Kościół św. Mikołaja w Kijowie: wołamy do wielkiego cudotwórcy, by „rozgonił burzę nieprawości”

W tych tragicznych dniach rosyjskiej inwazji na Ukrainę chcemy być bliżej tych, którzy doświadczają niewyobrażalnych cierpień. Dlatego proponujemy Wam wielkopostną pielgrzymkę przez Ukrainę.

Przez cały Wielki Post będziemy duchowo odwiedzać kolejne święte miejsca tego kraju: sanktuaria, cerkwie, kościoły, kaplice i znane miejsca kultu – chcemy być wszędzie tam, gdzie pielgrzymują i modlą się nasze siostry i nasi bracia z Ukrainy. W ten sposób chcemy w duchowy sposób wziąć trochę ich ciężarów na swoje barki oraz jednoczyć się w chrześcijańskiej modlitwie.

Powracamy do stolicy Ukrainy. Kijów to nie tylko wspaniałe sobory prawosławne, ale również rzymskokatolickie świątynie. Charakterystycznym elementem sakralnym miasta jest neogotycki kościół pw. św. Mikołaja z dwiema smukłymi wieżami. Znajdziemy go w samym centrum Kijowa, przy ulicy Wełykej Wasilkiwśkiej 75.

Zbudowany został w latach 1899-1909 z inicjatywy polskiej społeczności miasta. Przewodniczącym społecznego komitetu budowy był hrabia Władysław Michał Branicki. W czasach stalinowskich kościół został zamknięty i zamieniony w magazyn, a pod koniec lat siedemdziesiątych XX w. władze zorganizowały w nim salę koncertów muzyki poważnej. W związku z tym zamówiły do niego nawet nowe organy w jednej z fabryk w ówczesnej Czechosłowacji.

Do odrodzenia życia religijnego doszło w kościele po upadku ZSRR. Dzisiaj odprawiane są tam msze i nabożeństwa po ukraińsku, polsku i łacinie. Odbywają się też regularnie modlitwy wspólnoty z Taizé, działa Ruch Światło-Życie oraz koło Przyjaciół Misji.

Jesienią 2021 roku świątynię dotknął pożar, który zniszczył organy, oświetlenie i część paramentów liturgicznych.

Nowym Noem okazałeś się dla nas,
nawigatorem okrętu przynoszącego zbawienie,
ojcze Święty Mikołaju, rozgoniłeś burzę wszelkiej nieprawości
opieką swoją i zaprowadziłeś nas
do cichej przystani Bożej, śpiewających te słowa:

Raduj się cicha zatoko dla ogarniętych burzą.
Raduj się pewny ratunku tonących.
Raduj się dobry sterniku pływających pomiędzy skałami.
Raduj się gromiący burze morskie.

Raduj się pomocy będących w huraganie.
Raduj się ogrzewający zmarzniętych.
Raduj się światłości ciemność trosk oświetlająca.
Raduj się lampo oświecająca wszystkie krańce ziemi.

Raduj się ratujący człowieka z głębiny grzechu.
Raduj się, który wrzucasz z powrotem szatana w głębinę piekła.
Raduj się, albowiem dzięki Tobie
śmiało przyzywamy morze miłosierdzia Bożego,
Raduj się, bo dzięki Tobie zbawiamy się
od powodzi gniewu Bożego i zwracamy się do Boga.

Raduj się Mikołaju, wielki cudotwórco!

(Fragment akatystu do św. Mikołaja, za: https://akatystarz.wordpress.com/)