separateurCreated with Sketch.

Uchodźcy z Syrii zamieszkają u prymasa anglikańskiego

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

To efekt porozumienia z brytyjskim ministerstwem spraw wewnętrznych.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.


Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Rodzina uchodźców z Syrii zamieszka w przyszłym miesiącu w oficjalnej rezydencji prymasa Wspólnoty Anglikańskiej abp. Justina Welby’ego w Londynie. Uchodźcy zajmą jeden z domków na terenie kompleksu Lambeth Palace.

Wzorem papieża Franciszka, we wrześniu 2015 roku prymas Kościoła Anglii osobiście zaangażował się w sprawę przyjmowania uchodźców z Syrii w Wielkiej Brytanii. Premier David Cameron w ubiegłym roku obiecał przyjąć 20 tys. Syryjczyków. Abp Welby skrytykował tę liczbę jako zbyt skromną w porównaniu z ponad milionem uchodźców przyjętych w Niemczech.

Wojna w Syrii trwa już od pięciu lat. W tym czasie zginęło ponad 400 tys. ludzi. Połowa mieszkańców kraju musiała opuścić domy. Jest tam około 6,6 mln uchodźców wewnętrznych. 4,8 mln obywateli uciekło z Syrii, próbując dostać się do Europy.

mb/kai

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!