separateurCreated with Sketch.

„Jak trudno jest życzyć komuś, komu zawdzięcza się życie”. Wyjątkowe pamiątki w Auschwitz

Walentyna Konopska w Auschwitz. Pamiątki po więźniarce
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Maleńka książeczka wypełniona wierszami i ilustracjami ukazującymi rzeczywistość obozu w Auschwitz, listy oraz portret – to pamiątki po Walentynie Konopskiej, która pomagała innym więźniarkom ocalić życie.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W czasie II wojny światowej obozy koncentracyjne stały się miejscami zagłady milionów ludzi – dzieci, starców, chorych. W Auschwitz powstały największe w Europie komory gazowe, gdzie Niemcy zamordowali większość deportowanych więźniów. Ci, którzy przekroczyli kolczaste druty, trafiali do piekła na ziemi.

W obozie byli jednak tacy, którzy starali się zachować w sobie człowieczeństwo i potrafili okazać litość towarzyszom niedoli. Jedną z takich osób była Walentyna Konopska, która swoje miejsce pracy wykorzystywała, by pomagać innym więźniarkom. Podrabiała m.in. ich kwestionariusze z żydowskich na „aryjskie”.

„Jak trudno jest życzyć komuś, komu zawdzięcza się życie”

Walentyna Konopska została aresztowana przez Niemców w 1942 r. za działalność w konspiracji. 30 lipca trafiła z obozu w Piotrkowie Trybunalskim do Auschwitz-Birkenau. Dzięki znajomości języka niemieckiego dostała pracę w obozowym biurze przyjęć wydziału politycznego. Stanowisko wykorzystywała, by pomagać innym. Podrabiała m.in. kwestionariusze więźniarek z żydowskich na „aryjskie”.

W grudniu 1943 r. otrzymała od jednej z koleżanek niezwykły prezent urodzinowy – małą książeczkę wypełnioną wierszami i ilustracjami.

Walentyna Konopska w Auschwitz. Pamiątki po więźniarce

Została ona ręcznie wykonana przez Krystynę Żywulską, pisarkę i felietonistkę żydowskiego pochodzenia, należącą do czołowych polskich twórców utworów satyrycznych.

Walentyna Konopska w Auschwitz. Pamiątki po więźniarce

Na jednej ze stron można zobaczyć rysunek przedstawiający różnego rodzaju leki, które były pożądane w obozie, ale prawie nigdy niedostępne. Obok grafiki jest wiersz:

"Siostra, Mama i Babka Wszyscy zachorowali Prawdopodobnie durchwall Trzeba powiedzieć Wali!"

Na innej zapisano bardzo wzruszające podziękowania od autorki wierszyków, Krystyny Żywulskiej:

„Moja najmilsza Walu, piszę ten wierszyk w zachwycie. Jak trudno jest życzyć komuś, komu zawdzięcza się życie”.

23 listy i 11 kart pocztowych wysłanych z obozu

„Album ten jest niezwykle cenny z kilku powodów – po pierwsze bardzo mało zachowało się prac artystycznych więźniów wykonanych w obozie kobiecym w Birkenau, jak i w samym Birkenau, a po drugie jest jednym z niewielu ilustrowanych albumów wykonanych przez więźniów za drutami obozów koncentracyjnych w ogóle” – tłumaczy Agnieszka Sieradzka, kurator w Zbiorach Muzeum w Auschwitz.

Walentyna Konopska w Auschwitz. Pamiątki po więźniarce

Pamiątki po Walentynie Konopskiej przekazał placówce siostrzeniec byłej więźniarki, Roman Chmielewski. Mama mężczyzny, a siostra Wali, Danuta Chmielewska, przez całe swoje życie pielęgnowała pamięć o siostrze i przechowywała pamiątki po niej. Na stronie internetowej Muzeum Auschwitz-Birkenau możemy przeczytać, że rodzina Walentyny Konopskiej przekazała także jej portret, również wykonany w obozie przez jej bliską koleżankę, Janinę Unkiewicz. Kobieta pracowała z Walą w biurze przyjęć. Do muzealnego archiwum trafiły również 23 listy i 11 kart pocztowych wysłanych przez Walentynę Konopską z obozu. Korespondencja ta obejmuje czas od września 1942 do grudnia 1944 r.

„Proszę o modlitwę, bądźcie spokojni”

„Niezwykle interesujący jest także gryps, który Walentyna Konopska wysłała do rodziny tuż przed wywiezieniem z więzienia do KL Auschwitz. Gryps datowany jest 29 lipca 1942 r., a następnego dnia Pani Walentyna Konopska była już więźniarką KL Auschwitz" – opowiada dr Wojciech Płosa, kierownik archiwum Auschwitz-Birkenau. Czytamy w nim:

„Kochani. Bóg niech będzie z Wami. Wyjeżdżamy wszystkie. Bądźcie proszę spokojni i dobrej myśli. Proszę o modlitwę. Jeszcze raz bądźcie spokojni. Wala”

Walentyna Konopska pozostawała w obozie do czasu jego wyzwolenia w styczniu 1945 r. Zbiegła z Marszu Śmierci w Porębie, niedaleko Pszczyny, razem z Danutą Mikusz (w obozie kobieta otrzymała nr obozowy 46208).

Warunki obozowe bardzo osłabiły jej organizm. Konopska zmarła jesienią 1945 r. w wieku 26 lat. Spoczęła w rodzinnym grobie w Kutnie.

Źródło: auschwitz.org

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!