separateurCreated with Sketch.

“Posyłam was, jak owce między wilki”. Jak mamy to rozumieć?

Pasterz trzyma przed sobą cztery nowonarodzone jagnięta
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Abyśmy z naszą słabością i ułomnością mogli porwać się na taką misję, musimy mieć w sobie wiele jagnięcej prostoty i ufności bezwzględnie pokładanej w Bogu.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Przepis na sukces

Niezwykłość i wyjątkowość Ewangelii polega nie tylko na tym, że przekazuje ona relację o słowach i czynach Jezusa, ale też, że odsłania sposób, w jaki Jezus głosił dobrą nowinę o królestwie Bożym. Jego nauczanie kryje w sobie skarby najstarszej tradycji Izraela i spuściznę kultury semickiej, z której Naród Wybrany wyrastał.

Pełno w nim więc plastycznych przypowieści, barwnych przenośni, porównań i przerysowań tak charakterystycznych dla mądrościowych pouczeń, którymi posługiwali się ludzie tamtych czasów. Co więcej, niektóre z metafor stają się szczególnie poruszające, gdy uważny czytelnik spróbuje sięgnąć nieco głębiej w sens przypisywanych Jezusowi słów.

Tak ma się rzecz chociażby z historią o wysłaniu siedemdziesięciu dwóch uczniów. Jak podaje św. Łukasz Ewangelista, Jezus posłał ich przed sobą do każdego miasta i miejscowości, do których zamierzał przyjść, udzielając im władzy uzdrawiania i nakazując mówić o bliskości królestwa Bożego. Wśród zaleceń, które dał posłanym, było między innymi takie: „Idźcie, oto was posyłam jak owce między wilki” (Łk 10, 3).

To oczywiście pewien narracyjny obraz – porównanie, którym posłużył się Jezus, próbując zobrazować swoim uczniom, jaka powinna być ich postawa, gdy idą głosić Ewangelię . Jednak ciekawe jest to, że w języku greckim występują dwa słowa oznaczające owcę. Pierwsze, πρόβατον (probaton), które nie ma żadnych innych znaczeń, oraz drugie – ἀρήν (aren) – które oznacza nie tylko owcę, ale i jagnię. Właśnie to drugie słowo pojawia się w Ewangelii według św. Łukasza, jako zalecenie Jezusa dla posłanych uczniów.

Jak owce między wilki

Już sama para słów: owca – wilk daje do myślenia. Wskazuje bowiem, że wobec drapieżności, bezwzględności, okrucieństwa i wrogości świata, do którego posłani są uczniowie, powinni oni zachować postawę łagodności, a wręcz bezbronności. Jeśli jednak słowo ἀρήν przetłumaczyć jako „jagnię”, wówczas ta opozycja staje się wręcz szokująca. Owca mogłaby jeszcze próbować się jakoś bronić. Jagnię jest bezbronne totalnie. Z jednej strony dziecięco niewinne, ufne i nieporadne, wymagające pomocy i opieki. Z drugiej strony – jeśli nie będzie chronione – bez wątpienia skazane na pożarcie.

Czy zatem można tak przetłumaczyć wspomniany fragment Łukaszowej Ewangelii: „Idźcie, oto was posyłam jak jagnięta między wilki”? Czy Jezus pragnie zagłady swoich uczniów? Otóż jagnię wyruszające przeciwko wilkom może je zwyciężyć – okiełznać ich serca i zdobyć je dla królestwa Bożego, gdy jest wyposażone w innego rodzaju moc; gdy siła, którą dysponuje, nie pochodzi z jego natury (ta jest słaba i krucha), ale z Bożego ducha.

Prostota i ufność

Abyśmy z naszą słabością i ułomnością mogli porwać się na taką misję, musimy mieć w sobie wiele jagnięcej prostoty i ufności bezwzględnie pokładanej w Bogu. Co więcej, niezwykłe jest to, że nie w niedźwiedziej sile, ale w delikatności i słabościach jagnięcia, których tak wiele jest w nas, Bóg ma szczególne upodobanie. Jeśli próbujemy być silni naszą siłą, skazujemy się na porażkę w konfrontacji ze światem, który zawsze okaże się od nas potężniejszy.

Gdy zgodzimy się na naszą kruchość i pokornie udostępnimy ją Bogu, On sam będzie z mocą działał w nas i przez nas pomimo, a może właśnie ze względu na nasze słabości. Dlatego przyjęcie postawy jagnięcia świadomego swej słabości i bezwzględnie ufającego Bogu – dobremu Pasterzowi – to nie tylko wyraz siły i dojrzałej odwagi, ale też sekret sukcesu w dziełach misyjnych i ewangelizacyjnych, do których przecież wszyscy jesteśmy wezwani. 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!