1Świeccy "zastępcy" biskupów w Niemczech?
Stephanie Reith to świecka, która od 6 miesięcy pełni funkcję "przedstawiciela wikariusza generalnego" w diecezji Moguncji. Jak ostatnio zauważyła, Watykan w dalszym ciągu nie zajął stanowiska w sprawie nowo utworzonego urzędu, który piastuje kobieta.
Podstawą prawną dla jej nominacji był kwietniowy dekret bp. Petera Kohlgrafa. Określał on, że Reith jako przedstawicielka wikariusza generalnego "będzie mogła go reprezentować we wszystkich sprawach wewnętrznych i zewnętrznych" oraz "niezależnie wykonywać zadania wikariusza generalnego w jego zastępstwie". Z zakresu obowiązków kobiety wyłączona jest przy tym posługa sakramentalna i liturgiczna.
Diecezja Moguncji podkreśla na swojej stronie, że wspomniane wyżej "podwójne kierownictwo" nie oznacza, iż uprawnienia wikariusza generalnego uległy jakiemukolwiek zmniejszeniu.
W wywiadzie dla niemieckiej katolickiej agencji informacyjnej KNA Reith stwierdziła, że nie jest zaskoczona brakiem reakcji Rzymu na swoją nominację. "Chcę w pełni wykorzystać ramy przewidziane przez prawo kanoniczne i rozwijać swoją posługę najlepiej jak potrafię" - podkreśliła kobieta. Wskazała przy tym, że współpracując z wikariuszem generalnym chce ona pokazać, iż "reforma jest możliwa w ramach obowiązującego systemu".
Decyzja mogunckiej diecezji wydaje się wpisywać w idee promowane przez tzw. niemiecką drogę synodalną. Dąży ona m.in. do włączenia większej liczby świeckich w proces zarządzania Kościołem. Podobne rozwiązania jeszcze w ubiegłym roku wdrożyła w Szwajcarii diecezja Lozanny, Genewy i Fryburga.
Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego biskup miejsca musi mianować wikariusza generalnego, który pomaga mu w zarządzaniu diecezją. Kandydat na to stanowisko musi być kapłanem powyżej 30 r.ż., wykształconym w dziedzinie prawa kanonicznego lub teologii.
2Komentarze po przedłużeniu Synodu o Synodalności
Redaktor naczelny Vatican News Andrea Tornielli komentuje zaskakującą zapowiedź papieża Franciszka o przedłużeniu o rok trwającego Synodu o synodalności. W trakcie niedzielnego (16.10) Anioła Pańskiego Ojciec Święty ogłosił, iż etap centralny konsultacji składać się będzie z dwóch sesji. Pierwsza zaplanowana została na październik 2023 r., druga odbędzie się rok później.
"Marzeniem papieża jest przemiana zwyczajnego życia Kościoła poprzez udział i zaangażowanie wszystkich, odnowienie życia Kościoła i pomoc wspólnotom chrześcijańskim, by były coraz bardziej wierne Ewangelii, a więc coraz bardziej misyjne" - pisze Tornielli.
Po etapach diecezjalnym, krajowym i kontynentalnym "nie można zaprzepaścić tak wielkiej szansy, stosując te same stare sposoby postępowania lub patrzenia na sprawy", czy to postępowe, czy tradycjonalistyczne. Oba bowiem "kończą się skupieniem tylko na pojedynczych kwestiach zakorzenionych w przeszłości i samoodnoszących się do siebie walkach ideologicznych" - dodaje włoski dziennikarz.
Kluczem do zrozumienia Synodu jest "wyjście od miłującego spojrzenia Boga z radością, która płynie z poczucia bycia kochanym, przyjętym i otoczonym Jego towarzyszeniem. Kościół istnieje po to, by głosić Ewangelię. Struktury Kościoła, zawsze podlegające reformie, istnieją tylko w tym celu" - podkreśla Tornielli.
Dziennikarz dostrzega przy tym w Synodzie o synodalności kontynuację drogi obranej przez Kościół w trakcie Soboru Watykańskiego II. 11 października, w homilii z okazji 60. rocznicy otwarcia obrad Vaticanum II, papież Franciszek powiedział: "zadajmy sobie pytanie, czy my, w Kościele, zaczynamy od Boga i jego miłującego spojrzenia na nas. Zawsze jesteśmy kuszeni, by zaczynać od siebie, a nie od Boga, by przedkładać własne sprawy nad Ewangelię, by dać się porwać wiatrom światowości, by gonić za modami chwili lub by odwrócić się od czasu, który dała nam Opatrzność, by cofnąć się w rozwoju".
W trakcie rozpoczętego w ub.r. Synodu o synodalności odbywają się sesje konsultacyjne na czterech etapach: diecezjalnym, krajowym, kontynentalnym oraz watykańskim. W chwili obecnej konkluzje przedstawiło już 112 spośród 114 istniejących episkopatów krajowych. "To dopiero początek, ale naznaczony nadzieją" - podsumowuje te prace Tornielli.
3Poza tym w przeglądzie prasy: