Aleteia logoAleteia logoAleteia
czwartek 09/05/2024 |
Św. Pachomiusza
Aleteia logo
Kościół
separateurCreated with Sketch.

Franciszek: Nie mamy władzy, aby potępić błądzącego brata

web-papiez-franciszek-czulosc-troska-antoine-mekary

© Antoine Mekary / ALETEIA

Katolicka Agencja Informacyjna - 21.09.16

Kościół nie może być niczym innym jak sakramentem miłosierdzia Bożego w świecie, w każdym czasie i wobec całej ludzkości [tekst i galeria].

Katechezę wygłoszoną podczas środowej audiencji ogólnej papież poświęcił omówieniu hasła obecnego Jubileuszu Miłosierdzia. Co dla chrześcijanina oznacza bycie „Miłosiernym jak Ojciec”. Jego słów na placu św. Piotra wysłuchało około 25 tys. wiernych. Oto obszerne fragmenty katechezy.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry!

Wysłuchaliśmy fragmentu z Ewangelii św. Łukasza (6,36-38), z którego zaczerpnięte zostało motto obecnego Nadzwyczajnego Roku Świętego: „Miłosierni jak Ojciec”. Pełne brzmienie tego fragmentu jest następujące: „Bądźcie miłosierni, jak Ojciec wasz jest miłosierny”. Nie jest to efektowny slogan, ale zaangażowanie życiowe.

Aby dobrze zrozumieć to wyrażenie, możemy porównać je z paralelnym w Ewangelii św. Mateusza, gdzie Jezus mówi: „Bądźcie więc wy doskonali, jak doskonały jest Ojciec wasz niebieski” (5,48).

W tej samej perspektywie św. Łukasz wyjaśnia, że doskonałość to miłość miłosierna: bycie doskonałymi oznacza bycie miłosiernymi. Czy człowiek, który nie jest miłosiernym jest doskonałym? – Nie! Czy człowiek, który nie jest miłosiernym, jest dobrym? – Nie! Dobroć i doskonałość są zakorzenione w miłosierdziu.

Ale stawiam sobie pytanie: czy słowa Jezusa są realistyczne? Czy naprawdę można kochać tak, jak miłuje Bóg i być miłosiernymi jak On?

To jasne, że w porównaniu do tej miłości, która nie ma miary, nasza miłość będzie zawsze niedoskonała. Ale kiedy Jezus wzywa nas do bycia miłosiernymi jak Ojciec, nie myśli o ilości! Żąda od swoich uczniów, by stali się znakiem, kanałami, świadkami Jego miłosierdzia.

Kościół nie może być niczym innym jak sakramentem miłosierdzia Bożego w świecie, w każdym czasie i wobec całej ludzkości. Zatem każdy chrześcijanin jest powołany do stawania się świadkiem miłosierdzia, a to się dzieje na drodze świętości.

Zastanawiamy się, co dla uczniów oznacza bycie miłosiernymi? Jezus wyjaśnia nam to dwoma słowami: „dawać” i „przebaczać”. Miłosierdzie wyraża się przede wszystkim w przebaczeniu: „Nie sądźcie, a nie będziecie sądzeni; nie potępiajcie, a nie będziecie potępieni; odpuszczajcie, a będzie wam odpuszczone”.

Dlaczego chrześcijan powinien przebaczać? Bo sam otrzymał przebaczenie. My wszyscy obecni dziś na placu otrzymaliśmy przebaczenie. A ponieważ zyskaliśmy przebaczenie, to sami powinniśmy przebaczać.

Słowa te odmawiamy codziennie w „Ojcze nasz”: „odpuść nam nasze winy jako i my odpuszczamy naszym winowajcom”. Oznacza to przebaczenie zniewag, wielu rzeczy, bo nam odpuszczono wiele zniewag i grzechów. W ten sposób łatwo przebaczać. Jeśli Bóg mi przebaczył, to dlaczego nie powinienem przebaczyć innym? Czy jestem większym od Boga?

Zatem osądzanie i potępianie brata, który grzeszy jest błędne. Nie dlatego, że nie chcemy uznać grzechu, ale ponieważ potępienie grzesznika zrywa z nim więź braterstwa i lekceważy miłosierdzie Boga, który przeciwnie nie chce zrezygnować z żadnego ze swoich dzieci. Nie mamy władzy, aby potępić naszego błądzącego brata, nie jesteśmy ponad nim: mamy raczej obowiązek przywrócenia go do godności dziecka Ojca i towarzyszenia jemu w jego drodze nawrócenia.

Przebaczanie jest pierwszym filarem, zaś drugim jest dawanie. „Dawajcie, a będzie wam dane […] Odmierzą wam bowiem taką miarą, jaką wy mierzycie”. Bóg daje znacznie więcej, niż na to zasługujemy, ale będzie jeszcze bardziej hojny wobec tych, którzy tutaj na ziemi byli szczodrzy.

Jezus nie mówi, co stanie się z tymi, którzy nie dają, ale obraz „miary” stanowi ostrzeżenie: poprzez miarę miłości jaką dajemy innym, my sami zdecydujemy, jak będziemy sądzeni, jak będziemy miłowani. Jeśli dobrze spojrzymy, to jest tutaj pewna spójna logika: na miarę tego, co otrzymujemy od Boga dajemy bratu, a na miarę tego, ile dajemy bratu, otrzymujemy od Boga!

Zatem miłość miłosierna jest jedyną drogą, którą należy podążać. Musimy być bardziej miłosierni! Nie obmawiać innych, nie osądzać, nie oskubywać innych poprzez krytyki, zawiści, zazdrości. Przebaczać, być miłosiernymi. Przeżywać nasze życie w miłości i dawaniu.

Ale nie zapominajcie, że miłosierdzie jest darem, przebaczeniem i darem. W ten sposób serce poszerza się w miłości. Natomiast egoizm, gniew, czyni serce malutkim, które zamienia się w kamień. Pytam was, co wolicie: czy serce z kamienia? [odpowiadają: nie!] Czy serce pełne miłości? [odpowiadają: tak!]. A zatem, jeśli wolicie serce pełne miłości, to bądźcie miłosierni.

KAI/ks

Tags:
audiencjaBoże MiłosierdziePapieżpapież Franciszek
Modlitwa dnia
Dziś świętujemy...





Top 10
Zobacz więcej
Newsletter
Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail