Jak zachować się w Internecie –  6 porad Świętej Faustyny [galeria]

Na pierwszy rzut oka połączenie Św. Faustyny i Internetu może wydać się dziwaczne, czy nawet naciągane. A jednak  wielcy święci mają to do siebie, że ich porady są uniwersalne. Jako doskonała obserwatorka ludzkiej natury św. Faustyna daje porady ponadczasowe. Oto jak możemy je zastosować jeśli chodzi o nasze zachowania w Internecie, a zwłaszcza w mediach społecznościowych.

 „Zaparcie języka. Nie dam mu najmniejszej wolności; w jednym wypadku dam mu zupełną – to jest w głoszeniu chwały Bożej. Ile razy przyjmuję Komunię świętą, tyle [razy] proszę, aby Jezus raczył umocnić i oczyścić język mój, abym nim nie raniła bliźnich. Toteż regułę, która mi mówi o milczeniu, mam w największym szacunku”​
"Dzienniczek" 375 IV

Zobaczcie, jak łatwo ranić innych ludzi w Internecie. Łatwo o hejt, obrażanie innych, wyzwiska, a nawet groźby karalne. Święta Faustyna przestrzega przed pochopnym używaniem języka, współcześnie potrzebujemy strzec nie tylko naszych warg, ale i palców. Zanim coś napiszemy, warto zastanowić się, jaki z tego będzie pożytek.

'Unikać szemrzących sióstr, a jeżeli uniknąć nie można, to przynajmniej milczeć wobec takiej, dając do poznania, jak bardzo jest nam przykro słuchając takich rzeczy."
"Dzienniczek" 226

W Internecie najlepszym sposobem uciszenia trolla jest go nie karmić i nie dawać mu satysfakcji z wciągnięcia w ostrą wymianę zdań, Święta Faustyna może nam w tym pomóc.

Ludzie marudzący, szemrający, mający pretensje byli i będą zawsze. Owszem, w Internecie łatwiej dać się sprowokować, jednak siostra Faustyna o powyższej zasadzie przypomina opisując z czym ma największy problem. To może być dla nas pocieszeniem. Powstrzymywanie się od odpowiadania złym słowem na złe słowo było zawsze wyzwaniem, więc Święta dobrze nas rozumie.

„Córko Moja, pragnę, aby serce twoje było siedliskiem miłosierdzia Mojego. Pragnę, aby to miłosierdzie rozlało się na świat cały przez serce twoje. Ktokolwiek się zbliży do ciebie, niech nie odejdzie bez tej ufności w miłosierdzie Moje, której tak bardzo pragnę dla dusz.”​
"Dzienniczek" 1777

Gdyby siostra Faustyna miała profil w mediach społecznościowych pewnie by z niego korzystała, by nieść ludziom pociechę i umacniać ich w dobru. To też nasza misja jako Aletei - budzić w ludziach to, co najlepsze.  Warto pamiętać, że Internet daje taką możliwość każdemu -  promowanie pozytywnych, wspierających postaw wobec innych internautów, zwłaszcza tych, którzy przechodzą trudności.

„Jest potrójne wykonanie miłosierdzia: słowo miłosierne – przez przebaczenie i pocieszanie; drugie – gdzie nie możesz słowem, to modlić się – i to jest miłosierdzie; trzecie – uczynki miłosierdzia."
"Dzienniczek" 1158

W tym fragmencie "Dzienniczka" widzimy przypomnienie, jak  ważne są nasze słowa i działania – również online – które mogą być narzędziem miłosierdzia, wsparcia i pocieszenia dla innych. U czytelników Aletei jest to szczególnie widoczne. Prośby o modlitwę w różnych intencjach, które zamieszczamy  na naszej stronie na facebooku nigdy nie zostały bez odpowiedzi. Tworzymy niewidzialną wspólnotę modlitwy. I za to wam dziękujemy.

„Unikać poufałości; mało zważać na to, kto za mną, a kto przeciw; nie zwierzać się ze swoich przeżyć.”​
"Dzienniczek"  226

W Internecie warto zachować dystans emocjonalny z innymi użytkownikami, zwłaszcza znanymi wyłącznie z kontaktów online  i nie dzielić się zbyt osobistymi szczegółami w nieodpowiednich miejscach.

"Kiedy się żegnałam z siostrami i już miałam odjechać, jedna z sióstr bardzo mnie przepraszała, że mi tak mało dopomagała w obowiązku i że nie tylko mi nie dopomagała, ale że się starała zawsze utrudniać. Jednak ja ją w duszy uważałam za dobrodziejkę wielką, bo wyćwiczyła mnie w cierpliwości".
"Dzienniczek"  632

To będzie najtrudniejsza porada. Spotkanie z hejtem online jest przykrym doświadczeniem. Można rozczulać się nad sobą. Można spojrzeć z miłosierdziem na osobę po drugiej stronie ekranu i podziękować Bogu za okazję ćwiczenia się w cierpliwości i pokorze. Nie każdy, nie zawsze jest w stanie tak to przyjąć, jednak postawa taka na pewno pomaga w zachowaniu spokoju w obliczu prowokacji.