separateurCreated with Sketch.

Jak Jan Paweł II pokonał Czerwone Diabły. Ta drużyna piłkarska nosi imię papieża

Drużyna piłkarska Jana Pawła II w Peru
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Joanna Operacz - 03.07.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Juan Pablo II, czyli Jan Paweł II, to klub piłkarski w Peru. Co ciekawe, jesienią 2023 r. Jan Paweł II awansował do peruwiańskiej drugiej ligi po wygranej 2:1 z Czerwonymi Diabłami.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

„Vamos Juan Pablo!”, czyli w wolnym tłumaczeniu: „Dawaj, Panie Pawle!” albo „Do przodu, Janie Pawle!” - takie hasło zagrzewające do sportowego boju umieścił na swoim plakacie klub piłkarski Juan Pablo II College (czyli Drużyna Jan Paweł II) z Chongoyape w Peru. Klub założony w 2015 r. nosi bowiem imię świętego papieża.

Piłkarze odwołują się na wiele sposobów do swojego patrona – noszą koszulki w „papieskim” żółtym kolorze i mają zdjęcie papieża w herbie i na plakatach. Jak zapewniają, modlą się przed meczami, także za wstawiennictwem swojego patrona.

Drużyna Jan Paweł II vs. Diabły

Modlili się także przed meczem 23 listopada ubiegłego roku z Diablos Rojos, czyli Czerwonymi Diabłami („Jesteśmy w przededniu najważniejszego meczu, zawierzamy go naszemu patronowi Janowi Pawłowi II. Z jego wiarą i błogosławieństwem” – napisano na stronie klubu na Facebooku). Trudno orzec, jaki miało to wpływ na wynik meczu, ale fakt jest taki, że niezbyt znana drużyna Jan Paweł II z Chongoyape wygrała z Diabłami i przeszła do krajowej drugiej ligi.

Pierwszy mecz rozgrywek, który odbył się 28 czerwca, nie poszedł najlepiej - Jan Paweł II przegrał 0:1 z drużyną Llacuabamba, ale piłkarze i kibice są pełni nadziei.

Juan Pablo to Polak

Po wejściu do drugiej ligii „Janopawłowi” stali się znani także poza Peru, np. w Polsce. „Peruwiańska drużyna Juan Pablo II College Chongoyape jest bohaterem polskiego internetu w ostatnich dniach. Niewielki klub nazwany na cześć papieża z Polski zrobił furorę, awansując do półfinału Copa Peru, turnieju dla najlepszych drużyn z peruwiańskich lig regionalnych” – napisał polski portal sport.pl. Pod zdjęciem drużyny świętującej awans do drugiej ligi na Facebooku umieszczono wiele pochlebnych komentarzy, w tym sporo z Polski.

Powstała nawet polska grupa na Facebooku Juan Pablo II College Chongoyape FC Polska. Obecnie należy do niej 365 osób. Członkowie grupy wymieniają się informacjami o piłkarzach i wrażeniami z meczy. Na grupie można też kupić „koszulki papieskie, których zbytnio nie trzeba przedstawiać”, czyli oryginalne, przywiezione z Peru, koszulki Juan Pablo II College: „Juan Pablo watykański”, „Juan Pablo różowy” i „Juan Pablo bramkarski” - w rozmiarach od M do XXL.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!