separateurCreated with Sketch.

Guillermo przyjmie 5 sakramentów w ciągu 7 dni: „To przeżywa się w sercu”

Guillemo catecúmeno recibirá el bautismo en pascua
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Patricia Navas - 24.03.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Znajomość doktryny katolickiej, poczucie obecności Ducha Świętego oraz modlitwa i świadectwo wspólnoty skłoniły Guillerma do wstąpienia do Kościoła.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

W ciągu zaledwie tygodnia Guillermo przyjmie pięć sakramentów. Chrzest, pierwsza komunia święta i bierzmowanie odbędą się 19 kwietnia podczas Wigilii Paschalnej w katedrze Almudena w Madrycie. A w następną sobotę, po pierwszej spowiedzi, weźmie ślub.

„Jestem pełny chęci, naprawdę potrzebujący i bardzo podekscytowany, aby zobaczyć, jak wszystko się potoczy” – zwierza się Aletei. „Mam nadzieję, że będę jeszcze bliżej Pana, że ​​będę czuł obecność Ducha Świętego i będę kontynuował proces nawrócenia”.

Guillermo Gual, metodyczny naukowiec w dziedzinie fizyki, zawsze czuł potrzebę zrozumienia świata i odkrycia prawdy.

Jego rodzice i siostry dali mu miłość i rodzinę, za co jest im niezmiernie wdzięczny. Choć brakowało im wiary, „w moim domu zawsze był najlepszy przykład Bożej miłości, chociaż moi rodzice nie byli tego świadomi” – mówi.

Już w młodym wieku przyswajał sobie katolickie zasady moralne i wartości, choć nabrał także uprzedzeń do Kościoła, „mocno zakorzenionych w środowisku medialnym” – zauważa.

Nauka Kościoła

Pierwszą osobą, która opowiedziała mu o Jezusie, był kolega ze studiów. Dał mu książkę: „Chrześcijaństwo po prostu” C.S. Lewisa.

Mijały lata, a Guillermo, podążając za swoim nawykiem pogłębiania wiedzy na tematy, z którymi się stykał, przeczytał „Kompendium Katechizmu Kościoła Katolickiego” Benedykta XVI i „Bóg Nasz Pan Jezus Chrystus” Romano Guardiniego.

„Dało mi to wystarczającą podstawę teologiczną, aby zrozumieć i zacząć coś na tym budować” – przyznaje. „Po pierwsze, dojście do dobrego teoretycznego zrozumienia przesłania miłości Chrystusa – tak odmiennego, tak autentycznego i tak przytłaczającego – utorowało mi później drogę do Jego życia” – mówi.

„Prawdą jest, że Kościół popełnił kilka niezaprzeczalnych błędów historycznych, ale dla mnie ważne było niszczenie uprzedzeń i oddzielanie ludzkich błędów od prawdy Chrystusa” – mówi.

Doświadczenie

Nadszedł jednak moment, w którym młody Hiszpan poczuł, że samo czytanie i zdobywanie wiedzy nie wystarczają. „Musiałem doświadczyć, poczuć” – zwierza się. „Nie wystarczy zrozumieć, dopasować się do intelektualnych ram”.

To pragnienie skłoniło go do wzięcia udziału w kursie Emaus i seminarium Życie w Duchu, gdzie odczuł obecność Ducha Świętego, co miało decydujące znaczenie w procesie jego nawrócenia.

Wspomina swoje pierwsze „doświadczenie”, gdy modlił się na różańcu przed Najświętszym Sakramentem wystawionym w monstrancji na spotkaniu po rekolekcjach. „Poczułem coś bardzo intensywnego, bardzo poważnego, czegoś, czego nigdy wcześniej nie czułem z taką intensywnością. Dało mi to mnóstwo światła” – wspomina.

„W tym momencie miałem wiele wątpliwości” – kontynuuje. „Próbowałem wyrzucić to z serca, bo tego nie rozumiałem, ale nie mogłem”.

„To mnie bardzo zdenerwowało. Wiedziałem, że to coś bardzo wyjątkowego. Chciałem to zrozumieć i zacząłem szukać w Google, aby dowiedzieć się, co to za intensywne palenie w moim sercu może oznaczać” – wyjaśnia.

Drugie „doświadczenie” miało miejsce również przed Najświętszym Sakramentem, w czasie rekolekcji charyzmatycznych z uwielbieniem, kiedy kapłan prezentował Go każdej osobie, prosząc o Ducha Świętego. „Początek spoczynku w Duchu wywołał u mnie niemal zawroty głowy i czułem się tak samo jak poprzednio” – mówi.

„W ten sposób mogłem potwierdzić i potwierdzić doświadczenie, którego nie udało mi się wygenerować w żaden inny sposób” – dodaje.

„Byłem również bardzo zainspirowany, aby zacząć rozumieć pewne prawdy, które od tamtej pory są kamieniem węgielnym mojego życia” – podkreśla. „To doświadczenie i zrozumienie, że nie pochodziło ono ode mnie, było fundamentalne”.

Świadectwo

W procesie katechumenatu i nawrócenia Guillerma kluczowe znaczenie miało świadectwo katolików, zwłaszcza księży i ​​katechetów z jego parafii, a także jego dziewczyny, Bei.

„Ten przykład wiary, tak bliski i prawdziwy, jest dla mnie niezwykle istotny” – wyznaje – „mam możliwość rozmawiać z nią na wszystkie tematy, zadawać jej pytania, wystawiać się na jej doświadczenie wiary...”

„Zrozumiałem moc modlitwy przez moją dziewczynę” – mówi. „Codziennie odmawiamy trzy Zdrowaś Maryjo i jedno Chwała Ojcu przez rozmowy wideo”.

„Środowisko Bei jest bardzo katolickie” – dodaje. „I są najbardziej hojnymi ludźmi na świecie, którzy od dawna trzymają mnie w swoich modlitwach”.

Wszystko to sprawiło, że Guillermo poczuł „mocną potrzebę przynależności do Kościoła, posiadania Ducha w sobie w o wiele większym stopniu poprzez chrzest”.

I zinterpretował to jako „impuls, którego potrzebowałem, aby podjąć kolejne kroki w procesie konwersji, który, jak wiem, będzie trwał całe życie i wymaga stałego wysiłku i praktyki”.

W niedzielę 9 marca 2025 r. w parafii Matki Bożej z Buensuceso w Madrycie odbyło się przedstawienie katechumenów, którzy rozpoczęli natychmiastowy proces przygotowania do chrztu po półtorarocznej katechezie.

„Będę kontynuował poszukiwania, modląc się o wiarę” – zapewnia. „Możliwość bycia częścią i uczestniczenia w Eucharystii, bycia w komunii z całym Kościołem... to coś, czego potrzebowałem”.

„W końcu zrozumiałem, że to kwestia serca” – podsumowuje Guillermo. „My, naukowcy, mamy tendencję do próbowania ujmowania wszystkiego w ramy naszych umysłów, ale to jest doświadczane w sercu”.

Tłumaczenie: Aleteia

Owoce chrztu świętego
Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!