separateurCreated with Sketch.

Pierwszy w historii prezenter z zespołem Downa. 21-letni George Webster jest gwiazdą BBC!

GEORGE WEBSTER
George Webster jest pierwszym prezenterem z zespołem Downa. – Kiedy byłem młody, powiedziano mi, że mogę być kimkolwiek. I spójrz, oto jestem w CBeebies House. Jestem taki dumny – opowiada podekscytowany 21-latek.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Webster to 21-letni aktor, tancerz, mówca publiczny i ambasador organizacji charytatywnej "Mencap", która wspiera osoby z trudnościami w nauce. Niedawno chłopak został zaproszony do współpracy z jednym z kanałów telewizji BBC.

W filmie zapowiadającym jego pojawienie się na wizji powiedział, że chciałby obalić mity dotyczące zespołu Downa i pokazać publiczności, że jest niezależnym młodym człowiekiem, zdolnym do spełniania marzeń. „Czuję się taki dumny i jestem tak podekscytowany, że mogę zacząć” – opowiadał Webster przed wejściem na wizję.

Wiadomość o nowym prowadzącym została dobrze przyjęta. Aktorka Sally Phillips, która ma syna z zespołem Downa, napisała: „Och, CBeebies, nie mogłabym bardziej was kochać. To wiele dla nas znaczy i – czy George nie jest niesamowity?!”.

W licznych komentarzach, które można znaleźć w mediach społecznościowych, internauci podkreślają, że w telewizji ważna jest różnorodność.

„Większość młodych widzów nie zdawała sobie sprawy, że jest świadkiem zupełnie przełomowego wydarzenia telewizyjnego: dla nich Webster był tylko kolejnym uśmiechniętym dorosłym, ubranym w jaskrawe ubrania i rozmawiającym z Dodgem, psem "CBeebies” – pisze "The Guardian" o występie nowego prezentera.

Pomimo że George jest pierwszym prezenterem dziecięcego kanału BBC z zespołem Downa, to na antenie nie wspomniano o jego niepełnosprawności. Chłopak przedstawił się jako George, 21-latek z Leeds, który kocha gotować, śpiewać i tańczyć.

Na Twitterze nie brakuje słów zachwytu. Jego nominacja do "CBeebies" spotkała się z entuzjazmem i pochwałami. Internauci zauważyli, że to naturalna energia i bezpośredniość czyni George'a tak wspaniałym człowiekiem.

Jeden z rodziców napisał na twitterowym koncie "CBeebies Grown-Ups" (platforma społecznościowa dla rodziców, których dzieci są fanami kanału): "Biorąc pod uwagę, jak bardzo osoby niepełnosprawne umysłowo nie mają tak wielu (jeśli w ogóle) możliwości w branży, to wspaniale jest zobaczyć ciebie, naturalnego prezentera, który czegokolwiek nie zrobi, to zrobi to dobrze".  Inny rodzic dodał: "Mój synek ma autyzm. Pewnego razu odwrócił się do mnie i powiedział: "Lubię George'a Daddy'ego". To wszystko, co musisz wiedzieć. Dziękuję CBeebies. Robicie wspaniałą rzecz".

Nic więc dziwnego, że  już pierwszy program Webstera stał się wielkim hitem. Widzowie domagali się, aby George został zatrudniony na stałe, w pełnym wymiarze godzin.

W jednej z wypowiedzi producentka programu, Claire Taylor mówiła, że początkowo George miał być gościem kanału, aby z czasem mógł się poczuć swobodnie i zgrać się z całą rodziną "CBeebies". Przed kamerą chłopak zachowywał się bardzo naturalnie i nie widać było po nim żadnej tremy.

Po telewizyjnym debiucie Webster mówił dziennikarzowi "The Guardian", że czuje ogromną radość i spełnienie. "Po prostu czułem się naprawdę podekscytowany i szczęśliwy, że w ogóle zacząłem. Myślę, że w telewizji powinna być o wiele większa reprezentacja osób niepełnosprawnych,  ponieważ my także jesteśmy ludźmi. Mimo, że jesteśmy różni, powinniśmy być traktowani jednakowo" – stwierdził.

Kilka miesięcy temu 21-latek nakręcił nawet video dla "BBC Bitesize", w którym to obalał mity dotyczące zespołu Downa. W klipie opowiadał o sobie: "Nazywam się George, ponieważ nim jestem, nie nazywam się George Down". Podkreślał również, że ludzie z zespołem Downa, jak każda inna osoba, mają uczucia i przeżywają określone emocje. 

Webster jest człowiekiem pełnym pasji. Jedną z nich jest aktorstwo. Chłopak chciałby rozwijać karierę w tym zakresie. Marzy mu się rola w serialu "Doktor Who" lub w filmie o Jamesie Bondzie. Nie boi się też popularności i zaczepiania na ulicy przez swoich fanów. „Będę tym zachwycony” – zapewnia. „Zawsze jestem bardzo pozytywny, zawsze uśmiechnięty i pełny życia. Kocham życie – nic mnie nie powstrzyma” – tłumaczy.

Przedstawiciele organizacji charytatywnej "Mencap", którą wspiera Webster powiedzieli, że są dumni i podekscytowani widząc, jak ich ambasador staje się prezenterem telewizyjnym. "Jesteś wzorem do naśladowania, więc wspaniale, że będziesz miał okazję przedstawić się tak wielu ludziom" – napisali w mediach społecznościowych.

Źródła: whatsnews2day.com; theguardian.com; bbc.com; inews.co.uk; telegraph.co.uk.