separateurCreated with Sketch.

Camino z nowym rekordem! Nigdy wcześniej szlakiem nie szło tylu pielgrzymów

Camino de Santiago
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Daniel Esparza - 12.01.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Prowadzący przez północno-zachodnią Hiszpanię szlak pielgrzymkowy, który, jak się uważa, prowadzi do miejsca spoczynku św. Jakuba, pobił swój poprzedni rekord, wynoszący 438 300 odwiedzających w skali roku.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Od wieków pielgrzymi przemierzają Camino de Santiago – historyczny szlak pielgrzymkowy prowadzący do Santiago de Compostela w północnej Hiszpanii. W 2023 r. pobił on swój poprzedni rekord, wynoszący 438 300 odwiedzających rocznie. Jak podaje EuroNews w zeszłym roku do Santiago de Compostela przybyło 446 035 pielgrzymów. Największa część z nich pochodziła z USA, kolejne: z Włoch i Niemiec.

Historia słynnego sanktuarium sięga ponad tysiąc lat wstecz i jest zakorzeniona w legendzie o św. Jakubie. Jego rzekome, odkryte w IX wieku szczątki stały się potężnym magnesem przyciągającym pielgrzymów. Podczas gdy wcześniejsze stulecia były świadkami innych fal pobożności, wiek XII i XIII to złoty czas pielgrzymek kompostelskich.

Początki kultu św. Jakuba Apostoła (hiszp. wersja imienia Jakub to Santiago, czyli skrót od łac. Sanctus Iacobus) na północy Półwyspu Iberyjskiego sięgają początków IX wieku. W roku 813 w Galicji zaczęła krążyć legenda o tym, iż ​​apostoł, po ewangelizacji Hiszpanii, został pochowany na tych ziemiach, po tym jak został skazany na śmierć i ścięty, co z kolei miało mieć miejsce w Jerozolimie za panowania Heroda Agryppy I, ok. roku 44 (jak podają Dzieje Apostolskie).

Z drugą częścią nazwy stanowiącego cel pątników miasta wiąże się inna legenda. Pustelnik o imieniu Pelayo zobaczyć miał deszcz gwiazd – lub, według innych wersji, jasność na niebie i ziemi – w lesie Libredón, od czego Compostela wzięła swoją nazwę (łac. campus stellae to "pole gwiazdy"). Sceptyczne wobec tej historii tradycje wskazują z kolei, że nazwa Compostela pochodzi raczej od łacińskiego compositum, „cmentarz”, ponieważ w miejscu tym położony był rzymski cmentarz.

Choć pojawienie się nowoczesnych form podróżowania groziło przyćmieniem historycznych szlaków, w ciągu ostatnich trzech dekad można było zaobserwować ich niezwykłe odrodzenie. Camino przyciąga teraz nie tylko oddanych pielgrzymów, ale także poszukiwaczy przygód, poszukujących duchowo, a nawet tych, którzy szukają wytchnienia od cyfrowego zgiełku. Wizyty papieskie i wydarzenia międzynarodowe, takie jak Światowe Dni Młodzieży (w 1989 r.), jeszcze bardziej podsyciły ogień zainteresowania szlakiem.

Rekordowa liczba pielgrzymów wiele mówi o trwałej mocy Camino. Jest ona świadectwem tęsknoty ludzkiej duszy za głębią i religijnym odrodzeniem.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!