Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Jak długo, Panie, mam wzywać pomocy – a Ty nie wysłuchujesz? Wołam do Ciebie: Na pomoc! – a Ty nie wysłuchujesz. Dlaczego ukazujesz mi niegodziwość i przyglądasz się nieszczęściu? Oto ucisk i przemoc przede mną, powstają spory, wybuchają waśnie. I odpowiedział Pan tymi słowami:
„Zapisz widzenie, na tablicach wyryj, by można było łatwo je odczytać. Jest to widzenie na czas oznaczony, lecz wypełnienie jego niechybnie nastąpi; a jeśli się opóźnia, ty go oczekuj, bo w krótkim czasie przyjdzie niezawodnie. Oto zginie ten, który jest ducha nieprawego, a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności” (Ha 1,2-3; 2,2-4).
Habakuk
Nie wiemy kim był, ani skąd pochodził. Wiemy jedynie, że był prorokiem. Imię jego znamy wyłącznie z tytułu biblijnej księgi: Habakuk.
Zawierający trzy niewielkie rozdziały tekst jego autorstwa dotyczy przełomu VII i VI wieku przed Chrystusem. To dramatyczny okres w historii Izraela. Bezwzględna dominacja rosnącego w siłę babilońskiego imperium, któremu właśnie uległa Asyria – dotychczasowy wróg i okupant Izraela – stała się jeszcze okrutniejsza dla podbitych narodów.
Habakuk, mający świadomość odstępstw swego narodu i nie kwestionujący kary, jaka musiała nadejść, staje jednak bezradny wobec „metodologii” Bożego działania. W dialogu, prowadzonym z Bogiem, ośmiela się postawić pytania, które trapiły jego i jego rodaków.
Czyni to w sposób, jakiego nie znamy z innych prorockich tekstów Starego Testamentu.
Pytania do Boga
Niektóre z tych pytań rozbrzmiewają we fragmencie proroctwa Habakuka, który słyszymy w niedzielnej liturgii.
Dlaczego święty i sprawiedliwy Bóg, czysty i nieakceptujący zła, wybrał okrutnych Chaldejczyków (Babilończyków) na narzędzie kary, wymierzanej swemu ludowi? Dlaczego mniejsze zło zwycięża złem większym, odnoszącym triumf za Jego przyzwoleniem?
Czy – jak się wydaje – rzeczywiście pomaga zwyciężyć niesprawiedliwej sile? Swoją drogą, abstrahując od czasów Habakuka, możemy zapytać: czy zgorszenie, jakiego doświadcza prorok, nie jest podobne do naszych, zupełnie współczesnych dylematów i zwątpień, jakie przeżywamy widząc zwycięstwo zła i niesprawiedliwości w otaczającym nas świecie?
Zwycięstwo sprawiedliwości
W dialogu Habakuka z Bogiem nie padają jednak łatwe odpowiedzi. Przychodzi za to jednoznaczne zapewnienie: „Oto zginie ten, który jest ducha nieprawego”. Choć drogi Boże zdają się być paradoksalne, zwycięstwo sprawiedliwości wkrótce nadejdzie.
Babilończycy, dziś triumfujący, sami nie ujdą kary. Zgubi ich pycha i okrucieństwo. Tak się rzeczywiście stało. Kilkadziesiąt lat później, potężne i – wydawało się – niepokonane imperium runie pod nawałą perskiego ataku, a zwycięstwo Persów stanie się błogosławieństwem dla ciemiężonego Izraela.
Sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności
W księdze Habakuka, niezależnie od refleksji nad tajemniczymi drogami Bożymi w historii, padają też słowa proroctwa, które jest szczególnie cenne dla chrześcijan: „a sprawiedliwy żyć będzie dzięki swej wierności” (Ha 2,4).
Odniesienie do sensu tych słów znajdziemy wielokrotnie na kartach Nowego Testamentu. Słowami tymi inspirował się apostoł Paweł, gdy pisał o mocy Ewangelii, „w której objawia się sprawiedliwość Boża, która od wiary wychodzi i ku wierze prowadzi, jak jest napisane: a sprawiedliwy żyć będzie dzięki wierze (Rz 1,17).
Wypełnienie Bożej obietnicy przyjdzie niezawodnie (por. Ha 2,3).