separateurCreated with Sketch.

Abp Szewczuk: Na naszych oczach krzyżują Ukrainę, ale my „tworzymy cud”

Wojna na Ukrainie
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Zróbcie wszystko, aby powstrzymać to szaleństwo! Bo na naszych oczach dzisiaj krzyżują Ukrainę. Nie ma takiej nocy, żeby bomby nie spadały na głowy cywilów”.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Dziś nasza ukraińska armia dokonuje cudu nad Dnieprem, powstrzymując inwazję naszego północnego sąsiada, który wkroczył na naszą ziemię, niosąc zniszczenie i śmierć, próbując unicestwić kochający wolność naród ukraiński. Ale siłą miłości do ojczyzny, siłą spójności narodu ukraińskiego, zaskoczyliśmy świat. Tworzymy cud, ludzi, którzy demonstrują całemu światu swoją miłość do wolności. Co zaskakuje cały świat” – powiedział arcybiskup większy kijowsko-halicki i zwierzchnik Ukraińskiego Kościoła Greckokatolickiego Światosław Szewczuk w swoim wideoprzesłaniu w 13. dniu rosyjskiej agresji na Ukrainę.

Kard. Krajewski na Ukrainie

Abp Szewczuk poinformował, że do Lwowa przyjeżdża kard. Konrad Krajewski, specjalny wysłannik papieża Franciszka. W ten sposób Stolica Apostolska rozpoczyna specjalną misję humanitarną w Ukrainie.

„Dziś chcemy godnie spotkać się z naszym gościem i pomóc mu zobaczyć rany Ukrainy, pomóc, jak prosi go Ojciec Święty, dotknąć ran Chrystusa w ciele zranionego wojną narodu ukraińskiego. Chcemy iść z nim tam, gdzie dziś jest najtrudniej. Dzisiaj Ukraina znów znajduje się w sytuacji, w której miliony ludzi ucieka, kiedy nasze kobiety i dzieci są zmuszane do opuszczenia swoich domów.

Kościół jest i będzie ze swoim ludem. Będzie tam, gdzie jest to najtrudniejsze, gdzie nasza obecność jest najbardziej potrzebna, aby objąć tych ludzi, służyć im, ulżyć im w cierpieniu spowodowanym wojną” – powiedział zwierzchnik UKGK.

Bomby spadają na głowy cywilów

„Dzisiaj pragnę bardzo podziękować wszystkim, którzy wyrażają i okazują czynną miłość i wsparcie dla naszego narodu. Chciałbym szczególnie podziękować katolikom w Mołdawii, w szczególności bp. Antonowi Coşa, biskupowi Kiszyniowa, który zorganizował wsparcie i przyjęcie naszych emigrantów, naszych uchodźców, którzy znaleźli się na ziemiach Mołdawii. Księże Biskupie, bardzo dziękuję! Dziękuję wszystkim, którzy dziś otwierają ramiona na ofiary rosyjskiej agresji” – powiedział abp Szewczuk.

„Wzywam dziś wszystkich: módlcie się za Ukrainę! Apeluję do społeczności światowej: zróbcie wszystko, aby powstrzymać to szaleństwo! Bo na naszych oczach dzisiaj krzyżują Ukrainę. Nie ma takiej nocy, żeby bomby nie spadały na głowy cywilów. Zatrzymajmy wojnę razem!

Razem bądźmy narzędziami, narzędziami Bożego pokoju w naszych czasach! Boże, ratuj Ukrainę! Boże, ratuj swoje dzieci! Boże, wesprzyj nas, daj zwycięstwo naszej armii! Niech Bóg błogosławi Ukrainę!" – zaapelował zwierzchnik UKGK.

tom / KAI / ks

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!