii poruszyła cię szczególnie?
Każda z tych historii jest poruszająca. Każde to spotkanie było dedykowane różnym kobietom, dlatego mam bohaterki singielki, wdowy, matki, żony, ale też kobiety rozwiedzione, matki, które musiały pochować własne dzieci. Czytelniczki zapewne, w zależności od momentu, w którym się znajdują w swoim życiu, będą poruszone mocniej różnymi wywiadami – zależy, co aktualnie przeżywają.
Odnajdujesz się szczególnie w konkretnej rozmowie?
W każdej historii odrobinę jestem. Przez sam fakt szacunku do każdej z moich bohaterek, nie umiem i nie chcę mówić, w której bardziej. Jestem przekonana jednak, że każda z tych 11 historii ma cząstkę nas, czytających, w sobie.
Co skłoniło cię do napisania tej książki?
Tak osobiście: trudne przejścia po narodzinach mojego syna. Aż trudno uwierzyć, że z tych przeżyć udało się wyciągnąć dobro! Z drugiej strony, jest także chęć pomocy, po prostu. Wiem, jak to brzmi! (śmiech) Ale to naprawdę to. Nie mam zasobów profesjonalistki – nie jestem psychologiem, coachem, lekarzem, nie umiem fachowo pomóc. Chciałam zrobić wszystko, co w mojej mocy. Wierzę, że mam talent pisania, słuchania i rozmowy. Chciałam to wykorzystać, w ten sposób COŚ zrobić.
Wspierasz słuchaniem i opowiadasz to, co usłyszałaś dalej.
Właśnie tak. By inne osoby mogły czerpać z tych spotkań, historii i doświadczeń.
*Karolina Guzik – autorka książki „11 kobiet. O czym inni nie chcą rozmawiać” wydanej przez Edycję Świętego Pawła, dziennikarka, mama i żona. Prowadzi podcast „Kobieta w Kościele”.
Czytaj także:
Każda z nas jest inna, każda wyjątkowa. Jak odkryć swoją kobiecość?
Czytaj także:
„Małe kobietki” – wielka siła. Film o potędze kobiecości, ale i rodziny