separateurCreated with Sketch.

Opuszczenie przez Kościół, opuszczenie przez Boga [Nauka Krzyża – XVII]

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
br. Damian Wojciechowski SJ - publikacja 07.04.25
whatsappfacebooktwitter-xemailnative
Szczególnym przypadkiem przyjęcia Nauki Krzyża, zaparcia się siebie, tracenia własnego życia i podążania za Jezusem odrzuconym i wzgardzonym są historie ludzi, którzy doświadczyli niesprawiedliwości i cierpienia ze strony Kościoła.

Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.

Wesprzyj nasPrzekaż darowiznę za pomocą zaledwie 3 kliknięć

Opuszczenie przez Kościół

Kobietą, która doświadczyła tego, była św. Joanna d’Arc, która stała się ofiarą mordu sądowego. Biskup i inni ludzie Kościoła skazali ją na śmierć z przyczyn politycznych, oskarżając o herezje. Została więc zdradzona przez przedstawicieli Kościoła, którzy nadużyli władzy danej im przez Boga. Pozostała wierna prawdzie, Jezusowi i swojemu powołaniu aż do spalenia na stosie. Jej opuszczenie i udręczenie w momencie śmierci można więc porównać z tym, co przeżywał w czasie męki Jezus uznany za przestępcę religijnego, występującego przeciw Bożemu Prawu. Możemy przypuszczać, że pośród ofiar inkwizycji było wielu podobnych świętych, którzy dali świadectwo wierności Bogu w sytuacji szczególnego odrzucenia i upodlenia, którzy tak jak Jezus byli uznawani „za zdeptanych przez Boga”. Ich duchowy obraz najlepiej oddaje 53. rozdział księgi Izajasza: 

Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali,
chłostanego przez Boga i zdeptanego. (Iz 53, 3-4)

W tym obrazie jednoczy się postać Jezusa z wieloma świętymi i sprawiedliwymi, którzy doświadczyli zła ze strony samego Kościoła. Np. błogosławiona siostra Mary MacKillop z Australii, założycielki sióstr józefitek, która w wyniku różnych intryg została nawet ekskomunikowana w 1871 roku. Ks. Dolindo Ruotolo z Neapolu, pobożny i gorliwy kapłan, w latach 1907–1937 był podejrzewany o herezję, stawał przed Świętym Oficjum, był poddawany badaniom psychiatrycznym, umieszczony w „areszcie” inkwizycji i zawieszany w obowiązkach kapłańskich na wiele lat. Podobnie zresztą jak św. ojciec Pio, który doznał wielu szykan ze strony Watykanu, tak że czasowo zakazano mu nawet publicznego sprawowania mszy świętej, a sam święty otrzymane stygmaty uznawał za dopust Boży i wielkie upokorzenie. Św. Jan od Krzyża, reformator zakonu karmelitów z XVI wieku, został uwięziony przez własnych współbraci, którzy znęcali się nad nim w taki sposób, że tylko ucieczka uratowała go od prawdopodobnej śmierci z wycieńczenia. Tę listę można by mnożyć bez końca, bo wielu, wielu świętych i błogosławionych doznało cierpienia ze strony ludzi i instytucji Kościoła. 

Opuszczenie przez Boga

Doświadczenie Krzyża to nie tylko cierpienie fizyczne, nie tylko uniżenie, ale także doświadczenie opuszczenia i zapomnienia przez Boga: 

Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?» (Mt 27, 46). 

Tymi słowami Jezus wszedł w doświadczenie tych wszystkich, którzy odczuli krańcową samotność i odrzucenie przez samego Boga, jak woła psalmista:

Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko jesteś, mój Wybawco, chociaż jęczę w bólu.
Boże mój, wołam w ciągu dnia, a nie odpowiadasz,
i nocą, a nie zaznaję spokoju! (Ps 22, 2-3).

Jest to wielka tajemnica śmierci Jezusa, radykalnego doświadczenia samotności i odrzucenia, które podzielił on z tyloma ofiarami ludzkiego okrucieństwa, nienawiści i złości. Niestety to odrzucenie, nienawiść i złość było często dziełem ludzi, którzy reprezentowali Boga. 

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.

Wesprzyj Aleteię!

Jeśli czytasz ten artykuł, to właśnie dlatego, że tysiące takich jak Ty wsparło nas swoją modlitwą i ofiarą. Hojność naszych czytelników umożliwia stałe prowadzenie tego ewangelizacyjnego dzieła. Poniżej znajdziesz kilka ważnych danych:

  • 20 milionów czytelników korzysta z portalu Aleteia każdego miesiąca na całym świecie.
  • Aleteia ukazuje się w siedmiu językach: angielskim, francuskim, włoskim, hiszpańskim, portugalskim, polskim i słoweńskim.
  • Każdego miesiąca nasi czytelnicy odwiedzają ponad 50 milionów stron Aletei.
  • Prawie 4 miliony użytkowników śledzą nasze serwisy w social mediach.
  • W każdym miesiącu publikujemy średnio 2 450 artykułów oraz około 40 wideo.
  • Cała ta praca jest wykonywana przez 60 osób pracujących w pełnym wymiarze czasu na kilku kontynentach, a około 400 osób to nasi współpracownicy (autorzy, dziennikarze, tłumacze, fotografowie).

Jak zapewne się domyślacie, za tymi cyframi stoi ogromny wysiłek wielu ludzi. Potrzebujemy Twojego wsparcia, byśmy mogli kontynuować tę służbę w dziele ewangelizacji wobec każdego, niezależnie od tego, gdzie mieszka, kim jest i w jaki sposób jest w stanie nas wspomóc.

Wesprzyj nas nawet drobną kwotą kilku złotych - zajmie to tylko chwilę. Dziękujemy!