Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!
Komentując opisane w Ewangelii uzdrowienia dokonane przez Jezusa, papież Franciszek podkreślił, że „ani ból, ani śmierć nie mają ostatniego słowa”. Śmierć „nie jest końcem”, gdyż Jezus „zwycięża tego wroga, od którego nie możemy się uwolnić o własnych siłach”.
„Najpoważniejszą chorobą w życiu jest brak miłości, niezdolność do kochania” – podkreślił ojciec święty. Kobieta, którą uzdrowił Jezus po tym, jak dotknęła Jego płaszcza, „podejmowała wiele terapii, całe swe mienie wydała, a nic jej nie pomogło, lecz miała się jeszcze gorzej”.
Papież Franciszek zachęcił, by tak jak uzdrowiona kobieta szukać „bezpośredniego, fizycznego kontaktu z Jezusem”.
„Siostro, bracie, pozwól Jezusowi spojrzeć i uzdrowić twoje serce. A jeśli już doświadczyłeś Jego czułego spojrzenia na ciebie, naśladuj Go, czyń tak, jak On czynił. Rozejrzyj się wokół siebie: zobaczysz, że wiele osób, które mieszkają w pobliżu ciebie czują się zranione i samotne, potrzebują, by poczuć się miłowanymi. Jezus prosi cię, abyś spojrzał na nie nie tylko z zewnątrz, ale prosto do serca; spojrzeniem nie osądzającym, lecz akceptującym” – wezwał papież, dodając, że „tylko miłość leczy życie”.
st, pb (KAI) / Watykan