separateurCreated with Sketch.

14 chrześcijan, w tym nastolatków, odmówiło przejścia na islam. Zostali zamordowani

Pogrzeb w Demokratycznej Republice Konga

Zdjęcie ilustracyjne

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Region Północnego Kiwu w Demokratycznej Republice Konga kolejny raz spłynął krwią chrześcijan. Rebelianci związani z tzw. Państwem Islamskim uprowadzili 15 wyznawców Chrystusa i postawili im ultimatum – przejście na islam albo śmierć. 14 osób, w tym kilku zaledwie nastolatków, odmówiło wyrzeczenia się Chrystusa. W brutalny sposób zostali zamordowani maczetami i strzałami z kałasznikowa.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Przejście na islam albo śmierć dla chrześcijan 

Informacje o zbrodni, która miała miejsce w połowie maja, dotarły z tego opuszczonego przez media regionu Afryki z dużym opóźnieniem. Wiadomo, że za zbrodnią stoją rebelianci ze Zjednoczonych Sił Demokratycznych (Adf), którzy w 2019 roku złączyli swe siły z członkami tzw. Państwa Islamskiego, wpisując tym samym dżihadyzm do agendy swych zbrodniczych działań. Masakra, która miała miejsce w okolicy miasteczka Eringeti została zarejestrowana na filmie i upubliczniona w sieci, z przekazem w języku suahili, że taki los czeka wszystkich niewiernych. 

Ojciec Giulio Albanese, który od lat śledzi sytuację w Afryce przypomniał, że podobne zbrodnie są w tym regionie na porządku dziennym, świat nie chce jednak o nich słyszeć. „Nie ma tygodnia, by nie dochodziło do napadów, gwałtów, grabieży i krwawych mordów” – powiedział włoski kombonianin. Dodał, że rebelianci systematycznie porywają zarówno chrześcijan, jak i animistów poddając ich systemowej indoktrynacji islamem. Uprowadzeni zmuszani są także do przyjmowania narkotyków w celu ich ubezwłasnowolnienia i zmuszenia do popełniania okrutnych zbrodni na swych rodzinach i sąsiadach. Ci, którzy stawiają opór lub odmówią przejścia na islam, są bestialsko mordowani. 

Wielkość Kościoła przejawia się w męczeństwie 

Do zbrodni w Północnym Kiwu nawiązał papież Franciszek, któremu pokazano film z egzekucji chrześcijan. Na spotkaniu z przedstawicielami Papieskich Dzieł Misyjnych wskazał, że dziś wielkość Kościoła przejawia się w męczeństwie. „Chciałbym podziękować za świadectwo męczeństwa, które dała grupa katolików z Konga, z Północnego Kiwu. Poderżnięto im gardło, tylko dlatego, że byli chrześcijanami i nie chcieli przejść na islam. Wielkość Kościoła, która przejawia się w męczeństwie” – powiedział Franciszek. Przypomniał też męczeństwo Koptów, którzy zostali zabici przez islamistów pięć lat temu na plaży w Libii. „Podcinano im gardło, a oni na kolanach mówili: Jezus, Jezus… Kościół męczeński to Kościół, który z wytrwałością Pana idzie naprzód” – dodał Ojciec Święty. 

Dżihadyzm w Afryce 

Ojciec Giulio Albanese podkreślił, że wśród islamskich rebeliantów w regionie Północnego Kiwu jest wielu pochodzących z Sudanu, Mali i Czadu, którzy mówią tylko po arabsku. Misjonarz wskazuje, że oznacza to umacnianie się dżihadyzmu w Afryce, po tym jak Państwo Islamskie poniosło porażkę na Bliskim Wschodzie, m.in. w Syrii i Iraku. Swymi mackami islamiści sięgają Somalii i Mozambiku. Misjonarz zauważył, że pod przykrywką szerzenia dżihadyzmu kryją się ogromne interesy ekonomiczne. Rebelianci dążą do przejęcia kontroli nad terenami bogatymi w koltan, złoto czy ropę naftową. Tereny, z których strachem wypędzają miejscową ludność, zamieniają na obozy, gdzie szkolą i indoktrynują nowych adeptów, co, jak podkreślił o. Albanese, może zintensyfikować obecność dżihadystów w sercu Afryki. 

mela

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!