Przekazując darowiznę, pomagasz Aletei kontynuować jej misję. Dzięki Tobie możemy wspólnie budować przyszłość tego wyjątkowego projektu.
Opuszczenie przez Kościół
Kobietą, która doświadczyła tego, była św. Joanna d’Arc, która stała się ofiarą mordu sądowego. Biskup i inni ludzie Kościoła skazali ją na śmierć z przyczyn politycznych, oskarżając o herezje. Została więc zdradzona przez przedstawicieli Kościoła, którzy nadużyli władzy danej im przez Boga. Pozostała wierna prawdzie, Jezusowi i swojemu powołaniu aż do spalenia na stosie. Jej opuszczenie i udręczenie w momencie śmierci można więc porównać z tym, co przeżywał w czasie męki Jezus uznany za przestępcę religijnego, występującego przeciw Bożemu Prawu. Możemy przypuszczać, że pośród ofiar inkwizycji było wielu podobnych świętych, którzy dali świadectwo wierności Bogu w sytuacji szczególnego odrzucenia i upodlenia, którzy tak jak Jezus byli uznawani „za zdeptanych przez Boga”. Ich duchowy obraz najlepiej oddaje 53. rozdział księgi Izajasza:
Wzgardzony i odepchnięty przez ludzi,
Mąż boleści, oswojony z cierpieniem,
jak ktoś, przed kim się twarze zakrywa,
wzgardzony tak, iż mieliśmy Go za nic.
Lecz On się obarczył naszym cierpieniem,
On dźwigał nasze boleści,
a myśmy Go za skazańca uznali,
chłostanego przez Boga i zdeptanego. (Iz 53, 3-4)
W tym obrazie jednoczy się postać Jezusa z wieloma świętymi i sprawiedliwymi, którzy doświadczyli zła ze strony samego Kościoła. Np. błogosławiona siostra Mary MacKillop z Australii, założycielki sióstr józefitek, która w wyniku różnych intryg została nawet ekskomunikowana w 1871 roku. Ks. Dolindo Ruotolo z Neapolu, pobożny i gorliwy kapłan, w latach 1907–1937 był podejrzewany o herezję, stawał przed Świętym Oficjum, był poddawany badaniom psychiatrycznym, umieszczony w „areszcie” inkwizycji i zawieszany w obowiązkach kapłańskich na wiele lat. Podobnie zresztą jak św. ojciec Pio, który doznał wielu szykan ze strony Watykanu, tak że czasowo zakazano mu nawet publicznego sprawowania mszy świętej, a sam święty otrzymane stygmaty uznawał za dopust Boży i wielkie upokorzenie. Św. Jan od Krzyża, reformator zakonu karmelitów z XVI wieku, został uwięziony przez własnych współbraci, którzy znęcali się nad nim w taki sposób, że tylko ucieczka uratowała go od prawdopodobnej śmierci z wycieńczenia. Tę listę można by mnożyć bez końca, bo wielu, wielu świętych i błogosławionych doznało cierpienia ze strony ludzi i instytucji Kościoła.

Opuszczenie przez Boga
Doświadczenie Krzyża to nie tylko cierpienie fizyczne, nie tylko uniżenie, ale także doświadczenie opuszczenia i zapomnienia przez Boga:
Około godziny dziewiątej Jezus zawołał donośnym głosem: «Eli, Eli, lema sabachthani?» (Mt 27, 46).
Tymi słowami Jezus wszedł w doświadczenie tych wszystkich, którzy odczuli krańcową samotność i odrzucenie przez samego Boga, jak woła psalmista:
Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?
Daleko jesteś, mój Wybawco, chociaż jęczę w bólu.
Boże mój, wołam w ciągu dnia, a nie odpowiadasz,
i nocą, a nie zaznaję spokoju! (Ps 22, 2-3).
Jest to wielka tajemnica śmierci Jezusa, radykalnego doświadczenia samotności i odrzucenia, które podzielił on z tyloma ofiarami ludzkiego okrucieństwa, nienawiści i złości. Niestety to odrzucenie, nienawiść i złość było często dziełem ludzi, którzy reprezentowali Boga.