Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Maria jest na pielgrzymce po raz siódmy, a Mateusz po raz piąty. „Jesteśmy szczęśliwi, marzyliśmy o tym dniu i to się wydarzyło" – mówili.
Mateusz należy do wspólnoty Cenacolo. "Wspólnotę założyła włoska siostra, Elwira, która poświęciła swoje życie, żeby pomagać młodym chłopakom uzależnionym od alkoholu, narkotyków. Teraz wspólnota jest na całym świecie i pomaga osobom zagubionym" – mówi.
Jego żona dodaje, że poznali się na pielgrzymce i praktycznie przez kolejny rok od tego spotkania nie widywali się, bo Mateusz wrócił do wspólnoty.
"Powierzyliśmy się Matce Bożej. Odmawialiśmy codziennie różaniec za siebie. Rok później, jak się zobaczyliśmy, to wiedzieliśmy, że to jest to i że na pielgrzymce chcemy dalej się powierzyć Matce Bożej" – dodaje Maria.
Nowożeńcy otrzymali od pielgrzymów obraz Świętej Rodziny z Nazaretu.
Obok pątników w uroczystości wzięła udział rodzina i członkowie wspólnoty Cenacolo z Poręby Radlnej.
Piesza Pielgrzymka Tarnowska ma formę sztafety. W dniu ślubu na szlaku były kolejne trzy grupy – ponad tysiąc osób. Rekolekcje w drodze są poświęcone mszy świętej.
"W Eucharystii chodzi o miłość" – te słowa wiele razy padały podczas pielgrzymkowej homilii. "Czy przyszedłeś, aby otrzymać miłość, żeby pocałować Jezusa, czy dlatego, że wypada być na mszy świętej?" – pytał ks. Michał Dąbrówka.
Mszy św. przewodniczył bp Artur Ważny, który wskazał na ważną triadę w życiu chrześcijanina: miłość, ciało i życie.
"To jest definicja wcielenia. Bóg, który jest miłością, stał się ciałem, żeby dać nam życie. Potem odkrywamy, że w Eucharystii dzieje się to samo: Boża miłość przez Ciało, które przychodzi na ołtarz chce – tym, którzy je przyjmują – dać życie wieczne. Natomiast w małżeństwie odkrywamy prawdę, że miłość wyrażana poprzez ciało ma dawać życie. Nie tylko chodzi o dzieci, ale o życie, które wnosi się w ten świat" – dodał.