separateurCreated with Sketch.

Między Starym a Nowym Testamentem. Roman Brandstaetter – Żyd nawrócony

Roman Brandstaetter. Historia nawrócenia i życia
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Europejczyk rodem z Tarnowa - tak nazwał go autor jednej z monografii. Roman Brandstaetter: urodzony w Galicji, wykształcony w Krakowie. Rzucony wojenną zawieruchą do kraju swoich przodków, do Palestyny, do Ziemi Świętej. Długo mieszkał w Italii, którą wielce ukochał, jako źródło naszej cywilizacji. Osiadł w Poznaniu, gdzie nazywano go rabinem z Winograd (dzielnica, którą zamieszkiwał).
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Biblio, Ojczyzno moja

Roman Brandstaetter (1906-1987) - pisarz, poeta, dramaturg i tłumacz. W swojej twórczości pojednał rzeczywistości nie do pogodzenia. Dopełnił judaizm, religię swojego pochodzenia, wiarą w Jezusa Chrystusa. Od tego momentu cała jego działalność pisarska była hymnem na cześć Stwórcy. Czerpał z wielu rzeczywistości. Trzy kręgi kulturowe, które ukształtowały jego sposób postrzegania świata to chrześcijaństwo, starożytność grecko-rzymska oraz wyniesiona z żydowskiego domu polskość. Mimo pozornej odmienności spojone zostały w jeden, wspólny fundament. Mapa ojczyzn Brandstaettera nie posiada jako określonego centrum. To raczej nakładające się na siebie i wzajem uzupełniające przestrzenie. Sercem ich pozostała jednak na zawsze Biblia.

Biblio, ojczyzno moja,

Biblio, moja ziemio polska,

Galilejska

I franciszkańska,

O wy, Księgi mojego dzieciństwa,

Pisane dwujęzyczną mową,

Polską hebrajszczyzną,

Hebrajską polszczyzną,

Dwumową

Świętą

I jedyną.

Tam, gdzie nie ma Chrystusa, jest pustynia

Choć wyrósł w tradycji judaistycznej, pewnej nocy spotkał żywego Chrystusa i to na zawsze odmieniło jego życie. W czasie II wojny światowej mieszkał w Jerozolimie i pracował jako telegrafista. Podczas jednego z nocnych dyżurów wśród papierów zupełnym przypadkiem znalazł wizerunek Ukrzyżowanego z kościoła San Damiano w Asyżu. To spotkanie oko w oko z samym Bogiem było wstrząsem, który odmienił całe życie Brandstaettera na zawsze i nieodwołalnie. Milcząca kontemplacja doprowadziła go do oczywistej prawdy.

Ten martwy Chrystus żył. Pomyślałem: Bóg… (...) Otworzyłem Nowy Testament tak, jak otwiera się drzwi prowadzące do rodzinnego domu.

(Noc biblijna, [w:] Krąg biblijny)

Prostota i oszczędność tego opisu pokazują, że nie sposób ubrać w słowa doświadczenia transcendencji; że wiara naprawdę jest łaską, która wymaga tylko gotowości przyjęcia. Noc biblijna, moment jego powrotu do Chrystusa, brzmi jak echo przypowieści o synu marnotrawnym powracającym do miłosiernego Ojca. 

Biblia zawsze była Księgą, z którą pisarz odczuwał głęboką więź. Stała się też dla niego symbolem domu rodzinnego i spoiwem łączącym judaizm i katolicyzm. Brandstaetter jako Żyd nawrócony, dopełniwszy Stary Testament Nowym stał się, wedle własnych słów, Żydem spełnionym. Na zawsze pozostał metaforycznie rozpięty pomiędzy Synagogą a Kościołem - zawsze jednak wybierając Chrystusa.

Nie nazywał tego nigdy nawróceniem, choć powszechnie tak się określa jego przemianę. Według Brandstaettera było to po prostu dopełnienie. „Ja nie byłem poganinem, żebym miał się nawracać. Po prostu uznałem Nowy Testament za całkowite wypełnienie Obietnicy Pańskiej zawartej w Starym Testamencie. I na tym koniec. Cała reszta była dla mnie logiczną konsekwencją tego faktu”.

Poetyka wyrasta z etyki

Ta duchowa przemiana stała się niewyczerpanym źródłem dla całej twórczości pisarskiej Brandstaettera. W swoich wierszach, tekstach prozatorskich i dramatach nie tylko prowadził indywidualny dialog z własnym dziedzictwem. Zawsze był to zapis osobistego spotkania z Bogiem i zachęta dla czytelnika do takich rozważań.

W wyznaniu poetyckim autor sam przyznawał:

Bez znajomości Twoich wersetów

Nieśmiertelnych,

Zbawiennych

I wyzwalających,

każde życie jest figowcem uschniętym,

a każda śmierć bezowocna

("Modlitwa o ustanowienie święta Spożywania Pisma Świętego")

Z takiej postawy wypływał dla niego oczywisty wniosek. Wszelka twórczość literacka uprawiana bez zakorzenienia w Biblii, będzie całkowicie jałowa i bezcelowa. Owocem tak przeżywanej wiary były tak różne książki, jak reportaż literacki "Kroniki Assyżu" (1947), zbiór "Inne kwiatki świętego Franciszka z Asyżu" (1976), tomy wierszy "Pieśń o moim Chrystusie" (1960), eseje "Krąg biblijny" (1975). W latach 1967–1973 powstało najwybitniejsze dzieło prozatorskie Brandstaettera, czterotomowa powieść historyczna "Jezus z Nazarethu". Dzieło to przedstawia portret psychologiczny Chrystusa - Boga i Człowieka. Zachwyca także szczegółowością i dokładnością opisów tradycji semickiej. Było to jego opus vitae, w którym zawarł zawarł całe dotychczasowe doświadczenie literackie, swoje przeżycia religijne oraz żywą wiarę w Jezusa-Mesjasza. 

Nikt nie zdobywa wiary raz na zawsze i dlatego należy zdobywać ją codziennie od nowa.

Tym była dla Romana Brandstaettera jego twórczość pisarska.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.