Jak zostać królem (albo Mikołajem Kopernikiem)? Barwny Orszak Dziejów przeszedł ulicami Warszawy [galeria]

14 września ulicą Krakowskie Przedmieście w Warszawie przeszło w tym roku 150 postaci znanych z historii Polski – od Mieszka I do Jana Pawła II, wszyscy w strojach ze swoich epok. Niektórzy z atrybutami, np. Mikołaj Kopernik z astrolabium, Adam Mickiewicz z księgą „Pana Tadeusza” i olbrzymim piórem, Maria Skłodowska-Curie z mikroskopem. Żeby była całkowita jasność co do tożsamości postaci, przed każdą z nich szedł harcerz z tabliczką. Orszak Dziejów to chyba jedyna okazja, żeby spotkać jednego dnia postaci z tak odległych czasów, jak średniowiecze i XX w. I zrobić sobie z nimi zdjęcie!

Kliknij w zdjęcie i zobacz galerię zdjęć z Orszaku Dziejów

Ale to jeszcze nie koniec zabawy, którą chyba całkiem udatnie połączono z nauką historii Polski. U celu przemarszu, na placu Zamkowym, na specjalnie ustawionej scenie każda z postaci krótko się zaprezentowała, a później chodziła po placu, rozdając wizytówki po polsku i angielsku.

Dodatkową zachętą do zabawy z historią były dwie gry (z nagrodami!): dla dzieci i całych rodzin, podczas których można było zdobyć punkty za odnalezienie i poznanie jak największej liczby bohaterów wydarzenia.

Stąd pytanie do Małgorzaty Ryżko-Skiby o to, czy jest królową – w jednej z gier trzeba było znaleźć jednego króla, jedną królową, jednego naukowca, jednego papieża itd. Jak się okazało, zadanie było niekiedy trudne nie tylko dla dzieci. Grupa turystów zapytała po angielsku mężczyznę grającego Jana Pawła II, czy jest prawdziwym papieżem. Przyznał się, że nie jest.

Dla Małgorzaty i jej męża, Aleksandra Skiby (w „cywilu” specjalisty ds. bezpieczeństwa informatycznego) udział w Orszaku Dziejów to świetna zabawa. Aleksander przygotowując się występu w roli Łokietka zapuszczał przez kilka tygodni piastowskie wąsy. Oboje musieli też dowiedzieć się czegoś o swoich bohaterach. Idąc w Orszaku spotkali się z samymi pozytywnymi reakcjami. „W naszych czasach zajadłości to bardzo ważna impreza” – podsumowała Małgorzata.

„Chcemy uczyć historii Polski przez konkretne postacie, które miały na nią wpływ – tłumaczy ideę wydarzenia jego pomysłodawczyni Anna Murawska, prezes Fundacji Orszak Dziejów. – Dzieci i młodzież mają okazję zobaczyć ludzi, którzy zasłużyli się dla naszej ojczyzny. Mogą z nimi porozmawiać, poznać fakty z ich życia i motywacje, którymi się kierowali”.

Orszak Dziejów, który został zorganizowany po raz czwarty, ma co rok głównego bohatera. W tym roku był nim Władysław Zamoyski, który w 1889 roku kupił tzw. dobra zakopiańskie, czyli znaczną część dzisiejszych Tatr polskich, i przekazał je ojczyźnie. Bohaterami poprzednich byli: bł. rodzina Ulmów, Ignacy Łukasiewicz i bł. kard. Stefan Wyszyński.

W programie tegorocznej imprezy był jeszcze wspólny polonez i nauka tańców dworskich, dwa przedstawienia, pokaz orłów oraz występ kapeli góralskiej Muzyka Rodziny Lassaków „Heliosów” z Zakopanego.

Następny Orszak Dziejów już za rok!