separateurCreated with Sketch.

Rekolekcje do przeżycia na własnej kanapie? Teksty ks. Piotra Pawlukiewicza!

PAWLUKIEWICZ, SŁOWA Z KTÓRYMI WAS ZOSTAWIAM
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wydawnictwo ZNAK - 20.03.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Wspominanie tego kim i jaki był ks. Pawlukiewicz, jak i przypominanie jego nauczania, może być drogowskazem i pomocą w niezwykle dramatycznej rzeczywistości, w której funkcjonujemy od kilku tygodni.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Słowa, z którymi was zostawiam” to wybór najpiękniejszych i najmocniejszych tekstów ks. Pawlukiewicza. To prowadzone przez niego rekolekcje, które możesz przeżyć, siedząc na własnej kanapie. Dziś, choć księdza Piotra nie ma już z nami, jego teksty wciąż pozostają żywe i niezwykle aktualne.

Rocznica śmierci ks. Pawlukiewicza

Z okazji zbliżającej się rocznicy śmierci ks. Piotra Pawlukiewicza prezentujemy poniżej kilka wspomnień osób bliskich lub zaznajomionych z tym wyjątkowym duszpasterzem. Zainspirowani najnowszym zbiorem tekstów ks. Piotra napisali oni kilka zdań o swoim osobistym doświadczeniu kaznodziei, tak ważnego dla tysięcy Polaków.

Małgorzata Kożuchowska o Słowach z którymi was zostawiam:

W tekstach księdza Piotra Pawlukiewicza odnajdujemy prawdę i siłę, tak bardzo potrzebną w dzisiejszych trudnych i niepewnych czasach. Jego empatia względem drugiego człowieka łączy się z humorem i prostotą przekazu. To wciąż żywe i mocne słowa o najważniejszych sprawach. Warto im dać szansę. 

Krzysztof Antkowiak (przyjaciel, muzyk, kompozytor):

Księdza Pawlukiewicza pamiętam jako człowieka niesłychanie bystrego. Jego nieprzeciętna inteligencja szła w parze z darem miłosierdzia, który otwierał go na bliźnich i nie pozwalał patrzeć obojętnie na ich krzywdę. A gdy już patrzył, w jego spojrzeniu była jakaś magiczna przenikliwość, która wydawała się prześwietlać duszę. W obliczu własnej, ciężkiej choroby, ksiądz Pawlukiewicz wykazywał się niebywałym hartem ducha i wolą życia.

Adama Gutkowski (redaktor książek ks. Pawlukiewicza w wydawnictwie Znak):

Miałem przyjemność poznać księdza Pawlukiewicza osobiście. Pracowaliśmy wspólnie nad ostatnią książką, w którą się angażował. Na dwa tygodnie przed tym, jak w Polsce została ogłoszona pandemia, wszystko zamknięte, ja jeszcze siedziałem z księdzem Piotrem u niego na plebanii i obgadywaliśmy ostatnie zmiany w książce. Chwilę później przyszła informacja, że ksiądz Pawlukiewicz nie żyje.

Podczas naszych spotkań był już bardzo zmieniony przez chorobę, więc to na pewno trzeba brać pod uwagę, ale wciąż był otwarty i bardzo nastawiony na drugiego człowieka, bardzo chętny, żeby tego człowieka poznać. Sam też potrafił poprosić o pomoc.

Podczas jednej z naszych rozmów opowiadał o swoich problemach, również z postępującą chorobą. Cieszył się, bo zaczynał nową terapię, dzięki której miał nadzieję, że uda mu się wyjść z choroby Parkinsona. Była to dla niego duża radość…

Wciąż miło wspominam rozmowy z nim i ogromnie je cenię.

Paweł Krzemiński (przyjaciel, współprowadzący audycję radiową z księdzem Piotrem, dziennikarz):

Przez dwanaście lat spotykaliśmy się z księdzem Piotrem Pawlukiewiczem raz w tygodniu w radiowym studiu, by wspólnie prowadzić "Katechizm Poręczny". Dla mnie były to nieustające rekolekcje. Obcowałem z osobą niezwykłą. 

Na trudne czasy

Wierzymy, że wspominanie tego kim i jaki był ksiądz Pawlukiewicz, jak i przypominanie jego nauczania, może być właściwym drogowskazem i pomocą w niezwykle dramatycznej rzeczywistości, w której funkcjonujemy od kilku tygodni.

*Książka ks. P. Pawlukiewicza, „Słowa, z którymi was zostawiam” ukazuje się właśnie nakładem wydawnictwa  Znak 2022; tytuł, lead, śródtytuły i pogrubienia – redakcja Aleteia.pl

PAWLUKIEWICZ, SŁOWA Z KTÓRYMI WAS ZOSTAWIAM
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!