separateurCreated with Sketch.

Kościół św. Wacława w Żytomierzu. Racz nas miłościwie od wszelkich przeciwności wybawić!

Kościół św. Wacława w Żytomierzu. Racz nas miłościwie od wszelkich przeciwności wybawić!
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Łukasz Kobeszko - 15.03.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Żytomierz był miastem dwóch biskupstw: prawosławnego i katolickiego, gdzie istniały klasztory bernardynów, jezuitów, szarytek i katolickie seminarium duchowne. W części zabudowań kościelnych Sowieci zrobili zakłady mięsne…

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Wielkopostna pielgrzymka przez Ukrainę

W tych tragicznych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę chcemy być bliżej tych, którzy doświadczają niewyobrażalnych cierpień. Dlatego proponujemy Wam wielkopostną pielgrzymkę przez Ukrainę.

Przez cały Wielki Post będziemy duchowo odwiedzać kolejne święte miejsca tego kraju: sanktuaria, cerkwie, kościoły, kaplice i znane miejsca kultu – chcemy być wszędzie tam, gdzie pielgrzymują i modlą się nasze siostry i nasi bracia z Ukrainy. W ten sposób chcemy w duchowy sposób wziąć trochę ich ciężarów na swoje barki oraz jednoczyć się w chrześcijańskiej modlitwie.

Kościół św. Wacława w Żytomierzu

Żytomierz z ponad 260 tys. mieszkańców jest ważnym elementem węzła komunikacyjnego wokół Kijowa, stanowiąc swoistą bramę od strony zachodniej ku ukraińskiej stolicy. Dlatego jest zaciekle atakowany przez siły rosyjskiego agresora.

Niegdyś jedno z największych miast Rusi Kijowskiej, od czasów Jagiellonów znajdowało się w granicach I Rzeczpospolitej. Z tego powodu był ośrodkiem, gdzie współegzystowała ze sobą kultura prawosławna (w tym wspólnoty staroobrzędowców), katolicka oraz żydowska. Żytomierz był miastem dwóch biskupstw: prawosławnego i katolickiego, gdzie istniały klasztory bernardynów, jezuitów, szarytek i katolickie seminarium duchowne. W mieście zamieszkiwał również znany polski pisarz Józef Ignacy Kraszewski.

Wśród tych wielu kościołów warto zwrócić uwagę na mniej znaną świątynię rzymskokatolicką pod wezwaniem św. Wacława. Zbudowano ją w 1907 roku w stylu neogotyckim z funduszy ziemianina Andrzeja Arszeniewskiego. Parafia dotrwała aż do 1948 roku, gdy władze radzieckie zamieniły kościół w klubokawiarnię z biblioteką. W latach 60. środkową część zabudowań kościoła, gdzie sprawowano kiedyś nabożeństwa, oddano do dyspozycji... zakładom mięsnym.

Ponowna rejestracja parafii miała miejsce po oddaniu świątyni wiernym w 2001 roku, rok później odprawiono tam pierwszą mszę po ponad 50 latach przerwy. Patronem parafii jest św. Wacław męczennik, czeski książę z dynastii Przemyślidów, czczony jako główny patron Czech i otaczany kultem zarówno przez Kościół katolicki jak i Cerkiew prawosławną.

Modlitwa za wstawiennictwem św. Wacława

Boże, któryś świętego Wacława
przez palmę męczeńską przeniósł
z ziemskiego tronu do chwały niebieskiej,
racz nas miłościwie za jego wstawieniem się
od wszelkich przeciwności wybawić
i w Niebie daj nam w jego społeczności
wiecznego zbawienia zażywać.
Przez Pana naszego Jezusa Chrystusa,
który króluje w Niebie i na ziemi. Amen.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!