separateurCreated with Sketch.

Pomarańcze dla Jana Pawła II. Kim był bł. Álvaro del Portillo?

whatsappfacebooktwitter-xemailnative
whatsappfacebooktwitter-xemailnative

O serdeczności między bł. Álvaro a św. Janem Pawłem II świadczy choćby fakt, że na mikołajki 1978 r. ks. Álvaro podarował papieżowi… pomarańcze. Dowiedział się bowiem, że w Polsce jest taki zwyczaj.

Pomóż Aletei trwać!
Chcemy nadal tworzyć dla Ciebie wartościowe treści
i docierać z Dobrą Nowiną do wszystkich zakątków internetu.


Wesprzyj nas

Twoje wsparcie jest dla nas bardzo ważne.
RAZEM na pewno DAMY RADĘ!

Cicho i skutecznie służył Kościołowi, przez pół wieku pracował przy Stolicy Apostolskiej, brał aktywny udział w obradach Soboru Watykańskiego II, ponad 40 lat wspierał założyciela Opus Dei, a następnie kierował tą organizacją, inicjując wiele dzieł apostolskich na całym świecie. Zmarł w 1994 roku. 27 września tego roku mija druga rocznica beatyfikacji bp. Álvaro del Portillo.

W czasie studiów inżynierskich zetknął się z młodym wówczas księdzem Josemaríą Escrivą, który prowadził prace duszpasterskie wśród studentów, będące zalążkiem Opus Dei (Dzieło Boże).

Młody Álvaro odnalazł w Opus Dei swoje powołanie – początkowo jako świecki celibatariusz. Pozostał wierny tej drodze w trudnym okresie krwawej wojny domowej w Hiszpanii.

Po zakończeniu wojny, przeniesieniu się do Rzymu i przyjęciu święceń kapłańskich, ks. Álvaro był duszpasterzem, najbliższym współpracownikiem św. Josemaríi Escrivy, a jednocześnie pracował przy Stolicy Apostolskiej. Całą inteligencję i zdolności (miał trzy doktoraty: z inżynierii, historii i prawa kanonicznego) poświęcił na służbę Kościołowi, zawsze pozostając w cieniu.

web-biskup-alvaro-opus-dei

www.opusdei.pl

Po śmierci św. Josemaríi przejął po nim kierowanie Opus Dei, które już wówczas rozprzestrzeniło się na 5 kontynentów. Zasługą bp. Álvaro było to, że po śmierci założyciela w Dziele Bożym nie nastąpiły żadne wstrząsy.

Álvaro i Jan Paweł II

Bł. Álvaro łączyła bardzo serdeczna więź z Janem Pawłem II. Wyrażała się ona poprzez intensywną modlitwę w intencji Ojca Świętego, ale i ludzkie gesty.

Papież mógł liczyć na niego w sprawach, na których mu zależało. Jedną z tych spraw były święcenia biskupie kard. Macharskiego, które odbyły się w Rzymie w 1979 roku. Jan Paweł II chciał, by święcenia odbyły się przy Konfesji św. Piotra – głównym ołtarzu w bazylice św. Piotra, jednak radzono mu, że lepiej zorganizować uroczystość przy innym ołtarzu, ponieważ w bazylice może nie być zbyt wielu ludzi. Kiedy sprawa dotarła do ks. Álvaro, zapewnił papieża, że bazylika nie będzie świecić pustkami. Zmobilizował wiernych z całych Włoch. Święcenia odbyły się przy Konfesji św. Piotra, a bazylika rzeczywiście była pełna.

Ojciec Święty radził się bł. Álvaro także w sprawie mszy świętych organizowanych dla studentów w Adwencie i Wielkim Poście. Papież miał taki zwyczaj w Krakowie i zastanawiał się nad jego kontynuacją w Rzymie. Ks. Álvaro zachęcił go do wydrukowania zaproszeń – które można by rozdawać osobiście – z datą i godziną oraz informacją o możliwości spowiedzi przed Eucharystią. Udało się. Msze św. dla studentów odbywały się począwszy od 1979 r.

Z kolei kiedy Jan Paweł II wybierał się na pielgrzymkę do Meksyku i ćwiczył język hiszpański, ks. Álvaro podarował mu przez swojego współpracownika kasetę z piosenkami meksykańskimi, m.in. piosenką do Matki Bożej z Guadalupe „La Morenita”. Parę lat później, gdy odwiedził Ojca Świętego leżącego w klinice po zamachu, papież miał ze sobą tę kasetę i powiedział, że nagrane na niej utwory „pomagają mu w modlitwie”.

Niewielu wie, że bł. Álvaro ma swój udział w umieszczeniu na placu św. Piotra mozaiki Matki Bożej Matki Kościoła. Jeden ze studentów z Opus Dei, korzystając z okazji, powiedział papieżowi, że plac św. Piotra jest niedokończony, gdyż nie ma na nim wizerunku Matki Bożej. Janowi Pawłowi II spodobała się ta myśl. Kiedy dowiedział się o niej ks. Álvaro, od razu zlecił architektowi znalezienie miejsca na wizerunek Maryi. Jan Paweł II zaakceptował pomysł, zlecił jego realizację i od 1981 r. mozaika Matki Bożej Matki Kościoła znajduje się w dobrze widocznym z placu św. Piotra miejscu.

O serdeczności między bł. Álvaro a św. Janem Pawłem II świadczy także fakt, że na mikołajki 1978 r. ks. Álvaro podarował papieżowi… pomarańcze. Dowiedział się bowiem, że w Polsce jest taki zwyczaj.

Po śmierci bp. Álvaro Jan Paweł II jeszcze tego samego dnia przybył do siedziby Opus Dei, by modlić się przy jego doczesnych szczątkach.

web-biskup-alvaro-opus-dei-smierc

www.opusdei.pl

Polskie ślady

Biskup Álvaro del Portillo odwiedził Polskę czterokrotnie. Pierwszy raz w 1979 roku. Spotkał się wówczas z kard. Wyszyńskim, którego bardzo cenił. W 1991 r. uczestniczył w Światowych Dniach Młodzieży w Częstochowie. Ostatni raz przyjechał do Polski w 1993 roku. Wówczas już od paru lat rozwijała się nad Wisłą stała praca apostolska Opus Dei. To bł. Álvaro zadecydował o tym, by rozpocząć działalność w Polsce, zresztą zgodnie z życzeniem Jana Pawła II.

Z okazji beatyfikacji bp. Álvaro dwa lata temu w kościele św. Krzyża w Warszawie w bocznej kaplicy Matki Bożej umieszczono tablicę upamiętniającą mszę św. odprawioną przez niego w tym miejscu w 1979 r. – modlił się wtedy o rozpoczęcie pracy Opus Dei w Polsce.

Z całego świata, także z Polski, spływają informacje o łaskach otrzymanych przez jego wstawiennictwo. Bł. Álvaro oręduje w sprawach rodzinnych (do beatyfikacji został uznany cud uzdrowienia niemowlęcia), w sprawach pracy i różnych problemach codziennego życia.

Korzystałam ze świadectwa ks. Joaquina Alonso ze strony www.opusdei.pl.

Newsletter

Aleteia codziennie w Twojej skrzynce e-mail.