separateurCreated with Sketch.

Wzruszające słowa wnuczki Franciszka Pieczki. Tak pożegnała dziadka

Pogrzeb Franciszka Pieczki
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Redakcja - 30.09.22
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Franciszek Pieczka zmarł 23 września w wieku 94 lat. Na pogrzebie aktora w imieniu rodziny głos zabrała jego wnuczka, Alicja Pieczka. Jej słowa pokazują, jak byli sobie bliscy.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Mieli naprawdę bliską i czułą relację. Od 2004 roku mieszkali pod jednym dachem, mieli czas, by dobrze się poznać i opiekować się sobą nawzajem. Franciszek Pieczka po śmierci żony, 18 lat temu, zamieszkał w podwarszawskiej Falenicy, w domu syna. Podziwiany przez wielu wybitny aktor mógł tam być po prostu ojcem i dziadkiem.

"Był po prostu dziadkiem"

Franciszek Pieczka zmarł 23 września w wieku 94 lat. Na pogrzebie aktora w imieniu rodziny głos zabrała jego wnuczka, Alicja Pieczka. Nie kryjąc wzruszenia powiedziała: "Dla mnie i dla moich braci był po prostu dziadkiem. Budził nas, robił herbatę, pocieszał".

Te słowa pokazują, jak bliski był jej dziadek. Alicja poszła w jego ślady i rozpoczęła studia w Warszawskiej Szkole Filmowej. Niedawno spotkali się razem na planie krótkometrażowego filmu, który wyprodukowała i w którym dziadek zdążył jeszcze zagrać.

To była jego ostatnia filmowa rola. Choć, jak pokazują słowa Alicji, najważniejsze role Franciszka Pieczki to te życiowe – bycie ojcem i dziadkiem.

Franciszek Pieczka z wnuczką Alicją Pieczką podczas Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Aleteia istnieje dzięki Twoim darowiznom

 

Pomóż nam nadal dzielić się chrześcijańskimi wiadomościami i inspirującymi historiami. Przekaż darowiznę już dziś.

Dziękujemy za Twoje wsparcie!