separateurCreated with Sketch.

Wojenne dzieci. “Podpisałam Virę na wypadek, gdyby coś nam się stało”

Dane kontaktowe na plecach dziecka
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 05.04.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
„Żołnierze prezydenta Rosji Władimira Putina średnio co sześć godzin zabijają na Ukrainie dziecko, a raz na trzy godziny jedno dziecko odnosi obrażenia” – te zatrważające dane podaje agencja Ukrinform.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Trwająca wojna na zawsze pozostawi ślad w ukraińskich dzieciach. Te, które zostały w ojczyźnie, każdego dnia walczą o życie. W obliczu wielkiego dramatu ich rodzice muszą zachować zimną krew i zastanowić się: co się stanie, jeśli ja zginę?

Jak pisze na Twitterze dziennikarka "The Kyiv Independent" Anastasia Lapatina,

Jedną z mam, która napisała datę urodzenia i dane krewnych na plecach dziecka jest Sasha Makoviy. Jak informuje na Instagramie, "podpisała" swoją 3-letnią córkę Virę na wypadek, gdyby jej samej coś się stało. Karteczkę z ważnymi informacjami wsuwa też do kieszeni dziewczynki.

Dzieci a wojna w Ukrainie

Najświeższe dane, które przekazuje agencja Ukrinform, mówią o 161 ofiarach śmiertelnych wśród dzieci. Informacje te nie są jednak ostateczne.

"To niewypowiedzianie tragiczne: rosyjska armia celowo bierze nasze dzieci na cel swoich krwawych planów. Potwory porywają dzieci i używają ich jako żywych tarcz, by chronić swoje niosące śmierć kolumny. Dowiedzieli się o tym mieszkańcy wsi w obwodzie czernihowskim. Takie okrucieństwa odnotowano również w obwodach sumskim, kijowskim i zaporoskim" – ukraińskiego rzecznika praw dziecka Mykołę Kułebę cytuje Polska Agencja Prasowa.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!