separateurCreated with Sketch.

Co Sean Penn robi na ukraińsko-polskiej granicy?

Aktor Sean Penn w Doniecku
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 01.03.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Sean Penn pracuje nad filmem dokumentalnym o wojnie na terenie Ukrainy. Chce pokazać Zachodowi prawdę.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Aktor Sean Penn (Cienka czerwona linia, Sam, Przed egzekucją) przyleciał do Kijowa i 24 lutego wysłuchał orędzia prezydenta Wołodymyra Zełenskiego. Potem spotkał się m.in. z wicepremier Ukrainy Iryną Wereszczuk.

Na Facebooku Kancelarii Prezydenta Ukrainy pojawił się wówczas wpis:

Penn stwierdził:

Dusza Ameryki jest stracona, jeśli zostawimy Ukraińców, żeby walczyli sami.

Zobacz zdjęcia z pobytu aktora w Ukrainie (m.in. w Doniecku) w listopadzie 2021 r.:

Sean Penn i film o Ukrainie

Filmowiec już opuścił Kijów. 28 lutego napisał na Twitterze:

Internauci są pełni podziwu dla amerykańskiego filmowca.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!