separateurCreated with Sketch.

Człowiek jest istotą liturgiczną [Modlitwa, chrześcijaninie!]

Grupa młodych uśmiechniętych ludzi układa dłonie jedne na drugich
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Dariusz Dudek - 13.05.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Po co modlić się w kościele? Dlaczego chrześcijanie kładą taki nacisk, by modlić się wspólnie w niedzielę? Czy nie można tego robić w samotności? A – i dlaczego mamy spowiadać się do jakiegoś człowieka?
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Czyn całego ludu

Zapytałem pewnego księdza, co zrobić, by nie czuć takiego stresu przed spowiedzią. Odpowiedział – rozwiewając wszelkie nadzieje – że stres będzie zawsze towarzyszył człowiekowi przy spowiedzi, to bardzo ludzka emocja, gdy przychodzi nam mówić o trudnych wydarzeniach. W odpowiedzi na to pytanie, zawiera się już cenna uwaga odnośnie tych postawionych na początku artykułu. Modlimy się wspólnie, bo jesteśmy ludźmi – istotami społecznymi.

Kościół używa na celebrowanie wspólnotowej modlitwy specjalnego słowa: liturgia. Pochodzi od greckich laos (lud) i ergon (czyn, praca). Oznacza zatem czynność wykonywana przez cały lud. W starożytnej Grecji liturgią nazywano wspólną pracę obywateli na rzecz miasta-państwa. Kościół wybrał je na opisanie celebrowania sakramentów oraz brewiarza, czyli Liturgii godzin, pod przewodnictwem kapłana.

Razem i w samotności

Jezus zachęcał do tego, by modlić się w samotności: „Ty zaś, gdy chcesz się modlić, wejdź do swej izdebki, zamknij drzwi i módl się do Ojca twego, który jest w ukryciu” (Mt 6, 6) i sam oddalał się od innych, by prezbywać przed Ojcem: „W tym czasie Jezus wyszedł na górę, aby się modlić, i całą noc spędził na modlitwie do Boga” (Łk 6, 12). Modlitwa indywidualna jest ważna, by budować osobistą relację z Bogiem. Chrześcijaństwo jest jednak od początku wspólnotowe.

Wagę wspólnej modlitwy podkreślił Jezus, gdy mówił: „Gdzie są dwaj albo trzej zebrani w imię moje, tam jestem pośród nich” (Mt 18, 20) lub podczas Ostatniej Wieczerzy: „A gdy nadeszła pora, Jezus zajął miejsce u stołu i Apostołowie z Nim. Wtedy rzekł do nich: «Gorąco pragnąłem spożyć Paschę z wami, zanim będę cierpiał». [...]  Wziął chleb, odmówiwszy dziękczynienie połamał go i podał mówiąc: «To jest Ciało moje, które za was będzie wydane: to czyńcie na moją pamiątkę!» (Łk 22, 14-15. 19). Modlitwa indywidualna i wspólnotowa to jakby dwa skrzydła rozwoju duchowego w Kościele.

Od początku tym modlitwom przewodniczyli biskupi i prezbiterzy, których apostołowie stawiali na czele wspólnot. 

Ideał

Wiele naszych pasji, którym się oddajemy, rozwijamy także z innymi ludźmi. Stąd wspólne biegi i zawody sportowe, konferencje, zloty i spotkania miłośników gier, zwierząt lub filmów. To naturalne dla człowieka – istoty społecznej – by dzielić się tym, co jest mu bliskie z innymi i otrzymać od nich wsparcie. 

Pewnym ideałem dla ludzi wierzących w Chrystusa powinno być spotykanie się razem na niedzielnej Eucharystii, wspólne jej celebrowanie, a następnie budowanie relacji. W Polsce wciąż jesteśmy bardzo anonimowi w naszych parafiach: przychodzimy, jesteśmy razem w kościele i wracamy do siebie. Inaczej wygląda to w małych wspólnotach, gdzie wszyscy się znają. Wtedy wiara, którą budują przez indywidualną modlitwę, ma swój wyraz w modlitwie całej grupy. Wiąże się nie tylko z byciem w jednym budynku na jednej mszy, ale też dzielenie się wiarą, tworzenie więzi i ewangelizowanie. 

Liturgia i sakramenty

Liturgia to wspólne celebrowanie sakramentów, zwłaszcza Eucharystii oraz modlitwa Liturgią godzin. Uczestniczą w niej wszyscy wierzący, łącząc się z całym Niebem pod przewodnictwem samego Chrystusa. Reprezentuje go w sposób szczególny biskup, prezbiter lub diakon, jako przewodniczący liturgii. Każdy wierzący angażuje się w liturgię na swój sposób: przez obecność, posługę słowa, bycie ministrantem, lektorką czy poprzez śpiew. 

Sakramenty natomiast to widzialne znaki (polanie głowy wodą, chleb i wino, namaszczenie olejem, składanie przysięgi, nałożenie rąk…) przez które Bóg udziela swojej łaski w sposób pewny za pośrednictwem szafarza (ochrzczenie, przeistoczenie chleba w Ciało, wina w Krew, wyświęcenie na księdza, odpuszczenie grzechów…) Sakramenty są tak skonstruowane, by dać człowiekowi, który poznaje świat zmysłami, pewność wiary, że Bóg działa. To także dla tej ludzkiej pewności spowiadamy się przed człowiekiem.

Efektem wspólnej celebracji jest uwielbienie Boga, budowanie wspólnoty między ludźmi i wspólne głoszenie Ewangelii innym. To ideał, do którego dążymy.