separateurCreated with Sketch.

Wiara i uczynki [notatki do Reguły Św. Benedykta]

Refektarz
Paweł Milcarek - 04.09.24
Dobre uczynki to płodność wiary.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Prolog, 21-32

"Przepaszmy więc biodra nasze wiarą i pełnieniem dobrych uczynków, prowadzeni przez Ewangelię, podążajmy Jego drogami, abyśmy zasłużyli ujrzeć Tego, który nas wezwał do swego Królestwa. Wcale nie dochodzi się do Przybytku tego Królestwa, w którym chcemy mieszkać, jeśli się nie biegnie drogą dobrych uczynków. Zapytajmy jednak Pana razem z prorokiem, mówiąc doń: Panie, kto zamieszka w Twoim przybytku, kto spocznie na Twej świętej górze?
Po takim zapytaniu posłuchajmy, bracia, Pana, który odpowiada i wskazuje nam drogę do swego przybytku, mówiąc: Ten, kto chodzi bez zmazy i postępuje sprawiedliwie, kto mówi prawdę w swym sercu, kto nie popełnia podstępu swym językiem, kto nie wyrządził krzywdy bliźniemu swemu, kto nie dał wiary potwarzy rzuconej na bliźniego.
Kto złośliwego diabła, czymkolwiek by go kusił, razem z jego pokusami, gdy tylko się narodzą, odpychając od oczu swego serca, wniwecz obraca, a wymysły jego za nic ma i o Chrystusa rozbija. Ci, którzy bojąc się Boga, nie wbijają się w pychę z powodu swego dobrego sprawowania, lecz przekonani, że dzięki Bogu dzieje się to, co jest z nich dobre, a nie z ich własnej mocy, uwielbiają Pana, który w nich działa, mówiąc z prorokiem: Nie nam Panie nie nam, ale imieniu Twemu daj chwałę.
Jak nawet Apostoł Paweł niczego sobie nie przypisywał ze swego apostołowania, lecz mówił: Z łaski Boga jestem tym, czym jestem. Powiedział także: Kto się chlubi, niech w Panu się chlubi."
*

Wiara oraz dobre uczynki to jedyna droga do życia wiecznego

W pierwszym zdaniu tego fragmentu mamy w streszczeniu całą tę perspektywę, o której była już mowa poprzednio: wiara i dobre uczynki w naszej drodze na ziemi a dojście do szczęścia wiecznego jako celu tej drogi, którą zamierzamy iść lub idziemy. Czyli raz jeszcze zasady Chrztu: „Czego chcesz? – Wiary. – Co daje ci wiara? – Życie wieczne”. Teraz jednak święty Ojciec Benedykt podkreśla mocniej, że między nowym spojrzeniem, które daje wiara (spojrzeniem poza doczesny horyzont) a nowym stanem życia, do którego wiara prowadzi jedną linią przechodzącą przez ten świat i za-świat – że między tymi dwoma rozciąga się szlak dobrych uczynków. Trzeba „biec” tym szlakiem, gdyż innym „nie dochodzi się” do mieszkania z Bogiem.

Rola uczynków w świetle wiary

Rzecz ta uderza w każde „luterańskie” przeświadczenie, że „wystarczy wiara”, że człowiek nie jest zdolny do zasługiwania. Przeciw temu jest to Jakubowe: „Wiara bez uczynków jest martwa” (Jk 2, 26). Mówiąc inaczej: dobre uczynki są płodnością, potomstwem Wiary w docierającym już do nas przez nią słońcu Zbawienia. Oczywiście wiara nie uwalnia od każdej niepłodności – ale nawet najokrutniejszą naturalną bezpłodność przebija płodnością dobroci, dobrych uczynków.
Nie ma w Regule zgody na dialektyczne mniemanie, że to dzięki upadaniu w grzech widoczna jest dopiero moc łaski. Można ją zauważyć raczej w każdym odrzuceniu grzechu, „wyjściu na prostą”.

Zwyczajne i nadzwyczajne sposoby postępowania wobec pokus

Komentując ten fragment opat Solesmes, wielki Dom Delatte (1848–1937) sugeruje, że można tu dostrzec jakby zwyczajne i nadzwyczajne postępowanie wobec pokusy do grzechu. Droga zwyczajna ma polegać na „niezatrzymywaniu się w drodze” i „niepozdrawianiu nikogo” – czyli na przechodzeniu obok pokus bez wdawania się z nimi w bojowe spory. Niezbędna pokora pozwala uniknąć zapalczywości w uznawaniu się nieustannie za rycerza atakującego każdego smoka. Jest jednak – mówi mądry Dom Delatte w swoim głębokim komentarzu – także sposób nadzwyczajny, odpowiedni dla tych pokus, które nie stają obok nas, lecz jakby były naszymi stałymi mieszkańcami, jakby wciąż były blisko, towarzyszyły nam latami, rosły z nami, nie dając się zwyczajnie zlekceważyć: tego właśnie ma dotyczyć owa myśl świętego Benedykta o „rozbijaniu” takich pokus „o Chrystusa” jak o skałę. Dla wrażliwców będzie w tej reakcji coś z okrucieństwa i nieokrzesania – zwłaszcza że w tle jest ten niepokojący fragment Psalmu 136, który mówi „córze Babilonu”, że „błogosławiony, kto chwyci twych malców i rozbije o skałę”: ze względu na wrażliwców naszych czasów słowa te zostały wykreślone z posoborowej Liturgii Godzin, lecz my, chrześcijanie, czytamy te słowa – za Ojcami – jako zalecenie każdemu z nas pewnego wojennego „okrucieństwa” wobec tych najbardziej podstępnych pokus (tych, które zdają się być jak niewinni milusińscy). Już nie wobec ludzi, nawet nie wobec pokus innych ludzi – lecz wobec pokus uderzających w nas od wewnątrz.

Dobre uczynki są skutkiem wiary

Dotknęliśmy wyżej kwestii Łaski i uczynków. Upominając się o dojrzewanie wiary w dobrych uczynkach, nigdzie nie jest jednak święty Benedykt pelagianinem (choć błąd ten nie był zupełnie obcy nawet wielkiemu Janowi Kasjanowi, mistrzowi duchowości monastycznej). Zakończenie naszego fragmentu to mocne przypomnienie, że chociaż po prawdziwej wierze można się spodziewać także prawdziwie dobrych uczynków – to nie można ich przypisywać temu, kto został wiarą obdarowany.

* Fragment "Reguły" św. Benedykta w tłumaczeniu o. Bernarda Turowicza OSB opublikowany w serii Źródła Monastyczne pt. "Reguła Mistrza. Reguła św. Benedykta"

Prosta Droga