separateurCreated with Sketch.

Postanowienia wielkopostne – tymczasowy wysiłek czy czas budowania?

nogi dziewczyny w jeansach siedzącej na murze wzniesionym z pomarańczowych cegieł
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Marta Wolska - 23.03.23
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Z biegiem lat zmieniałam postanowienia. Były bardziej dostosowane do wieku, do aktualnych trudności i możliwości. Zahaczały też mocniej o życie duchowe – czytanie Pisma Świętego, uczestnictwo we mszy w tygodniu, różaniec. Moje postanowienia się zmieniały, ale nie zmieniało się jedno – były to zachowania na chwilę. Czterdziestodniową chwilę.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Początek czy koniec?

Czas Wielkiego Postu przynosi ze sobą niełatwe jarzmo postanowień wielkopostnych. Może ciągnące się za nami z dzieciństwa wspomnienie o czterdziestodniowej rezygnacji ze słodyczy bywa już nieaktualne i chętniej podejmujemy się innych postów, jak choćby wyłączenia mediów społecznościowych albo odpuszczenia ulubionego serialu – jednak warto odpowiedzieć sobie szczerze, jakie motywacje w tych postanowieniach nami kierują.

Dni Wielkiego Postu zawsze przemijają szybciej, niż się tego spodziewamy. Wkrótce przyjdzie nam świętować Święta Zmartwychwstania Pańskiego, a potem wrócimy do naszych zwyczajnych dni. Czy także do dawnych nawyków, zostawiając w tyle to, nad czym tak skrupulatnie pracowaliśmy przez Wielki Post?

Postanowienia krótkodystansowe

Mam w pamięci siebie z przed lat – małą dziewczynkę, która trzyma w szufladzie biurka czekolady otrzymane w Wielkim Poście od gości odwiedzających nasz rodzinny dom. Ich widok nie raz kusił dziecięce oczy, jednak ćwiczenie silnej woli pokrzepiało mnie od wewnątrz. Wtedy czułam się silniejsza. Przez chwilę, bo po Świętach motywacja odpuszczała.

Z biegiem lat zmieniałam postanowienia. Były bardziej dostosowane do wieku, do aktualnych trudności i możliwości. Zahaczały też znaczniej o życie duchowe – czytanie Pisma Świętego, uczestnictwo we mszy w tygodniu, różaniec. Moje postanowienia się zmieniały, ale nie zmieniało się jedno – były to zachowania na chwilę. Czterdziestodniową chwilę.

Wielka budowa

Na tegorocznych rekolekcjach usłyszałam słowa, które mocno dotknęły mojego serca: Wielki Post powinien być czasem budowania, a nie chwilowej rezygnacji. Może dla kogoś nie były one odkryciem, dla mnie na ten moment – wielkim, rzucającym zupełnie nowe światło na moje wielkopostne uczynki.

Chodzi przede wszystkim o budowanie swojej duchowości. A może przebudowywanie, czasem burzenie i odbudowywanie albo – nadbudowywanie. Chodzi o to, co naszym wzmożonym wielkopostnym zaangażowaniem odłożymy w sobie na dłużej, może nawet na zawsze. Co w nas zostanie, kiedy Wielki Post się skończy?

Masz projekt?

Jesteśmy w samym centrum Wielkiego Postu. Jak idą ci „postanowienia”? Czy myślisz, że uda się z nich coś odłożyć w sercu? Może nie jest to czas na radykalną, bardzo wymagającą budowę… Może warto zacząć od mikrozmiany, zarysu czy projektu (prze)budowy, aby mieć pewność, że będzie miała ona swoją kontynuację i pozwoli stworzyć solidne mury, a może przytulne cztery kąty – idealne na Spotkanie.

Twoi ludzie zabudują prastare zwaliska,

wzniesiesz budowle z odwiecznych fundamentów.

I będą cię nazywać naprawcą wyłomów,

odnowicielem rumowisk – na zamieszkanie.

Iz 58,12-14

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!