separateurCreated with Sketch.

Cnoty, supernawyki i inne rzeczy potrzebne dziś do odniesienia sukcesu [wywiad]

Elegancki mężczyzna w garniturze
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
John Burger - 05.11.24
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Autor bestselleru, Andrew V. Abela, daje nam proste, a pomocne porady, jak przezwyciężać złe nawyki i czerpać radość z życia.
Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.
Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Niezależnie od tego, przed jakim wyzwaniem stoisz w życiu, istnieje na nie "supernawyk”, mówi Andrew V. Abela, dziekan Busch School of Business na The Catholic University of America.

Czym jest supernawyk? I co odróżnia go od zwykłego nawyku?

Abela wyjaśnia w swojej nowej książce Superhabits: The Universal System for a Successful Life, że supernawyk to tak naprawdę inne słowo oznaczające cnotę. A cnoty dotyczą ludzkiej doskonałości. Oto wywiad, którego udzielił specjalnie dla czytelników Aletei.

Aleteia: O czym jest ta książka i dlaczego, Pana zdaniem, jest ważna dla ludzi? Do kogo jest adresowana?

Andrew V. Abela : Książka dotyczy cnoty, rozumianej w tradycyjnym sensie cnót jako specyficznych nawyków doskonałości, które tak naprawdę leżą u podstaw wszystkich ludzkich osiągnięć. Myślę, że jest potrzebna, ponieważ sama idea "cnót" została zapomniana.

Mówi się aktualnie o „sygnalizowaniu cnoty”, popisywaniu się, udawaniu moralności. W innym kierunku idą ludzie, myślący o cnocie jako o abstrakcyjnym słowie oznaczającym moralność lub dobroć. Powiedzenie „bądź cnotliwy” oznacza dla nich po prostu „bądź dobry, bądź moralny”. Ale to coś znacznie więcej. Każda cnota jest specyficznym nawykiem doskonałości, obejmującym całą ludzką doskonałość, nie tylko doskonałość moralną.

Tak wiele problemów w naszym społeczeństwie, czy to podziały, czy to niepokój i depresja, czy to spadająca produktywność, ma źródło w braku cnoty - w ten sposób rozumianej.

Jak wpadł Pan  na termin „supernawyki”?

Abela: Cóż, roboczy tytuł książki brzmiał „Cnoty, instrukcja obsługi", ale otrzymałem informację zwrotną, że ludzie po prostu ją odrzucą, bo uważają, że wiedzą, czym jest cnota. Chciałem podkreślić, że cnota jest nawykiem, a po drugie, że nie jest to zwykły nawyk.

Ironia losu polega na tym, że pomimo pozornej utraty zainteresowania cnotą, tak naprawdę jest w centrum uwagi.  W psychologii pozytywnej od lat bada się różne cnoty, ale nazywa się je mocnymi stronami lub zaletami. Odradza się zainteresowanie filozofami stoickimi i cnotami, na których się skupiają. Istnieje ogromne zainteresowanie samymi nawykami, książkami takimi jak Atomowe nawyki, które sprzedają się w milionach egzemplarzy. Tak więc ludzie rozumieją ideę nawyków jako sposób na rozwój i są nią zainteresowani.

Po pierwsze, chciałem zwrócić uwagę na to, że cnoty są nawykami. Wszystko, czego uczymy się o nawykach, odnosi się do cnót. Po drugie, istnieje szczególny zestaw nawyków i cnót, które są czymś w rodzaju supermocy. Nazywając je supernawykami, podkreślam, że jest to nawyk supermocy, a nie zwykły nawyk.  Różnią się one od siebie tym, że jeśli na przykład masz nawyk ścielenia łóżka, to ten nawyk jest dobry do ścielenia łóżka. Ale jeśli masz nawyk odwagi...

Podam przykład. Rozmawiam ze studentami; mamy wielu piłkarzy w szkole biznesu. Mówię im, że nawyk odwagi, który kultywujesz na boisku piłkarskim, możesz wykorzystać podczas rozmowy kwalifikacyjnej, prezentacji lub w jakimkolwiek innym aspekcie swojego życia.

Tak więc cnoty, supernawyki, różnią się od zwykłych nawyków tym, że mają znacznie szerszy zakres.

Wiemy również, zarówno od starożytnych filozofów, jak i współczesnych psychologów, że kiedy rozwijasz supernawyki, cnoty, stajesz się szczęśliwszy, a w wielu przypadkach także zdrowszy, co nie jest prawdą w przypadku ścielenia łóżka lub innych prostych nawyków.

Jesteś dziekanem szkoły biznesu. Jaki związek ma to wszystko ze światem biznesu lub co może zaoferować dzisiejszemu światu biznesu?

Abela: Kiedy 12 lat temu zakładaliśmy Busch School of Business, od początku mówiliśmy, że chcemy kształtować cnotliwych ludzi biznesu. Początkowo robiliśmy to w sposób, w jaki zrobiłby to każdy inny, zatrudniając wykładowców, którzy byli wzorami do naśladowania, mentorami dla studentów. Z biegiem lat zdaliśmy sobie sprawę, że chcemy to zrobić bardziej bezpośrednio, a konkretnie chcieliśmy dać studentom możliwość praktykowania cnót.   już Na zajęciach z filozofii i teologii już się o nich uczyli, chcieliśmy dać im szansę wcielania ich w życie.

Zacząłem więc prowadzić więcej badań i czytać na ten temat, aby dowiedzieć się, jak to wszystko działa. I tak powstała koncepcja supernawyków.

Korzyścią z praktykowania cnót w pracy jest po pierwsze to, że praca jest bardziej produktywna, ponieważ pracownicy są bardziej uporządkowani, bardziej kreatywni, bardziej zdyscyplinowani i bardziej przyjaźni. To wszystko są cnoty. Jeśli pracownicy rozwiną się w każdym z tych obszarów, staną się bardziej produktywni.

Ponadto, ponieważ cnota czyni cię szczęśliwszym, mamy również badania pokazujące, że szczęśliwsi pracownicy są również bardziej produktywni. Mają tendencję do pozostawania w firmie dłużej i tak dalej. Jest to więc prawdziwa wygrana dla biznesu.

Ponadto pomaga to firmom uniknąć naruszeń etycznych. Gdy pracownicy rozwijają się w cnocie, będzie mniej szans na naruszenia etyczne.

Kiedy słyszymy słowo nawyk, myślimy o dobrych i złych nawykach, a wszyscy mamy jedne i drugie. Czy jest jakiś punkt wyjścia dla kogoś, kto wie, że ma zły nawyk, ale czuje, że nie może go przezwyciężyć a jednoczśnie chce go przezwyciężyć?

Abela: Absolutnie. I na tym w dużej mierze skupia się ta książka. Cnota to dobry nawyk, zły nawyk to wada. Jeśli więc masz zły nawyk i chcesz go przezwyciężyć, sztuczka polega na zidentyfikowaniu przeciwstawnej cnoty. Jakie są przeciwstawne dobre nawyki?

Na przykład, jeśli złym nawykiem jest zwlekanie, przeciwstawnym dobrym nawykiem jest cnota uporządkowania. Jest to nawyk robienia właściwych rzeczy we właściwym czasie, podczas gdy zwlekanie to robienie czegokolwiek poza właściwymi rzeczami we właściwym czasie. Drogą naprzód jest wybranie najmniejszej możliwej zmiany - małych kroków - i rozpoczęcie ćwiczenia każdego dnia tego małego, malutkiego kroku, aż ten mały krok stanie się nawykiem. A następnie można dołożyć kolejny mały krok, aż stanie się on nawykiem.

Na przykład, w przypadku prokrastynacji, małym krokiem może być zapisywanie każdego ranka, jednej małej rzeczy, którą powinienem dziś zrobić, a która może zająć mi 15 minut lub pół godziny. Zapisz to. A kiedy już ją wykonasz, wykreśl ją z listy, co jest bardzo satysfakcjonujące. To prosta rzecz.

Kiedy to zrobisz, po kilku dniach, tygodniach, być może stanie się to nawykiem. Następną rzeczą, którą możesz zrobić, jest: „Okej, a może zrobię całą listę rzeczy do zrobienia z priorytetami? A może zrobię dziś dwie lub trzy rzeczy?”. I w ten sposób stopniowo zwiększasz tempo.

Kluczową rzeczą jest wybranie czegoś, co jest tak małe, że można to zrobić. Ponieważ często, gdy ludzie próbują się zmienić, wyznaczają sobie duży cel, a potem upadają, co tylko pogarsza sytuację, ponieważ myślą: „Jestem nieudacznikiem. Nie mogę tego zrobić”.

Warto więc wybrać najmniejszą możliwą drobnostkę. To staje się nawykiem, a następnie staje się platformą dla kolejnego nawyku i tak dalej.

Mówimy o cnotach i wadach. Jest to temat stanowiący sedno dobrego chrześcijańskiego życia. Czy jest w tym subtelne pragnienie nawrócenia czytelników lub szerzenia wiary poprzez tę ekspozycję cnót? Albo co chciałbyś, aby czytelnicy wynieśli z tej książki?

Abela: Cóż, chcę, aby zakochali się w cnotach, tak jak ja to zrobiłem. W wielu przypadkach jest to wstęp do ewangelizacji. Nie sądzę, że to przypadek, że wiara rozprzestrzeniła się tak szybko w czasach starożytnych, ponieważ kultura w starożytności była kulturą, która szanowała cnotę. Nie zawsze żyli cnotliwie, ale z pewnością szanowali cnotę. Myślę, że łatwiej jest komuś zrozumieć wiarę, jeśli ktoś już prowadzi cnotliwe życie lub przynajmniej aspiruje do prowadzenia cnotliwego życia.

Ale celowo napisałem tę książkę w taki sposób, aby była dostępna dla każdego. Nie zakłada ona, że jest tylko dla wierzących.  Więc jeśli ktoś ma kolegę, przyjaciela lub rodzeństwo, które jest osobą wierzącą,  można dać im tę książkę bez posądzenia o chęć nawracania.

Andrew V. Abela, jako dziekan założyciel Busch School of Business w Waszyngtonie, Abela przemawia do liderów biznesu na całym świecie na temat kultywowania supernawyków - zarówno osobiście, jak  i w ich organizacjach. Przed rozpoczęciem kariery akademickiej był menedżerem marki w Procter & Gamble, konsultantem ds. zarządzania w McKinsey & Company oraz dyrektorem zarządzającym w Corporate Executive Board.

Abela posiada tytuł MBA uzyskany w Institute for Management Development w Szwajcarii oraz tytuł doktora uzyskany w Darden Business School na University of Virginia. On i jego żona, Kathleen, mieszkają w Great Falls w Wirginii.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.