separateurCreated with Sketch.

Mama, babcia, naczelnik poczty i… zakonnica

NUN,
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
W wieku 61 lat siostra Lilia Maria wkroczyła na nową życiową ścieżkę.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Siostra Lilia Maria jest babcią, żoną i wdową. W pewnym momencie swojego życia postanowiła pójść nową drogą i powierzyć się całkowicie Bogu. W ten sposób, po długiej i przemyślanej refleksji, dotarła do klasztoru. Nigdy by nie pomyślała, że właśnie w takim miejscu spędzi resztę życia.

Lilia Maria Caterina Battaglierin urodziła się w kwietniu 1932 roku. Przez pierwsze 61 lat swojego życia prowadziła zwyczajne życie w świecie. Została matką, a przez 40 lat była naczelnikiem poczty w Mirano we Włoszech (niedaleko Wenecji).

Po przejściu na emeryturę, jako wdowa, zdecydowała się pójść za Bożym wezwaniem do życia zakonnego. 23 maja 1993 r. została siostrą Lilią Marią w klasztorze sióstr wizytek w Padwie – czytamy w "Il Gazzettino".

17 lipca 2021 r. s. Lilia Maria Caterina Battaglierin świętowała 25-lecie ślubów zakonnych. Jej rodzina, która dziś składa się z córki, zięcia oraz dwóch wnuków, rozmawia z nią prawie zawsze na odległość. Zgodnie z regułami klasztornymi mogą ją odwiedzać tylko raz w miesiącu – donosi TgPadova.

Zakon wizytek powstał w 1610 r. dzięki św. Franciszkowi Salezemu i św. Jeanne Frances de Chantal. Początkowo planowano, że siostry będą opuszczać klasztor na kilka godzin każdego dnia, aby pomagać chorym i ubogim. Później wspólnota przyjęła regułę życia klauzurowego, ale przyjmowała jako członków osoby starsze, kobiety słabego zdrowia i wdowy, co w tamtych czasach nie było normą.

Gazeta diecezjalna z Padwy wyjaśnia, że zakonnice nie czytają gazet ani nie oglądają telewizji, z wyjątkiem niedzielnej transmisji modlitwy Anioł Pański. Nie są jednak całkowicie odcięte od świata: otrzymują setki listów i próśb o modlitwę od wielu wiernych, za których modlą się o różnych porach w ciągu dnia.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!